Data: 2009-09-28 10:56:15 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
znowu temat psy i psiarze | |
Dnia Sat, 26 Sep 2009 23:01:37 +0200, mariuszmo napisał(a):
Oczywiscie wg psiarzy którzy mieszkają obok drogi, którą jechała pies właśnie w tym momencie urwal się z łańcucha co jest bzdurą bo od dawna biegał luzem. Czyli klasyczny pies na smyczy akustycznej (Azor, wracaj, Azor zostaw, on nigdy nikogo nie ugryzł). -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-09-28 21:43:09 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
znowu temat psy i psiarze | |
Marek 'Qrczak' Potocki <marek@wytnij.kurczak.one.pl> napisał(a):
Dnia Sat, 26 Sep 2009 23:01:37 +0200, mariuszmo napisał(a): No kochaaaany, jak Ty się boisz, co nigdy nikogo nie ugryzł... rmikke -- |
|
Data: 2009-09-29 07:53:27 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
znowu temat psy i psiarze | |
Dnia Mon, 28 Sep 2009 21:43:09 +0000 (UTC), Ryszard Mikke napisał(a):
Czyli klasyczny pies na smyczy akustycznej (Azor, wracaj, Azor zostaw, on Mam na myśli przypadki "mój pierwszy raz", tudzież "mój pierwszy raz jak właściciel widzi" ;D -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|