Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   znamy tego ... "pana"?

znamy tego ... "pana"?

Data: 2010-04-30 00:02:55
Autor: zuzka600f
znamy tego ... "pana"?
  Czesc,

On 29 Kwi, 16:24, "(pj)" <jd15...@gmail.com> wrote:
http://tinyurl.com/xsiadz


Znam. Piotrku, czy to cos zmienia?

  Pozdrawiam,
  Tomek

Data: 2010-04-30 07:30:43
Autor: Ritchie
znamy tego ...
zuzka600f <zuzka600f@o2.pl> napisał(a):
Znam. Piotrku, czy to cos zmienia?

  Pozdrawiam,
  Tomek

A to zalezy, ile lat miales, jak go poznales ;) Pzdr. Ritchie.

-- -- -- -- -- -
XV1700
F650GS

--


Data: 2010-04-30 14:24:37
Autor: (pj)
znamy tego ... "pana"?
W dniu 2010-04-30 09:02, zuzka600f pisze:

Znam. Piotrku, czy to cos zmienia?


Pewnie ze zmienia - wizerunek psuje! (motocyklistĂłw :-P, nie stanu duchownego) :-[

--
pozdr
pj
gsx1300r
R-coś tam więcej niż większość

Data: 2010-04-30 16:15:43
Autor: (pj)
znamy tego ... "pana"?
W dniu 2010-04-30 09:02, zuzka600f pisze:

Znam. Piotrku, czy to cos zmienia?

Wiesz co Tomku? Przemyslalem i napisze jeszcze raz.

1. Tak, zmienia - bo znasz zlego, ZLEGO czlowieka. I skoro go znasz, to mu to powiedz od siebie, i od nas (? - no dobra nie moge mowic za innych), powiedz mu to ode mnie. Ze jest ZLY. To, ze byl (jest?) ksiedzem, nie "rozrzedza" jego zla, wiesz? Byl jednym z nas - motocyklista, i za takiego - szczegolnie w mediach - chcial uchodzic. Okazalo sie, ze byl &%#@@^*.

2. Ostatnio jest czas by tlumaczyc zlo. By usprawiedliwiac beznadziejnosc dzialan podejmowanych przez "wysunietych na czolo" czy narodu, czy parafii, tzw. czynnikami. Jeden sie ostatnio np. bohatersko zabil w lotniczej katasrofie. I przez sam ten fakt stal sie zupelnie kims innym - przynajmniej w oczach WIELU, jak wskazuja badania. Latwo zapominac? Niektorym - jak widac - tak....

p.s.

Przychodzi L.K. do nieba bram i puka. Puka i nic. W koncu slychac z drugiej strony zamknietych drzwi glos sw. Piotra:

- "Spieprzaj dziadu!"

--
pozdr
pj
gsx1300r
R-coś tam więcej niż większość

Data: 2010-05-04 01:12:27
Autor: zuzka600f
znamy tego ... "pana"?
  Czesc,

On 30 Kwi, 16:15, "(pj)" <jd15...@gmail.com> wrote:
....

Wiesz co Tomku? Przemyslalem i napisze jeszcze raz.

1. Tak, zmienia - bo znasz zlego, ZLEGO czlowieka. I skoro go znasz, to
mu to powiedz od siebie, i od nas (? - no dobra nie moge mowic za
innych), powiedz mu to ode mnie. Ze jest ZLY. To, ze byl (jest?)
ksiedzem, nie "rozrzedza" jego zla, wiesz? Byl jednym z nas -
motocyklista, i za takiego - szczegolnie w mediach - chcial uchodzic.
Okazalo sie, ze byl &%#@@^*.

Piotrku, znam "Wuja" od kilkulat jako organizatora imprez w Malej i
bez zenady napisze jeszcze raz, ze chyba nie mialem okazji bywac na
lepiej zorganizowanych "masowkach". Przez ten czas rozmawialem z nim
pare razy.
Nie mam zamiaru oceniac go jako czlowieka i z ocenami poczekalbym
przynajmniej do konca procesu, o ile taki bedzie. Na razie goscia
aresztowali pod zarzutem molestowania na czas dochodzenia i bardzo
dobrze, natomiast to nie jest czas na jego "zabijanie".
Paru osobom juz to mowilem/pisalem i Tobie to powtorze -
"molestowanie" to bardzo szerokie pojecie - mozesz pod to podciagnac
zarowno glupi tekst, jak przytulenie zaryczanej gimnazjalistki na
korytarzu w szkole. Czy bylo tak, czy cos wiecej nie wiem - nie bylem
tam. Moze jest to naciagana interpretacja zdarzen, a moze sie facetowi
rzeczywiscie pomotalo w glowie.

Mam nadzieje, ze przeprowadza naprawde porzadne dochodzenie i normalny
proces bez pokazowki z wrokiem adekwatnym do winy.

Mam w pamieci caly czas studenta z Lublina, ktorego posadzili za
molestowanie, czy nawet seks z nieletnia, bo sie dwie pindy
gimnazjalistki chcialy zabawic i dobrze spreparowaly zeznania. Gosc by
siedzial w pierdlu latami, gdyby sie nie wygadaly kolezankom w klasie,
a jedna z nich przekazala to rodzicom.


2. Ostatnio jest czas by tlumaczyc zlo. By usprawiedliwiac
beznadziejnosc dzialan podejmowanych przez "wysunietych na czolo" czy
narodu, czy parafii, tzw. czynnikami. Jeden sie ostatnio np. bohatersko
zabil w lotniczej katasrofie. I przez sam ten fakt stal sie zupelnie
kims innym - przynajmniej w oczach WIELU, jak wskazuja badania. Latwo
zapominac? Niektorym - jak widac - tak....

Piotrek, nie mam zamiaru go usprawiedliwiac, pisac petycji, jak
"wybitni"  za Polanskim.
Mam nadzieje na porzadnie przeprowadzone dochodzenie i sprawiedliwy
wyrok dla niego.

Ja go znam jako swietnego organizatora i zyczliwego czlowieka - tyle
ode mnie w temacie.

  Pozdrawiam,
  Tomek

znamy tego ... "pana"?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona