Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   zrobiu³o sie ciep³o ...

zrobiu³o sie ciep³o ...

Data: 2009-04-29 20:56:12
Autor: ...::QRT::...
zrobiu³o sie ciep³o ...

.... ciulstwo na rowerach wyleg³o na ulice.

Wyszed³em dzisiaj z m³odym na rower. M³ody ma 5,5 roku i ca³kiem niedawno
nauczy³ sie jezdziæ na dwóch kó³kach. Jeszcze nie wsiada samemu i siada
raczej gwa³townie to jednak w czasie jazdy równowagê utrzymaæ potrafi :)

Jako ze mieszkam w miescie wiec i terenów do spokojnej nauki brakuje. Jedziemy wiec sobie po scie¿ce - raczej waskiej ale z szerokim i ma³o
uczêszczanym chodnikiem obok. Scie¿ka ma³o uczêszczana.

A by³em ju¿ wyj±tkowo wkurzony tego dnia po przed chwil± jaki¶ kretyn na
zielonej strza³ce przejacha³ nam przed nosem zupe³nie bez ¿enady. No wiec jadê sobie z m³odym - a m³ody jak to dziecko w tym wieku nosi go po
scie¿ce w prawo i w lewo, czasami z ja jade z prawej a on lewej czasem
odwrotnie - wiadomo asekuracja. A tu jakie¶ debil nadje¿d¿a z przodu. nie
zjedzie na pusty chodnik tylko ja ka¿dy chorobliwie praworz±dny ciul
przeje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego wykrzykuj±c przy tym pouczenia na
tamat naszej jazdy i szroko¶ci jak± zajmujemy na scie¿ce.
Odbyli¶my do¶æ krótk± ale burzliw± rozmowê. Có¿ jednak buracto naprawde nie zale¿y od pojazdu którym sie porusza. No ale pedalarstwo w lajkrach, z camelbakami, lansuj±ce siê na nadmorskim
bulwarze w godzinach szczytu te¿ nigdy nie wzbudza³o mojej sympatii :P

Data: 2009-04-29 12:43:09
Autor: Ramein
zrobiu³o sie ciep³o ...
Wyluzuj kolego.
Rozumiem Twoje wzburzenie, ale gwarantujê Ci, ¿e odsetek debili i
pedalstwa lansuj±cego siê na bulwarze jest statystycznie w¶ród
rowerzystów tyle samo, co w¶ród ojców 5,5 letnich dzieciaków ;-(

Data: 2009-04-29 21:52:08
Autor: Renata Golebiowska
zrobiuło sie ciepło ...
Dnia 29.04.2009 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisa³/a:

... ciulstwo na rowerach wyleg³o na ulice.

Wyszed³em dzisiaj z m³odym na rower. M³ody ma 5,5 roku i ca³kiem niedawno
nauczy³ sie jezdziæ na dwóch kó³kach. Jeszcze nie wsiada samemu i siada
raczej gwa³townie to jednak w czasie jazdy równowagê utrzymaæ potrafi :)

Jedziemy wiec sobie po scie¿ce - raczej waskiej ale z szerokim i ma³o
uczêszczanym chodnikiem obok. Scie¿ka ma³o uczêszczana.

A by³em ju¿ wyj±tkowo wkurzony tego dnia po przed chwil± jaki¶ kretyn na
zielonej strza³ce przejacha³ nam przed nosem zupe³nie bez ¿enady. No wiec jadê sobie z m³odym - a m³ody jak to dziecko w tym wieku nosi go po
scie¿ce w prawo i w lewo, czasami z ja jade z prawej a on lewej czasem
odwrotnie - wiadomo asekuracja. A tu jakie¶ debil nadje¿d¿a z przodu. nie
zjedzie na pusty chodnik tylko ja ka¿dy chorobliwie praworz±dny ciul
przeje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego wykrzykuj±c przy tym pouczenia na
tamat naszej jazdy i szroko¶ci jak± zajmujemy na scie¿ce.
Odbyli¶my do¶æ krótk± ale burzliw± rozmowê. Có¿ jednak buracto naprawde nie zale¿y od pojazdu którym sie porusza.

Ten post to jaka¶ wiosenna prowokacja? Szukam tej ironii, szukam i nie znajdujê. Mo¿e za subtelna?

Renata


--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp
Najnowsza wyprawa - http://wyprawa.vox.com

Data: 2009-04-30 07:24:09
Autor: Akarm
zrobiu³o sie ciep³o ...
Renata Golebiowska napisa³(a)
Ten post to jaka¶ wiosenna prowokacja?

To chyba oczywiste.

Szukam tej ironii, szukam i nie
znajdujê. Mo¿e za subtelna?

Nie wyg³upiaj siê...
Przecie¿ to jasne: coraz wiecej takich (jak to w±tkotwórca napisa³) ciulów, ³amie prawo i wyje¿d¿a z dzieæmi na drogi dla rowerów. Zdecydowana wiêkszo¶æ z tych mato³ów jeszcze siê oburza na zwrócenie uwagi.
Policjant widz±c takiego rodzica, powinien siekn±æ pa³± przez plecy i zapytaæ, czy wie za co. Nastêpnie laæ dot±d, a¿ taki ciul za³apie co zrobi³. :)  Inaczej tej zroweryzowanej, bezmózgiej ho³oty siê nie wyedukuje.

--
      Akarm
Dialog - na pohybel! OE - wiwat!
http://www.bykom-stop.avx.pl

Data: 2009-04-30 08:18:20
Autor: zly
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 07:24:09 +0200, Akarm napisa³(a):

³amie prawo i

ewidentnie masz jakiegos schiza masz na punkcie tego prawa. tata milicjant
palka cwiczyl?

Policjant widz±c takiego rodzica, powinien siekn±æ pa³± przez plecy i zapytaæ, czy wie za co

rozumiem, ze zgodnie z twoim umilowanym prawem?
--
marcin

Data: 2009-04-29 22:07:07
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "...::QRT::..." <nie.m@m.mejla> napisa³ w wiadomo¶ci news:1bmukwd4gj9zp.t245fv87pggj$.dlg40tude.net...

No wiec jadê sobie z m³odym - a m³ody jak to dziecko w tym wieku nosi go po
scie¿ce w prawo i w lewo, czasami z ja jade z prawej a on lewej czasem
odwrotnie - wiadomo asekuracja.
A tu jakie¶ debil nadje¿d¿a z przodu. nie
zjedzie na pusty chodnik tylko ja ka¿dy chorobliwie praworz±dny ciul
przeje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego wykrzykuj±c przy tym pouczenia na
tamat naszej jazdy i szroko¶ci jak± zajmujemy na scie¿ce.
Odbyli¶my do¶æ krótk± ale burzliw± rozmowê.

Czy ty jaki¶ g³upi jeste¶ czy tylko udajesz g³±ba? Jedziesz z dzieckiem, które ¿mijkuje ca³± ¶cie¿kê i masz pretensje ¿e ludzie sie denerwuj±? Ma³e dziecko jest nieobliczalne i nawet nie wiadmo jak je wymin±æ bezpiecznie a do tego jeszcze tatu¶ blokuj±cy drug± stronê. No po prostu brawo jasiu.

Chce siê wyra¼nie odci±æ od buraczanego zachowania w takiej sytuacji ale ze mn± mia³by¶ tak± sam± burzliw± rozmowê.

Poducz m³odego trzymania kierunku jazdy - bêdzie po problemie i nikt siê bêdzie denerwowa³.

Có¿ jednak buracto naprawde nie zale¿y od pojazdu którym sie porusza.

....ani na jakiej grupie siê pisuje. Nie wiem po co napisa³e¶ tego posta ale jest ¿enuj±cy.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-29 22:10:13
Autor: Szprota aka Stefandora
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml wrote:
No po prostu brawo jasiu.

Wê¿ykiem :)

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2009-04-30 00:20:35
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
Szprota aka Stefandora wrote:
kml wrote:
No po prostu brawo jasiu.

Wężykiem :)


A jak oni jednak skocza p. majstrowi? ;-)

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-29 22:35:20
Autor: Renata Golebiowska
zrobiuło sie ciepło ...
Dnia 29.04.2009 kml <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisa³/a:

Poducz m³odego trzymania kierunku jazdy - bêdzie po problemie

Nie do koñca, bo wci±¿ pozostanie kwestia ³amania prawa.

i nikt siê  bêdzie denerwowa³.

Na pewno mniej osób.

Renata


--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp
Najnowsza wyprawa - http://wyprawa.vox.com

Data: 2009-04-29 22:45:32
Autor: ...::QRT::...
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Wed, 29 Apr 2009 22:07:07 +0200, kml napisa³(a):

U¿ytkownik "...::QRT::..." <nie.m@m.mejla> napisa³ w wiadomo¶ci news:1bmukwd4gj9zp.t245fv87pggj$.dlg40tude.net...

No wiec jadê sobie z m³odym - a m³ody jak to dziecko w tym wieku nosi go po
scie¿ce w prawo i w lewo, czasami z ja jade z prawej a on lewej czasem
odwrotnie - wiadomo asekuracja.
A tu jakie¶ debil nadje¿d¿a z przodu. nie
zjedzie na pusty chodnik tylko ja ka¿dy chorobliwie praworz±dny ciul
przeje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego wykrzykuj±c przy tym pouczenia na
tamat naszej jazdy i szroko¶ci jak± zajmujemy na scie¿ce.
Odbyli¶my do¶æ krótk± ale burzliw± rozmowê.

Czy ty jaki¶ g³upi jeste¶ czy tylko udajesz g³±ba? Jedziesz z dzieckiem, które ¿mijkuje ca³± ¶cie¿kê i masz pretensje ¿e ludzie sie denerwuj±? \

denerwowaæ sie mog± i to poniek±d mogê zrozumieæ. Nie ka¿dy ma do czynienia
z dziecmi.  Ale tego ze jaki¶ kretyn przyje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego
by pokazaæ ze przecie¿ "on ma racjê i pierwszeñstwo a poza tym jest
wiekszy" to ju¿ nie kumam. 
Ma³e dziecko jest nieobliczalne i nawet nie wiadmo jak je wymin±æ bezpiecznie a do tego jeszcze tatu¶ blokuj±cy drug± stronê. No po prostu brawo jasiu.

wiadomo któr± - tam gdzie jest miejsce. A by³o. No chyba ze wspomniany pan
wycinak by³ z gatunku tych co to nigdy w ¿yciu nawet metra po chodniku nie
przejechali.
Chce siê wyra¼nie odci±æ od buraczanego zachowania w takiej sytuacji ale ze mn± mia³by¶ tak± sam± burzliw± rozmowê.

bo rozumiem i¿ te¿ by¶ miast omin±æ szerokim ³ukiem przejacha³ maksymalnie
blisko chwiej±cego sie dzieciaka?  
Poducz m³odego trzymania kierunku jazdy - bêdzie po problemie i nikt siê bêdzie denerwowa³.

jezdzi³e¶ kiedy¶ z ucz±cym sie jezdziæ dzieckiem? Wiesz jak to wyglada?
Mo¿esz sobie powtarzaæ do woli a dziecko w pewnym momencie i tak zrobi co¶
dziwnego bo np zagapi sie na pieska. Sorry - musisz je maksymalnie ubezpieczaæ ale te¿ i liczyæ na wyrozumia³o¶æ
oraz wyobra¼nie zarówno pieszych jak i innych rowerzystów. Ostatecznie wole
by mi wjeacha³o na chodnik ni¿ na jezdnie. Jak ja widze taka sytuacje to poprostu maksymalnie omijam - przez to i¿
wjade na chodnik czy trawnik korona mi z g³owy nie spadnie.    Ja widze dwójkê rowerzystów jad±cych ko³o siebie i np rozmawiaj±cych to te¿
nie ocieram sie o nich wykrzykuj±c jakie¶ kretyñskie pouczenia ze w ten
sposób jezdziæ nie wolno. Poprostu omijam nawet jesli musia³bym w tym
przeci±æ ow± magiczn± linie oddzielaj±c± chodnik od ¶cie¿ki.  
Có¿ jednak buracto naprawde nie zale¿y od pojazdu którym sie porusza.

...ani na jakiej grupie siê pisuje.

a na jakiej mia³em pisaæ? Srodowisko winno sie edukowaæ :P

Nie wiem po co napisa³e¶ tego posta  ale jest ¿enuj±cy.

sie zgadzam to by³o zenuj±ce. Zarówno zdarzenie, jak i twoja reakcja. Poprostu nic nie kumasz.

Data: 2009-04-29 23:08:28
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "...::QRT::..." <nie.m@m.mejla> napisa³ w wiadomo¶ci news:xdbd4ubz25ha.1215ozzyvu94d.dlg40tude.net...

denerwowaæ sie mog± i to poniek±d mogê zrozumieæ. Nie ka¿dy ma do czynienia
z dziecmi.  Ale tego ze jaki¶ kretyn przyje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego
by pokazaæ ze przecie¿ "on ma racjê i pierwszeñstwo a poza tym jest
wiekszy" to ju¿ nie kumam.

I dlatego napisa³em, ¿e od takiego zachowania siê odcinam. Pretensje zg³asza siê do rodzica a nie do dziecka.


wiadomo któr± - tam gdzie jest miejsce. A by³o. No chyba ze wspomniany pan
wycinak by³ z gatunku tych co to nigdy w ¿yciu nawet metra po chodniku nie
przejechali.

Teoria, ja sie boje omijaæ dzieciak bo nie wiadomo czy mi nie wjedzie pod ko³a. Je¿eli by³o miejsce ¿eby to zrobiæ to nie wiem czego kole¶ chcia³.


bo rozumiem i¿ te¿ by¶ miast omin±æ szerokim ³ukiem przejacha³ maksymalnie
blisko chwiej±cego sie dzieciaka?

Wy¿ej ju¿ napisa³em.

jezdzi³e¶ kiedy¶ z ucz±cym sie jezdziæ dzieckiem? Wiesz jak to wyglada?
Mo¿esz sobie powtarzaæ do woli a dziecko w pewnym momencie i tak zrobi co¶
dziwnego bo np zagapi sie na pieska.
Sorry - musisz je maksymalnie ubezpieczaæ ale te¿ i liczyæ na wyrozumia³o¶æ
oraz wyobra¼nie zarówno pieszych jak i innych rowerzystów. Ostatecznie wole
by mi wjeacha³o na chodnik ni¿ na jezdnie.
Jak ja widze taka sytuacje to poprostu maksymalnie omijam - przez to i¿
wjade na chodnik czy trawnik korona mi z g³owy nie spadnie.

Szczerze, nie wiem czy ryzykowa³bym wjazd z "chwiejnym dzieckiem" na ¶cie¿kê bo po prostu bym sie o nie ba³. Jak czyta³em Twojego pierwszego posta to bardziej kojarzy³o mi sie to z warszawsk± scie¿k±, która jest raczej w±ska i czasami jest problem z wymijaniem ale jezeli by³o inaczej to mo¿na to by³o inaczej zrobiæ.

Ja widze dwójkê rowerzystów jad±cych ko³o siebie i np rozmawiaj±cych to te¿
nie ocieram sie o nich wykrzykuj±c jakie¶ kretyñskie pouczenia ze w ten
sposób jezdziæ nie wolno. Poprostu omijam nawet jesli musia³bym w tym
przeci±æ ow± magiczn± linie oddzielaj±c± chodnik od ¶cie¿ki.

A ja to têpie i mówiê, ¿e nie wolno tak je¼dziæ bo potem tak samo poruszaj± siê po drodze a to ju¿ jest problem.


a na jakiej mia³em pisaæ? Srodowisko winno sie edukowaæ :P

Jakie ¶rodowisko?

sie zgadzam to by³o zenuj±ce. Zarówno zdarzenie, jak i twoja reakcja.
Poprostu nic nie kumasz.

Sory, ale zachowuje siê jak typowy rodzic, który poza swoim dzieckiem ¶wiata nie widzi. Dla Ciebie to nie jest problem a ja mam odmienne zdanie na ten temat i uwazam, ¿e je¿eli ma³y jeszcze ma problemy z utrzymaniem kierunku to powinniene¶ go poduczyæ i potem jechaæ na ¶cie¿kê. Wiem jak sie zachowuj± ma³e dzieci, tak samo jak wiem ¿e nie robi± tego [ wê¿ykowania ] specjalnie i to na rodzicu spoczywa obowi±zek pilnowania pociechy.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-29 23:09:21
Autor: Renata Golebiowska
zrobiuło sie ciepło ...
Dnia 29.04.2009 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisa³/a:

...ani na jakiej grupie siê pisuje.

a na jakiej mia³em pisaæ? Srodowisko winno sie edukowaæ :P

To pozwól, ¿e ciê wyedukujê: twoje dziecko nie mia³o prawa znajdowaæ siê na tej ¶cie¿ce. Za pobyt na ¶cie¿ce nie nale¿y oczywi¶cie obwiniaæ dzieciaka, tylko niekumatego ojca. Nastêpnym razem we¼ dzieciaka na jezdniê, niech sobie poje¼dzi wê¿ykiem, a potem wylej ¿ale na pl.rec.samochody na temat chamstwa i g³upoty kierowców, którzy nie zje¿d¿aj± na chodnik, by omin±æ dziecko ucz±ce siê jazdy na rowerze pod okiem niewyedukowanego tatusia bez wyobra¼ni.

Renata

PS Faktycznie, odk±d zrobi³o siê ciep³o, na ursynowskich ¶cie¿kach zaroi³o siê od takich pajaców i pajacynek wprowadzaj±cych kilkuletnie maluchy na ¶cie¿ki rowerowe. Najwyra¼niej nie specjalnie zale¿y im zdrowiu w³asnych dzieciaków.

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp
Najnowsza wyprawa - http://wyprawa.vox.com

Data: 2009-04-29 23:13:21
Autor: Frankie
zrobiu³o sie ciep³o ...
Renata Golebiowska pisze:

To pozwól, ¿e ciê wyedukujê: twoje dziecko nie mia³o prawa znajdowaæ siê na tej ¶cie¿ce. Za pobyt na ¶cie¿ce nie nale¿y oczywi¶cie obwiniaæ dzieciaka, tylko niekumatego ojca. Nastêpnym razem we¼ dzieciaka na jezdniê, niech sobie poje¼dzi wê¿ykiem, a potem wylej ¿ale na pl.rec.samochody na temat chamstwa i g³upoty kierowców, którzy nie zje¿d¿aj± na chodnik, by omin±æ dziecko ucz±ce siê jazdy na rowerze pod okiem niewyedukowanego tatusia bez wyobra¼ni.

Renata

PS Faktycznie, odk±d zrobi³o siê ciep³o, na ursynowskich ¶cie¿kach zaroi³o siê od takich pajaców i pajacynek wprowadzaj±cych kilkuletnie maluchy na ¶cie¿ki rowerowe. Najwyra¼niej nie specjalnie zale¿y im zdrowiu w³asnych dzieciaków.

Za dlugo tu nie pisalem... wyglada, ze slusznie :-]
Sekta rowerowa... LOL.

--
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2009-04-30 07:17:32
Autor: zly
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Wed, 29 Apr 2009 23:13:21 +0200, Frankie napisa³(a):

Za dlugo tu nie pisalem

i od razu nawyki straciles. czemu wyciagasz ludziom gowno z kf?
--
marcin

Data: 2009-04-29 23:15:40
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
Renata Golebiowska pisze:
Dnia 29.04.2009 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisa³/a:

...ani na jakiej grupie siê pisuje.
a na jakiej mia³em pisaæ? Srodowisko winno sie edukowaæ :P

To pozwól, ¿e ciê wyedukujê: twoje dziecko nie mia³o prawa znajdowaæ siê na tej ¶cie¿ce.

zacytuj to prawo
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-29 14:30:52
Autor: przypadek
zrobiu³o sie ciep³o ...
On 29 Kwi, 23:15, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote:
Renata Golebiowska pisze:

> Dnia 29.04.2009 ...::QRT::... <ni...@m.mejla> napisa³/a:

>>> ...ani na jakiej grupie siê pisuje.
>> a na jakiej mia³em pisaæ? Srodowisko winno sie edukowaæ :P

> To pozwól, ¿e ciê wyedukujê: twoje dziecko nie mia³o prawa znajdowaæ
> siê na tej ¶cie¿ce.

zacytuj to prawo
--

(Prawo o ruchu drogowym:)

4. Korzystanie przez pieszego z drogi (¶cie¿ki) dla rowerów jest
dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemo¿no¶ci
korzystania z nich.

Kto to jest pieszy:

18)  pieszy - osobê znajduj±c± siê poza pojazdem na drodze i nie
wykonuj±c± na niej robót lub czynno¶ci przewidzianych odrêbnymi
przepisami; za pieszego uwa¿a siê równie¿ osobê prowadz±c±, ci±gn±c±
lub pchaj±c± rower, motorower, motocykl, wózek dzieciêcy, podrêczny
lub inwalidzki, osobê poruszaj±c± siê w wózku inwalidzkim, a tak¿e
OSOBÊ W WIEKU DO 10 LAT KIERUJ¡C¡ ROWEREM POD OPIEK¡ OSOBY DOROS£EJ.

ROTFL i mandat nale¿y siê dla tatusia.

Data: 2009-04-30 01:13:08
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
przypadek pisze:

i tak szesc razy


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-30 08:11:53
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
click wrote:
przypadek pisze:

i tak szesc razy



I tak na ten noz?

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 22:38:26
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
Coaster pisze:
click wrote:
przypadek pisze:

i tak szesc razy



I tak na ten noz?


przypadkiem
z tragarzami
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-01 12:37:32
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
click wrote:
Coaster pisze:
click wrote:
przypadek pisze:

i tak szesc razy



I tak na ten noz?


przypadkiem
z tragarzami

Z takimi twardzielami z Szanghaju lub Cape Town?

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-01 19:34:54
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
Coaster pisze:
click wrote:
Coaster pisze:
click wrote:
przypadek pisze:

i tak szesc razy



I tak na ten noz?


przypadkiem
z tragarzami

Z takimi twardzielami z Szanghaju lub Cape Town?


wesz Rysiu, ja cie nawet lubie, bo wszystkie ryski...
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-02 12:28:09
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
click wrote:
Coaster pisze:
click wrote:
Coaster pisze:
click wrote:
przypadek pisze:

i tak szesc razy



I tak na ten noz?


przypadkiem
z tragarzami

Z takimi twardzielami z Szanghaju lub Cape Town?


wesz Rysiu, ja cie nawet lubie, bo wszystkie ryski...

Czy aby na pewno? http://tinyurl.com/de6llc

PS. Jak byłem młody to nie byłem Murzynem i nie grałem w kosza.

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-07 02:04:10
Autor: click
zrobiuło sie ciepło ...
Coaster pisze:
click wrote:
Coaster pisze:
click wrote:
Coaster pisze:
click wrote:
przypadek pisze:

i tak szesc razy



I tak na ten noz?


przypadkiem
z tragarzami

Z takimi twardzielami z Szanghaju lub Cape Town?


wesz Rysiu, ja cie nawet lubie, bo wszystkie ryski...

Czy aby na pewno? http://tinyurl.com/de6llc

nooooo
to byl cios ponizej pasa (dlugiego)


PS. Jak byłem młody to nie byłem Murzynem i nie grałem w kosza.


ja tez
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-30 08:14:44
Autor: bans
zrobiu³o sie ciep³o ...
przypadek pisze:

ROTFL i mandat nale¿y siê dla tatusia.

Trafiony, zatopiony, co¶ piêknego! :)))


--
bans

Data: 2009-04-29 21:36:50
Autor:
zrobiu³o sie ciep³o ...
click <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³(a):
Renata Golebiowska pisze:
> Dnia 29.04.2009 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisa³/a:
> >>> ...ani na jakiej grupie siê pisuje. >> a na jakiej mia³em pisaæ? Srodowisko winno sie edukowaæ :P
> > To pozwól, ¿e ciê wyedukujê: twoje dziecko nie mia³o prawa znajdowaæ > siê na tej ¶cie¿ce. zacytuj to prawo



 18)  pieszy - osobê znajduj±c± siê poza pojazdem na drodze i nie wykonuj±c±
na niej robót lub czynno¶ci przewidzianych odrêbnymi przepisami; za pieszego
uwa¿a siê równie¿ osobê prowadz±c±, ci±gn±c± lub pchaj±c± rower, motorower,
motocykl, wózek dzieciêcy, podrêczny lub inwalidzki, osobê poruszaj±c± siê w
wózku inwalidzkim, a tak¿e osobê w wieku do 10 lat kieruj±c± rowerem pod
opiek± osoby doros³ej,

4. Korzystanie przez pieszego z drogi (¶cie¿ki) dla rowerów jest dozwolone
tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemo¿no¶ci korzystania z nich.
Pieszy, z wyj±tkiem osoby niepe³nosprawnej, korzystaj±c z tej drogi jest
obowi±zany ust±piæ pierwszeñstwa rowerowi.


Czyli ROTFL i mandat dla tatusia, bo synek po pierwsze nie powinien siê na tej
¶cie¿ce znale¼æ, po drugie nie ust±pi³ rowerowi pierwszeñstwa

--


Data: 2009-04-29 23:51:53
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
przypadek.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:
click <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³(a):
Renata Golebiowska pisze:
Dnia 29.04.2009 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisa³/a:

...ani na jakiej grupie siê pisuje.
a na jakiej mia³em pisaæ? Srodowisko winno sie edukowaæ :P
To pozwól, ¿e ciê wyedukujê: twoje dziecko nie mia³o prawa znajdowaæ siê na tej ¶cie¿ce.
zacytuj to prawo



 18)  pieszy - osobê znajduj±c± siê poza pojazdem na drodze i nie wykonuj±c±
na niej robót lub czynno¶ci przewidzianych odrêbnymi przepisami; za pieszego
uwa¿a siê równie¿ osobê prowadz±c±, ci±gn±c± lub pchaj±c± rower, motorower,
motocykl, wózek dzieciêcy, podrêczny lub inwalidzki, osobê poruszaj±c± siê w
wózku inwalidzkim, a tak¿e osobê w wieku do 10 lat kieruj±c± rowerem pod
opiek± osoby doros³ej,

4. Korzystanie przez pieszego z drogi (¶cie¿ki) dla rowerów jest dozwolone
tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemo¿no¶ci korzystania z nich.
Pieszy, z wyj±tkiem osoby niepe³nosprawnej, korzystaj±c z tej drogi jest
obowi±zany ust±piæ pierwszeñstwa rowerowi.

Renata ma rzecznika?
dobrze, ze policja i strasz wiejska nie sa w tym zakresie tak legalistyczne, jak niektorzy tutaj
od 5 lat jezdze z Juniorem po smieszkach (ale tez ulicami) i jakos nie spotkaly nas szykany ze strony strozow prawa jak i uzytkownikow tychze smieszek
inna sprawa (i tu jest blad QRT), ze nie jezdzilismy obok siebie, tylko jeden za drugim i jakos udawalo sie utemperowac dzieciecego wezyka
no, ale ja jestem degeneratem, ktory nie stroni od jazdy rowerem pod wplywem alkoholu, nie uzywam kasku i notorycznie (jak sie da) przejezdzam na czerwonym swietle
ze tez nie wspomne o grzechu glownym - w dupie mam czy piesi chodza po smieszkach - omijam ich i tyle (zazwyczaj)

Czyli ROTFL i mandat dla tatusia, bo synek po pierwsze nie powinien siê na tej
¶cie¿ce znale¼æ, po drugie nie ust±pi³ rowerowi pierwszeñstwa


nie obruszasz sie jak ci ktos rzuci przez uchylone okno: "spierdalaj tym rowerem na sciezke"?
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-30 11:21:08
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiu³o sie ciep³o ...
On Wed, 29 Apr 2009, click wrote:

Renata ma rzecznika?
dobrze, ze policja i strasz wiejska nie sa w tym zakresie tak legalistyczne, jak niektorzy tutaj
od 5 lat jezdze z Juniorem po smieszkach (ale tez ulicami)

  I to jest wszystko na ten temat, zauwa¿.
  Twoje dziecko UMIE JE¬DZIÆ.
  A pytanie pad³o, odpowiedzi za¶ chyba nie zauwa¿y³em - czy nie uwa¿al
za stosowne poje¼dziæ W OMAWIANYM PRZYPADKU po jezdni.
  ¯eby nie by³o - zarówno w zesz³ym jak i w tym roku je¼dzi³em ze znajomymi
z ich dzieæmi. Czê¶ciowo po chodniku, czê¶ciowo po jezdni - w miarê
oceny umiejêtno¶ci tych¿e dzieci.

  I IMO tak to trzeba traktowaæ - NIE IDZIE O TO, ¿e QRT jecha³
z dzieckiem drog± (tak± czy inn±).
  Tylko ¿e bezmy¶lnie pakowa³ NIE umiej±ce jechac w tych warunkach
dziecko w normalny ruch.
  Bo ¶cie¿ka rowerowa to JEST "normalny ruch" (pojazdów).

i jakos nie spotkaly nas szykany ze strony strozow prawa jak i uzytkownikow tychze smieszek

  Czekaj, czekaj.
  Ty s±dzisz, ¿e rowerzysta z opisu czepia³ by siê tylko dlatego, ¿e
ojciec "normalnie" jecha³ z synem?

inna sprawa (i tu jest blad QRT), ze nie jezdzilismy obok siebie, tylko jeden za drugim i jakos udawalo sie utemperowac dzieciecego wezyka

  O to to :D
  Idzie o to, aby nie utrudniaæ sobie ¿ycia, *przy okazji* ³ami±c przepisy :P
  Ju¿ siê przyznawa³em - jest jedno takie miejsce, w ktorym czêsto jadê
chodnikiem. Ruch ograniczony, garby i tak dalej.
  Ale wolno parkowaæ i na jezdni jest pasek "na jeden samochód", a droga
z ceg³y i na tyle pod górkê, ¿e 15kmph to sporo ;) - wiêc jak siê da,
to ustêpujê wszystkim pieszym i w lukach jadê 10kmph po chodniku.
  To ta druga strona medalu.
  I jeszcze raz - jak s±dzê, jakby QRT siê nie wyg³upia³ blokuj±c ruch, to
i ów napalony rowerzysta by pewnie zwyczajnie przejechal.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-30 13:36:45
Autor: Coaster
zrobiu³o sie ciep³o ...
Gotfryd Smolik news wrote:
[...]  NIE IDZIE O TO, ¿e QRT jecha³
z dzieckiem drog± (tak± czy inn±).
 Tylko ¿e bezmy¶lnie pakowa³ NIE umiej±ce jechac w tych warunkach
dziecko w normalny ruch.
 Bo ¶cie¿ka rowerowa to JEST "normalny ruch" (pojazdów).[...]
.... na ktorej QRT moglby bez problemu np. pedzic zwierzeta w stadzie:
[...]
Rozdzia³ 4 Ruch zwierz±t
Art. 37. 1. Zwierzêta w stadzie mog± byæ pêdzone po drodze tylko pod odpowiednim nadzorem.
Zwierzê pojedyncze mo¿e byæ prowadzone tylko na uwiêzi.
[...]
4. Zabrania siê:
[...]
    5) zajmowania przez zwierzêta wiêcej ni¿ prawej po³owy jezdni albo
    drogi dla pieszych lub rowerów.
[...]

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 22:33:04
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiu³o sie ciep³o ...
On Thu, 30 Apr 2009, Coaster wrote:

 Bo ¶cie¿ka rowerowa to JEST "normalny ruch" (pojazdów).[...]
... na ktorej QRT moglby bez problemu np. pedzic zwierzeta w stadzie:

  No i?
  Owszem, pêdzenie zwierz±t to JEST (równie¿) ruch drogowy.
  Przecie¿ nie mówiê ¿e nie. Co to ma do rzeczy??
  Zwracam uwagê na drobiazg - ¿e równie dobrze móg³ siê zabraæ
za "zajmowanie prawej po³owy jezdni".
  I opieprzaæ kierowców, ¿e przeje¿d¿aj± za blisko ucz±cego
siê dziecka. Ciekawe co by mu zasugerowali :]
  Problemem jest - jak ju¿ by³o - fakt, ¿e DDR nie umiejscowiona
w jezdni bywa traktowana jakby to *nie* by³o "miejsce dla
normalnego ruchu pojazdów".
  ¯eby nie by³o - nie mam nic przeciw "miejscom w których
dopuszczony jest ruch rowerowy" (oznaczonych B-1 z tabliczk±,
jak w s±siednim w±tku) i oczywi¶cie *TAM* rzeczywi¶cie
mo¿na by siê spodziewaæ ucz±cego siê m³odego kandydata
na wywalenie siê razem z rowerem :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-30 09:03:08
Autor: ...::QRT::...
zrobiuło sie ciepło ...
Dnia Wed, 29 Apr 2009 23:09:21 +0200, Renata Golebiowska napisa³(a):



PS Faktycznie, odk±d zrobi³o siê ciep³o, na ursynowskich ¶cie¿kach zaroi³o siê od takich pajaców i pajacynek wprowadzaj±cych kilkuletnie maluchy na ¶cie¿ki rowerowe. Najwyra¼niej nie specjalnie zale¿y im zdrowiu w³asnych dzieciaków.

ZTCP to Ty z tych chorobliwie praworz±dnych?
No tak moge uczyæ jezdziæ po boisku tylko brak motywacji ze w koncu
dojedziemy na ten plac zabaw. Moge uczyæ po chodnikach i krawê¿nikach - wywali sie kilka razy wiecej
wjedzie komu¶ w nogi. Ale za to mo¿e szybciej sie nauczy. O ile nie straci
motywacji.
Spoko. Scie¿ka nowa, fajna, równa, i ma³o ruchliwa. No ale nie wolno. Prawo
jest prawo.    --
www.warszawski.info

Data: 2009-04-30 11:19:26
Autor: Coaster
zrobiu³o sie ciep³o ...
....::QRT::... wrote:
[...]
Spoko. Scie¿ka nowa, fajna, równa, i ma³o ruchliwa. No ale nie wolno. Prawo
jest prawo.   

Zatsosuj alternatywne rozwiazanie - wtedy wszyscy "moga panu majstrowi ...." ;-)
http://i7.ebayimg.com/06/i/000/bc/51/1d49_1_b.JPG

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 12:32:52
Autor: fabian
zrobiu³o sie ciep³o ...
....::QRT::... wrote:
ZTCP to Ty z tych chorobliwie praworz±dnych?
No tak moge uczyæ jezdziæ po boisku tylko brak motywacji ze w koncu
dojedziemy na ten plac zabaw. Moge uczyæ po chodnikach i krawê¿nikach - wywali sie kilka razy wiecej
wjedzie komu¶ w nogi. Ale za to mo¿e szybciej sie nauczy. O ile nie straci
motywacji.
Spoko. Scie¿ka nowa, fajna, równa, i ma³o ruchliwa. No ale nie wolno. Prawo
jest prawo.   

Zjecha³em Cie przed chwil±, mo¿e niepotrzebnie, mo¿e rzeczywi¶cie ddr, któr± nikt nie je¼dzi. Jednak w mie¶cie zazwyczaj je¼dzi siê z punku A do punktu B w okre¶lonym czasie. I ka¿dy kolejny ma³y chwiej±cy siê rowerzysta, pani z pieskiem, gromada kibiców próbuj±ca zdj±æ z roweru, kierowca zgarniaj±cy poza jezdniê lub na prawoskrêcie itd. itp. denerwuje.

Czy nie mo¿esz wyjechaæ gdzie¶ poza centrum miasta, do jakiego¶ lasu, na polne drogi, do parku chocia¿. Je¼dziæ samochodem te¿ bêdziesz go uczy³ w ruchu ulicznym?

Nie chodzi mi o wiek tego ma³ego cz³owieka, ale o umiejêtno¶ci, on ledwo je¼dzi na rowerze i jest zagro¿eniem dla siebie i innych.

Fabian.

Data: 2009-04-30 12:46:52
Autor: ...::QRT::...
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 12:32:52 +0200, fabian napisa³(a):

Czy nie mo¿esz wyjechaæ gdzie¶ poza centrum miasta, do jakiego¶ lasu, na polne drogi, do parku chocia¿.

te¿ bym tak wola³ - ale powiedz jak tam dojechaæ bez k³opotu z dwoma
rowerami?
Je¼dziæ samochodem te¿ bêdziesz go uczy³ w ruchu ulicznym?

ja nie bede uczy³ ale ZTCW to tak sie w³asnie robi :P

--
www.warszawski.info

Data: 2009-04-30 13:51:34
Autor: fabian
zrobiu³o sie ciep³o ...
....::QRT::... wrote:
Dnia Thu, 30 Apr 2009 12:32:52 +0200, fabian napisa³(a):

Czy nie mo¿esz wyjechaæ gdzie¶ poza centrum miasta, do jakiego¶ lasu, na polne drogi, do parku chocia¿.

te¿ bym tak wola³ - ale powiedz jak tam dojechaæ bez k³opotu z dwoma
rowerami?

Na allegro s± takie sta³e hole do roweru, mo¿na zrobiæ z tego taki tandem na chwile:

http://allegro.pl/item613488978.html
http://allegro.pl/item623950294.html

Mo¿e co¶ takiego?

Je¼dziæ samochodem te¿ bêdziesz go uczy³ w ruchu ulicznym?

ja nie bede uczy³ ale ZTCW to tak sie w³asnie robi :P

W samochodzie, gdzie instruktor ma mo¿liwo¶æ zatrzymania samochodu i w ograniczonym zakresie kierowania.

Fabian.

Data: 2009-04-30 22:37:56
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiu³o sie ciep³o ...
On Thu, 30 Apr 2009, fabian wrote:

te¿ bym tak wola³ - ale powiedz jak tam dojechaæ bez k³opotu z dwoma
rowerami?

Na allegro s± takie sta³e hole do roweru, mo¿na zrobiæ z tego taki tandem na chwile:

http://allegro.pl/item613488978.html
http://allegro.pl/item623950294.html

  Trzeba przyznaæ, ¿e taka dyskusja, niezale¿nie od swojej czê¶ci
flejmogennej :) ma spore walory edukacyjne.
  Niezale¿nie od tego ¿e podejrzewa³em, i¿ jakby QRT chcia³ to by
jednak "gdzie¶" (do miejsca nadaj±cego siê na naukê) da³
rady dotrzeæ, nie zwróci³em nigdy uwagi na istnienie tak
ewidentnych rozwi±zañ.

ja nie bede uczy³ ale ZTCW to tak sie w³asnie robi :P

W samochodzie, gdzie instruktor ma mo¿liwo¶æ zatrzymania samochodu i w ograniczonym zakresie kierowania.

....i najpierw na placu manewrowym.
  Jak siê nie przewraca o pierwszy s³upek ;) to dopiero na ulicê.
  Dobrze gadam?

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-05-01 20:12:53
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
Gotfryd Smolik news pisze:

...i najpierw na placu manewrowym.
 Jak siê nie przewraca o pierwszy s³upek ;) to dopiero na ulicê.
 Dobrze gadam?

prawie
ale
dzieci nawet jak potrafia panowac nad rowerem
to niekoniecznie potrafia skupic sie na tym co robia

wiec
opiekun powinien pilnowac delikwenta, ktory myslami sledzi weza

to jest syzyfowa praca
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-01 23:11:27
Autor: Titus Atomicus
zrobiu³o sie ciep³o ...
In article <gtfebc$4dt$3@news.onet.pl>,
 click <click_n_ride@psychop.op.pl> wrote:

Gotfryd Smolik news pisze:

> ...i najpierw na placu manewrowym.
>  Jak siê nie przewraca o pierwszy s³upek ;) to dopiero na ulicê.
>  Dobrze gadam?

prawie
ale
dzieci nawet jak potrafia panowac nad rowerem
to niekoniecznie potrafia skupic sie na tym co robia

wiec
opiekun powinien pilnowac delikwenta, ktory myslami sledzi weza

to jest syzyfowa praca

A czy kol. QRT nie powinien jednak pomyslec ze moze za wczesnie dla malego na takiego ekspedycje?
Czy kazdy mlody MUSI cos robic tylko dlatego, ze rodzic tego chce?

TA

Data: 2009-05-07 02:03:07
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

A czy kol. QRT nie powinien jednak pomyslec ze moze za wczesnie dla malego na takiego ekspedycje?

no pomyslal i moze wyszlo mu ze jest ok?
mi wyszlo kiedy Junior mial 4 lata

Czy kazdy mlody MUSI cos robic tylko dlatego, ze rodzic tego chce?

no moze sie postawic
ale lepiej byloby gdyby jednak robil
pomysl co byloby gdyby, kazdy rodzic musial robic, co mlody chce...


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-30 14:14:23
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiu³o sie ciep³o ...
On Thu, 30 Apr 2009, ...::QRT::... wrote:

Dnia Thu, 30 Apr 2009 12:32:52 +0200, fabian napisa³(a):

Je¼dziæ samochodem te¿ bêdziesz go uczy³ w ruchu ulicznym?

ja nie bede uczy³ ale ZTCW to tak sie w³asnie robi :P

  E, najpierw siê AFAIK je¼dzi po specjalnie w tym celu zrobionym
placu. I nie prowokuj pomys³em ¿e ma byæ plac, bo ustawodawcy
s± zdolni nakazaæ aby uczyæ (jazdy rowerem) obowi±zkowo odp³atnie
na specjalnych placach :]

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-30 14:50:28
Autor: Coaster
zrobiu³o sie ciep³o ...
Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 30 Apr 2009, ...::QRT::... wrote:

Dnia Thu, 30 Apr 2009 12:32:52 +0200, fabian napisa³(a):

Je¼dziæ samochodem te¿ bêdziesz go uczy³ w ruchu ulicznym?

ja nie bede uczy³ ale ZTCW to tak sie w³asnie robi :P

 E, najpierw siê AFAIK je¼dzi po specjalnie w tym celu zrobionym
placu.

Doprawdy? Ja nie jezdzilem ;-O

I nie prowokuj pomys³em ¿e ma byæ plac, bo ustawodawcy
s± zdolni nakazaæ aby uczyæ (jazdy rowerem) obowi±zkowo odp³atnie
na specjalnych placach :]

A to pamietam - 'dawno temu, w innej galaktyce' spedzano nas w czasie zajec szkolnych w podstawowce, na taki plac, przygotowujac do egzaminu na KR. Nieodplatnie ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 22:41:58
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
fabian pisze:

Zjecha³em Cie przed chwil±, mo¿e niepotrzebnie, mo¿e rzeczywi¶cie ddr, któr± nikt nie je¼dzi. Jednak w mie¶cie zazwyczaj je¼dzi siê z punku A do punktu B w okre¶lonym czasie. I ka¿dy kolejny ma³y chwiej±cy siê rowerzysta, pani z pieskiem, gromada kibiców próbuj±ca zdj±æ z roweru, kierowca zgarniaj±cy poza jezdniê lub na prawoskrêcie itd. itp. denerwuje.

taaaa
pan kierownik i jego pilne sprawy na miescie


Czy nie mo¿esz wyjechaæ gdzie¶ poza centrum miasta, do jakiego¶ lasu, na polne drogi, do parku chocia¿. Je¼dziæ samochodem te¿ bêdziesz go uczy³ w ruchu ulicznym?

Nie chodzi mi o wiek tego ma³ego cz³owieka, ale o umiejêtno¶ci, on ledwo je¼dzi na rowerze i jest zagro¿eniem dla siebie i innych.

zdaje sie nie "ledwo umie"
tylko umie
QRT jeszcze nie umie go pilnowac, by trzymal sie prawej

i w lesie sie tego (QRT Jr.) nie nauczy
bo tam nie ma ruchu
zauwaz, ze nauka jazdy (L) odbywa sie w normalnym ruchu miejskim (ku wqrw reszty kierowcow), a nie w lesie

gdybym jechal na przeciw QRT i Jr. to zjechalbym na bok
to nic nie kosztuje
ale oczywiscie mozna poslac joba
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-01 02:17:53
Autor: Tomek Banach
zrobiu³o sie ciep³o ...
click wrote:

zauwaz, ze nauka jazdy (L) odbywa sie w normalnym ruchu miejskim (ku
wqrw reszty kierowcow), a nie w lesie

Mowisz ze 5 latki L jezdza ?

--
Pozdrawiam
Tomek

Data: 2009-05-01 19:35:16
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
Tomek Banach pisze:
click wrote:

zauwaz, ze nauka jazdy (L) odbywa sie w normalnym ruchu miejskim (ku
wqrw reszty kierowcow), a nie w lesie

Mowisz ze 5 latki L jezdza ?


slyszysz
ale ja nie mowisz
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-01 21:43:26
Autor: Tomek Banach
zrobiu³o sie ciep³o ...
click wrote:
Tomek Banach pisze:
click wrote:

zauwaz, ze nauka jazdy (L) odbywa sie w normalnym ruchu miejskim (ku
wqrw reszty kierowcow), a nie w lesie

Mowisz ze 5 latki L jezdza ?


slyszysz
ale ja nie mowisz

to jaki jest sens tego porownania ?

--
Pozdrawiam
Tomek

Data: 2009-05-01 21:58:09
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
Tomek Banach pisze:
click wrote:
Tomek Banach pisze:
click wrote:

zauwaz, ze nauka jazdy (L) odbywa sie w normalnym ruchu miejskim (ku
wqrw reszty kierowcow), a nie w lesie

Mowisz ze 5 latki L jezdza ?


slyszysz
ale ja nie mowisz

to jaki jest sens tego porownania ?


*nauka jazdy*
oczywiscie samochodem tez mozesz sie nauczyc jezdzic po podworku
jesli chcesz

--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-01 12:44:12
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
click wrote:
[...]
gdybym jechal na przeciw QRT i Jr. to zjechalbym na bok
to nic nie kosztuje
ale oczywiscie mozna poslac joba

Nosz to przecie tera kraj 'bluzgiem i jobem' slynacy.
Teraz nawet niektore 'niewiasty' sa tak jobotworcze, ze niejeden menel im moze dotrzymac koroku w 'soczystosci' szambomowy.
A z wierzchu potrafia sie nawet calkiem dobrze zamaskowac...

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-29 23:44:24
Autor: M.R.F.
zrobiu³o sie ciep³o ...
....::QRT::... pisze:
denerwowaæ sie mog± i to poniek±d mogê zrozumieæ. Nie ka¿dy ma do czynienia
z dziecmi.  Ale tego ze jaki¶ kretyn przyje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego
by pokazaæ ze przecie¿ "on ma racjê i pierwszeñstwo a poza tym jest
wiekszy" to ju¿ nie kumam. 

Nie lepiej by³o znale¼æ dla dzieciaka kawa³ek placu zabaw / ogródka / ubitej ziemi  / zamkniêtej drogi / pustego chodnika?

Sam o siebie mo¿esz mieæ pretensje. Drogi dla rowerów przeznaczone s± - tak samo jak jezdnie - dla ruchu pojazdów. Nie do zabawy z dzieæmi. Gdyby¶ dzieciaka uczy³ je¼dziæ rowerem na jezdni drogi wojewódzkiej, te¿ mia³by¶ pretensje do kierowców mijanych ciê¿arówek, ¿e nie zje¿d¿aj± z drogi, nie zatrzymuj± siê i ogólnie strasz±? Przecie¿ Twoje dziecko mia³oby pe³ne prawo do jazdy tak± jezdni± pod Twoja opiek±.

wiadomo któr± - tam gdzie jest miejsce. A by³o. No chyba ze wspomniany pan
wycinak by³ z gatunku tych co to nigdy w ¿yciu nawet metra po chodniku nie
przejechali.

Jak mo¿na gdzie¶ sensownie dojechaæ rowerem po ¶cie¿ce, na której tatusie stawiaj± dzieci i ka¿± im je¼dziæ?

bo rozumiem i¿ te¿ by¶ miast omin±æ szerokim ³ukiem przejacha³ maksymalnie
blisko chwiej±cego sie dzieciaka? 

Przejecha³bym normalnie, bêd±c jednocze¶nie przygotowanym na unik. Oczywi¶cie tatu¶ uzna³by to za "za szybko", "za blisko" i "za g³o¶no", przez co mia³by dziwne pretensje.

jezdzi³e¶ kiedy¶ z ucz±cym sie jezdziæ dzieckiem? Wiesz jak to wyglada?
Mo¿esz sobie powtarzaæ do woli a dziecko w pewnym momencie i tak zrobi co¶
dziwnego bo np zagapi sie na pieska.

¯aden argument. Skoro nie jeste¶ w stanie zapewniæ dziecku bezpieczeñstwa na drodze publicznej, ucz je je¼dziæ we w³asnym ogródku.

--
pozdrawiam,
M.R.F.

Data: 2009-04-30 02:30:16
Autor: Przemek
zrobiu³o sie ciep³o ...
On 29 Kwi, 22:45, "...::QRT::..." <ni...@m.mejla> wrote:

masz racjê, niestety to ¶wiadczy tylko o kulturze osobistej takich
osób. Korzystam czasem ze ¶cie¿ek i zdarzaj± siê rodzice z dzieckiem
na 3 ko³owym rowerku, albo spaceruj±ce pary. Staram siê dojechaæ
blisko z ma³± prêdko¶ci± i wtedy oni SAMI ustêpuj± mi miejsca, a
czasem ja zje¿d¿am na chodnik. Korona mi z g³owy nie spada, w wy¶cigu
nie jadê, a klocków hamulcowych a¿ tak nie zu¿yjê, je¶li czasem
dodatkowo zahamujê. Jako¶ nie odczuwam potrzeby poprawiania sobie
samopoczucia opierdalaniem innych.
AHA: nie mam dzieci, ale staram siê zrozumieæ rodziców.

pozdr

Data: 2009-04-30 12:39:52
Autor: fabian
zrobiu³o sie ciep³o ...
Przemek wrote:
On 29 Kwi, 22:45, "...::QRT::..." <ni...@m.mejla> wrote:

masz racjê, niestety to ¶wiadczy tylko o kulturze osobistej takich
osób. Korzystam czasem ze ¶cie¿ek i zdarzaj± siê rodzice z dzieckiem
na 3 ko³owym rowerku, albo spaceruj±ce pary. Staram siê dojechaæ
blisko z ma³± prêdko¶ci± i wtedy oni SAMI ustêpuj± mi miejsca, a
czasem ja zje¿d¿am na chodnik. Korona mi z g³owy nie spada, w wy¶cigu
nie jadê, a klocków hamulcowych a¿ tak nie zu¿yjê, je¶li czasem
dodatkowo zahamujê. Jako¶ nie odczuwam potrzeby poprawiania sobie
samopoczucia opierdalaniem innych.
AHA: nie mam dzieci, ale staram siê zrozumieæ rodziców.

Do pracy przeje¿d¿am po 10km ddr które pokonuje w 20 minut, nie chcê jej pokonywaæ d³u¿ej, dozwolona prêdko¶æ na ddr to 50 km/h chyba, ¿e warunki nie pozwalaj±. To rodzice maj± dbaæ o bezpieczeñstwo swoich pociech, nie ja. Jak widzê takie ma³e b³±kaj±ce siê na ddr to omijam jak najszerzej mogê, a jak siê nie da to zwalniam, je¿eli trzeba do prêdko¶ci pieszego, ale bardzo mi siê to nie podoba.

Fabian.

Data: 2009-04-30 05:26:38
Autor: Przemek
zrobiu³o sie ciep³o ...
On 30 Kwi, 12:39, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:


Do pracy przeje¿d¿am po 10km ddr które pokonuje w 20 minut, nie chcê jej
pokonywaæ d³u¿ej, dozwolona prêdko¶æ na ddr to 50 km/h chyba, ¿e warunki
nie pozwalaj±. To rodzice maj± dbaæ o bezpieczeñstwo swoich pociech, nie
ja. Jak widzê takie ma³e b³±kaj±ce siê na ddr to omijam jak najszerzej
mogê, a jak siê nie da to zwalniam, je¿eli trzeba do prêdko¶ci pieszego,
ale bardzo mi siê to nie podoba.

Fabian.

mnie równie¿ siê nie podoba. Ale jako¶ zasypiam bez problemu i nie
drêcz± mnie koszmary, jak co niektórych(nie do ciebie). Ludzie, trochê
¿yczliwo¶ci dla innych i ¿ycie staje siê nagle przyjemniejsze.

pozdr

Data: 2009-04-30 14:58:06
Autor: Coaster
zrobiu³o sie ciep³o ...
Przemek wrote:
On 30 Kwi, 12:39, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:

Do pracy przeje¿d¿am po 10km ddr które pokonuje w 20 minut, nie chcê jej
pokonywaæ d³u¿ej, dozwolona prêdko¶æ na ddr to 50 km/h chyba, ¿e warunki
nie pozwalaj±. To rodzice maj± dbaæ o bezpieczeñstwo swoich pociech, nie
ja. Jak widzê takie ma³e b³±kaj±ce siê na ddr to omijam jak najszerzej
mogê, a jak siê nie da to zwalniam, je¿eli trzeba do prêdko¶ci pieszego,
ale bardzo mi siê to nie podoba.

Fabian.

[...] Ludzie, trochê
¿yczliwo¶ci dla innych i ¿ycie staje siê nagle przyjemniejsze.

Prawda, jakie to proste?


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 15:50:44
Autor: fabian
zrobiu³o sie ciep³o ...
Przemek wrote:
On 30 Kwi, 12:39, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:

Do pracy przeje¿d¿am po 10km ddr które pokonuje w 20 minut, nie chcê jej
pokonywaæ d³u¿ej, dozwolona prêdko¶æ na ddr to 50 km/h chyba, ¿e warunki
nie pozwalaj±. To rodzice maj± dbaæ o bezpieczeñstwo swoich pociech, nie
ja. Jak widzê takie ma³e b³±kaj±ce siê na ddr to omijam jak najszerzej
mogê, a jak siê nie da to zwalniam, je¿eli trzeba do prêdko¶ci pieszego,
ale bardzo mi siê to nie podoba.

Fabian.

mnie równie¿ siê nie podoba. Ale jako¶ zasypiam bez problemu i nie
drêcz± mnie koszmary, jak co niektórych(nie do ciebie). Ludzie, trochê
¿yczliwo¶ci dla innych i ¿ycie staje siê nagle przyjemniejsze.

Te¿ nie mam problemów ze snem z tego powodu, ale z drugiej strony wiem, ¿e siê za du¿o denerwuje, nie potrzebnie. Ale zawsze humor odzyskuje jak sobie pomy¶lê, ¿e mog³o byæ gorzej, móg³bym wracaæ do domu samochodem! ;)

Fabian.

Data: 2009-04-30 22:44:27
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
fabian pisze:

ale bardzo mi siê to nie podoba.

wolalbys, zeby ten mlody pomyslal, ze rowerzysci to buce i za 15 lat zaczal brac odwet na "pedalarzach"?


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-30 08:13:29
Autor: bans
zrobiu³o sie ciep³o ...
....::QRT::... pisze:

sie zgadzam to by³o zenuj±ce. Zarówno zdarzenie, jak i twoja reakcja. Poprostu nic nie kumasz. 

To teraz we¼ i policz osoby, które w mniej lub bardziej kulturalny sposób uzna³y, ¿e nie masz racji - mnie te¿ dolicz. A potem policz osoby które siê z tob± zgadzaj±. Co do tych drugich podpowiem ci - wyjdzie 0.


--
bans

Data: 2009-04-30 11:11:55
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiu³o sie ciep³o ...
On Wed, 29 Apr 2009, ...::QRT::... wrote:

denerwowaæ sie mog± i to poniek±d mogê zrozumieæ. Nie ka¿dy ma do czynienia
z dziecmi.  Ale tego ze jaki¶ kretyn przyje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego
by pokazaæ ze przecie¿ "on ma racjê i pierwszeñstwo a poza tym jest
wiekszy" to ju¿ nie kumam.

  Od³ó¿my ten element rozwa¿añ na bok - pytaniem jest, czy wyobra¿asz
sobie, by ów go¶æ uczy³ je¼dziæ dziecko na drodze?
  Takiej po której wolno je¼dziæ rowerem, zwyk³ej, z samochodami,
tramwajami i innymi takimi?

Chce siê wyra¼nie odci±æ od buraczanego zachowania w takiej sytuacji ale
ze mn± mia³by¶ tak± sam± burzliw± rozmowê.

bo rozumiem i¿ te¿ by¶ miast omin±æ szerokim ³ukiem przejacha³ maksymalnie
blisko chwiej±cego sie dzieciaka?

  Przecie¿ nie o to chodzi.
  Miejsce dziecka nie umiej±cego je¼dziæ jest NA CHODNIKU.
  Czyta³e¶ kiedy¶ PoRD?

Poducz m³odego trzymania kierunku jazdy - bêdzie po problemie i nikt siê
bêdzie denerwowa³.

jezdzi³e¶ kiedy¶ z ucz±cym sie jezdziæ dzieckiem? Wiesz jak to wyglada?
Mo¿esz sobie powtarzaæ do woli a dziecko w pewnym momencie i tak zrobi co¶
dziwnego bo np zagapi sie na pieska.

  Owszem, i dlatego mo¿na z nim jedziæ tam gdzie... mo¿na.
  Na przyk³ad na pustym chodniku.
  Na pustej drodze albo ¶cie¿ce pomys³ nie jest ju¿ tak dobry, bo ona
potrafi bardzo czêsto przestaæ byæ pusta.

Ja widze dwójkê rowerzystów jad±cych ko³o siebie i np rozmawiaj±cych to te¿
nie ocieram sie o nich wykrzykuj±c jakie¶ kretyñskie pouczenia ze w ten
sposób jezdziæ nie wolno.

  Ale dobrze, co do "metody" wrêcz wypada mieæ zastrze¿enia.
  Idzie o to, ¿e prowokator (?) w±tku chce wyci±gn±æ z dyskusji informacjê
"czy wolno ¶cie¿kê stosowaæ do takiego celu".

  Nie, nie wolno.
  Przypomnê - jeszcze w zesz³ym tysi±cleciu by³ wyrok s±du, AFAIR
w Gliwicach, kiedy to matka dziecka pozwa³a "za szkody" rowerzystê
po kolizji bodaj 3-letniego dziecka z rowerem.
  Oczywi¶cie wyrok by³ - to ona zap³aci³a (za szkody w rowerze).

Poprostu omijam nawet jesli musia³bym w tym
przeci±æ ow± magiczn± linie oddzielaj±c± chodnik od ¶cie¿ki.

  Umówmy siê, ¿e zgoda.
  Podobnie jak ceniê sobie kierowców, którzy przy pustym pasie
ruchu z przeciwka maj±c do wyboru z³amanie nakazu "1m przy
wyprzedzaniu" albo zakazu najechania ci±g³ej linii wybieraj±
to drugie (swoj± drog±, taki manewr przy za³o¿eniach j.w.
powinien byæ dopuszczony w przepisie!)

  Ale go¶æ z opisu UMY¦LNIE wybra³ sobie do nauki ¶cie¿kê - je¶li
chodnik by³ pusty i by³ pod rêk±, to dlaczego nie uczy³ dziecka
tam gdzie POWINIEN?

Có¿ jednak buracto naprawde nie zale¿y od pojazdu którym sie porusza.

...ani na jakiej grupie siê pisuje.

a na jakiej mia³em pisaæ? Srodowisko winno sie edukowaæ :P

  Zaraz... to *TY* uczy³e¶ dziecko na ¶cie¿ce rowerowej???

  No to ja sobie idê.

Nie wiem po co napisa³e¶ tego posta  ale jest ¿enuj±cy.

sie zgadzam to by³o zenuj±ce. Zarówno zdarzenie, jak i twoja reakcja.
Poprostu nic nie kumasz.

  To Ty nie kumasz. Naprawdê!
  I nie idzie o to, ¿e "tamten" rzeczywi¶cie zachowa³ siê nieodpowiedzialnie
(w razie kolizji odpowiada³by za umy¶lne przyczynienie siê)
i hm... nieelegancko.

  Tyle, ¿e *TWOJA* umy¶lno¶æ to jakby osobna sprawa.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-30 13:34:13
Autor: Coaster
zrobiu³o sie ciep³o ...
Gotfryd Smolik news wrote:
[...]
 Miejsce dziecka nie umiej±cego je¼dziæ jest NA CHODNIKU.
[...]

Hmm, hmm...
Dziecko na rowerze < 10 lat = _pieszy_.
Nie ma bezwzglednego zakazu korzystania z drogi dla rowerow przez _pieszego_:

"[...] DZIA£ II Ruch drogowy
Rozdzia³ 2 Ruch pieszych
[...]
4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemo¿no¶ci korzystania z nich. Pieszy, z wyj±tkiem osoby niepe³nosprawnej, korzystaj±c z tej drogi, jest obowi±zany ust±piæ miejsca rowerowi.
5. Przepisów ust. 1-4 nie stosuje siê w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z ca³ej szeroko¶ci drogi i ma pierwszeñstwo przed pojazdem.
[...]

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 13:37:58
Autor: Jan Srzednicki
zrobiu³o sie ciep³o ...
On 2009-04-30, Coaster <manypeny@mac.com> wrote:
Gotfryd Smolik news wrote:
[...]
 Miejsce dziecka nie umiej±cego je¼dziæ jest NA CHODNIKU.
[...]

Hmm, hmm...
Dziecko na rowerze < 10 lat = _pieszy_.

Nie, nie. "Dziecko na rowerze < 10 lat pod opiek± doros³ego" to pieszy.
Dziecko bez doros³ego, albo jad±c z doros³ym, ale nie pod opiek±, to ju¿
nie pieszy.

Poprawcie mnie, je¶li siê mylê, ale tak rozumiem to nasze m±dre prawo.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-04-30 16:28:11
Autor: Coaster
zrobiu³o sie ciep³o ...
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-04-30, Coaster <manypeny@mac.com> wrote:
Gotfryd Smolik news wrote:
[...]
 Miejsce dziecka nie umiej±cego je¼dziæ jest NA CHODNIKU.
[...]

Hmm, hmm...
Dziecko na rowerze < 10 lat = _pieszy_.

Nie, nie. "Dziecko na rowerze < 10 lat pod opiek± doros³ego" to pieszy.
Dziecko bez doros³ego, albo jad±c z doros³ym, ale nie pod opiek±, to ju¿
nie pieszy.

Poprawcie mnie, je¶li siê mylê, ale tak rozumiem to nasze m±dre prawo.


Zeby jeszcze skomplikowac:

Rozdzia³ 5 Porz±dek i bezpieczeñstwo ruchu na drogach
Oddzia³ 1 Przepisy porz±dkowe

Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat mo¿e korzystaæ z drogi tylko pod opiek± osoby, która osi±gnê³a wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania.
2. Dziecko w wieku do 15 lat, poruszaj±ce siê po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym, jest obowi±zane u¿ywaæ elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu.
3. Przepisy ust. 1 i 2 nie dotycz± drogi przeznaczonej wy³±cznie dla pieszych.
[...]
7. Kieruj±cy rowerem mo¿e jechaæ lew± stron± jezdni na zasadach okre¶lonych dla ruchu pieszych w przepisach art. 11 ust. 1-3, je¿eli opiekuje siê on osob± kieruj±c± rowerem w wieku do lat 10.

A w dziale:
DZIA£ I Przepisy ogólne
Art. 2. U¿yte w ustawie okre¶lenia oznaczaj±:
[...]
18) pieszy - osobê znajduj±c± siê poza pojazdem na drodze i niewykonuj±c± na niej robót lub czynno¶ci
przewidzianych odrêbnymi przepisami; za pieszego uwa¿a siê równie¿ osobê prowadz±c±, ci±gn±c± lub pchaj±c± rower, motorower, motocykl, wózek dzieciêcy, podrêczny lub inwalidzki, osobê poruszaj±c± siê w wózku inwalidzkim, a tak¿e osobê w wieku do 10 lat kieruj±c± rowerem pod opi

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 23:00:43
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiu³o sie ciep³o ...
On Thu, 30 Apr 2009, Jan Srzednicki wrote:

Dziecko bez doros³ego, albo jad±c z doros³ym, ale nie pod opiek±, to ju¿
nie pieszy.

  Z cytatów Coastera wynika wprost, ¿e czego¶ takiego po prostu
w prawie nie ma. A ¶ci¶lej - z a contrario wynika ¿e zwyczajnie
nie wolno mu (ma³emu dziecku) byæ samemu na DRODZE.
  Czyli równie¿ na chodniku.

Poprawcie mnie, je¶li siê mylê, ale tak rozumiem to nasze m±dre prawo.

  Chyba dobrze rozumiesz, ale s³owa "mo¿e korzystaæ z drogi tylko
pod opiek±" dotycz± równie¿ chodnika :D
  Rzeczywi¶cie nie jest wiêc "pieszym" - jest "niepo¿±danym obiektem
który znalaz³ siê tam wskutek czyjego¶ wykroczenia" (tak wychodzi).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-30 14:23:13
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiu³o sie ciep³o ...
On Thu, 30 Apr 2009, Coaster wrote:

Nie ma bezwzglednego zakazu korzystania z drogi dla rowerow przez _pieszego_:

  Tote¿ nie pisa³em, ¿e "bezwzglêdnego" :D
  Pisa³em ¿e "miejsce jest".
  Ba, sam uwa¿am przepis "w ¶cis³ym wykonaniu" za nierozs±dny - bo czym
innym jest dziecko *umiej±ce* je¼dziæ od nauki.
  Ustawodawca pewnie siê "zabezpiecza³" - bo problemem jest
odpowiedzialno¶æ za przestrzeganie przepisów.
  A na ¶cie¿ce mamy normalny ruch drogowy.

4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemo¿no¶ci korzystania z nich.

  Oczywi¶cie. Jak chodnik obok jest rozgrzebany przez ekipê wyd³ubuj±c±
rury od gazu, to ten pieszy gdzie¶ musi przej¶æ i z tym siê zgadzamy.
  Podobnie jak w przypadku rowerzysty i zasypanej ¶niegiem ¶cie¿ki :)
  Z opisu *nie* wynika³o, aby obecno¶æ na ¶cie¿ce wynika³a z takiego
przypadku.
  Opis stwierdza³ co¶ w stylu ¿e "na chodniku by³o spokojnie miejsce
na rower".

5. Przepisów ust. 1-4 nie stosuje siê w strefie zamieszkania. W strefie tej
pieszy korzysta z ca³ej szeroko¶ci drogi

  To racja, dziwne dlaczego QRT nie korzysta³ z jezdni?
  W±tpiê ¿eby by³a gorsza (od ¶cie¿ki). Wniosek - to nie by³o w takim miejscu.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-30 13:58:45
Autor: fabian
zrobiu³o sie ciep³o ...
Gotfryd Smolik news wrote:
 Umówmy siê, ¿e zgoda.
 Podobnie jak ceniê sobie kierowców, którzy przy pustym pasie
ruchu z przeciwka maj±c do wyboru z³amanie nakazu "1m przy
wyprzedzaniu" albo zakazu najechania ci±g³ej linii wybieraj±
to drugie (swoj± drog±, taki manewr przy za³o¿eniach j.w.
powinien byæ dopuszczony w przepisie!)

A jest przepis mówi±cy, ¿e nie wolno przekraczaæ linii ci±g³ej? Mia³em wra¿enie, ¿e jest to to tylko oznaczenie poziome oznaczaj±ce zakaz wyprzedzania?

Fabian.

Data: 2009-04-30 14:35:39
Autor: Coaster
zrobiu³o sie ciep³o ...
fabian wrote:
Gotfryd Smolik news wrote:
 Umówmy siê, ¿e zgoda.
 Podobnie jak ceniê sobie kierowców, którzy przy pustym pasie
ruchu z przeciwka maj±c do wyboru z³amanie nakazu "1m przy
wyprzedzaniu" albo zakazu najechania ci±g³ej linii wybieraj±
to drugie (swoj± drog±, taki manewr przy za³o¿eniach j.w.
powinien byæ dopuszczony w przepisie!)

A jest przepis mówi±cy, ¿e nie wolno przekraczaæ linii ci±g³ej? Mia³em wra¿enie, ¿e jest to to tylko oznaczenie poziome oznaczaj±ce zakaz wyprzedzania?

A o linii ciaglej w kontekscie zawracania czy omijania n.p. stojacego autobusu pomyslales?

Rozdzia³ 4 Znaki drogowe poziome [...]
§ 86. [...]
3. Znak P-2 "linia pojedyncza ci±g³a" oddziela pasy ruchu o tym samym kierunku i oznacza ponadto zakaz przeje¿d¿ania przez tê liniê i naje¿d¿ania na ni±.
4. Znak P-3 "linia jednostronnie przekraczalna" oznacza zakaz przeje¿d¿ania przez tê liniê od strony linii ci±g³ej i naje¿d¿ania na ni±, z wyj±tkiem powrotu po wyprzedzaniu na po³o¿ony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.
5. Znak P-4 "linia podwójna ci±g³a" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przeje¿d¿ania przez tê liniê i naje¿d¿ania na ni±.



--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 15:55:04
Autor: fabian
zrobiu³o sie ciep³o ...
Coaster wrote:
fabian wrote:
Gotfryd Smolik news wrote:
 Umówmy siê, ¿e zgoda.
 Podobnie jak ceniê sobie kierowców, którzy przy pustym pasie
ruchu z przeciwka maj±c do wyboru z³amanie nakazu "1m przy
wyprzedzaniu" albo zakazu najechania ci±g³ej linii wybieraj±
to drugie (swoj± drog±, taki manewr przy za³o¿eniach j.w.
powinien byæ dopuszczony w przepisie!)

A jest przepis mówi±cy, ¿e nie wolno przekraczaæ linii ci±g³ej? Mia³em wra¿enie, ¿e jest to to tylko oznaczenie poziome oznaczaj±ce zakaz wyprzedzania?

A o linii ciaglej w kontekscie zawracania czy omijania n.p. stojacego autobusu pomyslales?

Nie my¶la³em, ale nie wiem jakie to ma znaczenie ;)

Rozdzia³ 4 Znaki drogowe poziome [...]
§ 86. [...]
3. Znak P-2 "linia pojedyncza ci±g³a" oddziela pasy ruchu o tym samym kierunku i oznacza ponadto zakaz przeje¿d¿ania przez tê liniê i naje¿d¿ania na ni±.
4. Znak P-3 "linia jednostronnie przekraczalna" oznacza zakaz przeje¿d¿ania przez tê liniê od strony linii ci±g³ej i naje¿d¿ania na ni±, z wyj±tkiem powrotu po wyprzedzaniu na po³o¿ony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.
5. Znak P-4 "linia podwójna ci±g³a" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przeje¿d¿ania przez tê liniê i naje¿d¿ania na ni±.

Dziêki za przytoczenie!

Fabian.

Data: 2009-04-30 16:32:18
Autor: Coaster
zrobiu³o sie ciep³o ...
fabian wrote:
Coaster wrote:
fabian wrote:
Gotfryd Smolik news wrote:
 Umówmy siê, ¿e zgoda.
 Podobnie jak ceniê sobie kierowców, którzy przy pustym pasie
ruchu z przeciwka maj±c do wyboru z³amanie nakazu "1m przy
wyprzedzaniu" albo zakazu najechania ci±g³ej linii wybieraj±
to drugie (swoj± drog±, taki manewr przy za³o¿eniach j.w.
powinien byæ dopuszczony w przepisie!)

A jest przepis mówi±cy, ¿e nie wolno przekraczaæ linii ci±g³ej? Mia³em wra¿enie, ¿e jest to to tylko oznaczenie poziome oznaczaj±ce zakaz wyprzedzania?

A o linii ciaglej w kontekscie zawracania czy omijania n.p. stojacego autobusu pomyslales?

Nie my¶la³em, ale nie wiem jakie to ma znaczenie ;)

Np. takie, ze nie mozesz zawracac na drodze jezeli bedziesz musial przejeczac linie ciagla jak rowniez omijac stojacego pojazdu, jezeli omijajac przekraczalbys linie ciagla.


Rozdzia³ 4 Znaki drogowe poziome [...]
§ 86. [...]
3. Znak P-2 "linia pojedyncza ci±g³a" oddziela pasy ruchu o tym samym kierunku i oznacza ponadto zakaz przeje¿d¿ania przez tê liniê i naje¿d¿ania na ni±.
4. Znak P-3 "linia jednostronnie przekraczalna" oznacza zakaz przeje¿d¿ania przez tê liniê od strony linii ci±g³ej i naje¿d¿ania na ni±, z wyj±tkiem powrotu po wyprzedzaniu na po³o¿ony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany przed wyprzedzaniem.
5. Znak P-4 "linia podwójna ci±g³a" rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przeje¿d¿ania przez tê liniê i naje¿d¿ania na ni±.

Dziêki za przytoczenie!

Prosze bardzo!

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 22:53:45
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiu³o sie ciep³o ...
On Thu, 30 Apr 2009, fabian wrote:

wyprzedzaniu" albo zakazu najechania ci±g³ej linii wybieraj±
to drugie (swoj± drog±, taki manewr przy za³o¿eniach j.w.
powinien byæ dopuszczony w przepisie!)

A jest przepis mówi±cy, ¿e nie wolno przekraczaæ linii ci±g³ej? Mia³em wra¿enie, ¿e jest to to tylko oznaczenie poziome oznaczaj±ce zakaz wyprzedzania?

  Oj, za napisanie czego¶ takiego na .samochody zosta³by¶ zjedzony ¿ywcem :D
  Tam to jest "flejmowe FAQ" :D

  Nie, linia ci±g³a NIE ustanawia zakazu wyprzedzania.
  Zabrania jedynie przekraczania granicy (najczê¶ciej pasa) który
ustanawia.
  Mo¿na wyprzedziæ rower (jak siê samochód obok zmie¶ci).
  I mo¿na wyprzedziæ ROWEREM np. furmankê :> - co mnie z rzadka
irytuje, to "przyklejony do paska" kierownik katamaranu ;)
który *widzi*, ¿e z przeciwka jedzie taaaaaka kolumna, on siê
obok traktora albo czego¶ takiego nie przeci¶nie, ale na pomy¶lenie
¿e móg³by jedno¶lad jeden czy drugi (bo motocyklistów te¿
blokuje) przepu¶ciæ nie wpadnie.
  Wrrrrr...

  Co do "linii".
  Osobi¶cie przyznajê siê do naruszania tego przepisu w paru miejscach,
w³a¶nie ze wzglêdu na "problem wyprzedzania" - i jak pisa³em,
IMVHO powinien istnieæ przepis:
"kieruj±cy pojazdem samochodowym mo¿e przekroczyæ liniê ci±g³±
  o ile jest to niezbêdne do prawid³owego wyprzedzenia pojazdu
  jedno¶ladowego nie poruszaj±cego siê w kolumnie ORAZ:
- w miejscu wyprzedzania jest wystarczaj±ca widoczno¶æ
- pas na który wjedzie wyprzedzaj±cy jest wolny na odleg³o¶ci
   zapewniaj±cej wyprzedzenie i powrót"

  Faktycznie kierowcy tak robi± - i jest to rozs±dne, w odró¿nieniu
od wyprzedzania innego pojazdu (który zazwyczaj jest *d³u¿szy*,
*szerszy* oraz *nie* pozwala na doskona³± widoczno¶æ "przez
siebie" - nawet je¶li jedzie wolniej od roweru).

  No i dla siebie ¿±dam :) - "kieruj±cy rowerem mo¿e najechaæ liniê
ci±g³± oraz oznaczon± wysepkê, aby u³atwiæ wyprzedzenie przez
inne pojazdy".
  Mog³oby byæ dodane "powy¿szy zapis nie uchyla przepisu o w³±czaniu
siê do ruchu" (znaczy JE¦LI ju¿ zjedzie, to nie mo¿e nastêpnemu
"wjechaæ pod nos" - w praktyce i tak chodzi o przypadki w których
trzeba ust±piæ jad±cym *w poprzek*, wiêc rowerzy¶cie bez ró¿nicy).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-30 12:16:10
Autor: fabian
zrobiu³o sie ciep³o ...
....::QRT::... wrote:
denerwowaæ sie mog± i to poniek±d mogê zrozumieæ. Nie ka¿dy ma do czynienia
z dziecmi.  Ale tego ze jaki¶ kretyn przyje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego
by pokazaæ ze przecie¿ "on ma racjê i pierwszeñstwo a poza tym jest
wiekszy" to ju¿ nie kumam. 

My¶la³em po pierwszym po¶cie, ¿e to prowokacja, ale jak widaæ nie. £amiesz prawo, nara¿asz dziecko i innych uczestników ruchu na niebezpieczeñstwo. Poza wszystkim, zachowujesz siê bardzo nieodpowiedzialnie i nie spo³ecznie i jeszcze u innych szukasz winy? Co¶ jest nie tak!

Fabian.

Data: 2009-04-30 13:58:04
Autor: Coaster
zrobiu³o sie ciep³o ...
fabian wrote:
...::QRT::... wrote:
denerwowaæ sie mog± i to poniek±d mogê zrozumieæ. Nie ka¿dy ma do czynienia
z dziecmi.  Ale tego ze jaki¶ kretyn przyje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego
by pokazaæ ze przecie¿ "on ma racjê i pierwszeñstwo a poza tym jest
wiekszy" to ju¿ nie kumam. 

My¶la³em po pierwszym po¶cie, ¿e to prowokacja, ale jak widaæ nie. £amiesz prawo, nara¿asz dziecko i innych uczestników ruchu na niebezpieczeñstwo. Poza wszystkim, zachowujesz siê bardzo nieodpowiedzialnie i nie spo³ecznie i jeszcze u innych szukasz winy? Co¶ jest nie tak!

Ale czy ty _przysiegniesz_, ze _nigdy_ nie zlamales zadnego przepisu czy prawa?

A PODR jest tylko zbiorem ustalen, umowa wciaz zreszta modyfikowana.
I nie mowie, ze nie nalezy go przestrzegac ale ze nie mozna go rownac w _wadze_ np. do Deklalogu. To tylko umowa spoleczna.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 16:08:11
Autor: fabian
zrobiu³o sie ciep³o ...
Coaster wrote:
fabian wrote:
...::QRT::... wrote:
denerwowaæ sie mog± i to poniek±d mogê zrozumieæ. Nie ka¿dy ma do czynienia
z dziecmi.  Ale tego ze jaki¶ kretyn przyje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego
by pokazaæ ze przecie¿ "on ma racjê i pierwszeñstwo a poza tym jest
wiekszy" to ju¿ nie kumam. 

My¶la³em po pierwszym po¶cie, ¿e to prowokacja, ale jak widaæ nie. £amiesz prawo, nara¿asz dziecko i innych uczestników ruchu na niebezpieczeñstwo. Poza wszystkim, zachowujesz siê bardzo nieodpowiedzialnie i nie spo³ecznie i jeszcze u innych szukasz winy? Co¶ jest nie tak!

Ale czy ty _przysiegniesz_, ze _nigdy_ nie zlamales zadnego przepisu czy prawa?

Niestety jestem ¶wiadom tego, ¿e ³amiê prawo w sposób ci±g³y i nieustanny, dopuszczam siê przestêpstw i wykroczeñ w ilo¶ciach hurtowych. Co nie znaczy, ¿e nie staram siê je¼dziæ tak, aby innym uczestnikom je¼dzi³o siê jak najlepiej i mieli przeze mnie jak najmniej niedogodno¶ci ;)

A PODR jest tylko zbiorem ustalen, umowa wciaz zreszta modyfikowana.
I nie mowie, ze nie nalezy go przestrzegac ale ze nie mozna go rownac w _wadze_ np. do Deklalogu. To tylko umowa spoleczna.

Do dekalogu siê nie odniosê, nie chce nikogo obra¿aæ. PORD mnie obchodzi o tyle, ¿ebym wiedzia³ jakie przepisy i kiedy ³amie. Postêpowanie QRT poprostu nie podoba mi siê, gdy¿ uwa¿am, ¿e DDR s± do komunikacji, nie do rekreacji. Codziennie pokonuje >20km DDR w Gdañsku i jest to dla mnie istotne ;)

Fabian.

Data: 2009-05-07 02:05:53
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
fabian pisze:
 Postêpowanie QRT poprostu nie podoba mi siê, gdy¿ uwa¿am, ¿e DDR s± do komunikacji, nie do rekreacji. Codziennie pokonuje >20km DDR w Gdañsku i jest to dla mnie istotne ;)

uwazasz
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-29 22:55:05
Autor: Frankie
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

Czy ty jaki¶ g³upi jeste¶ czy tylko udajesz g³±ba? Jedziesz z dzieckiem, które ¿mijkuje ca³± ¶cie¿kê i masz pretensje ¿e ludzie sie denerwuj±? Ma³e dziecko jest nieobliczalne i nawet nie wiadmo jak je wymin±æ bezpiecznie a do tego jeszcze tatu¶ blokuj±cy drug± stronê. No po prostu brawo jasiu.

Chce siê wyra¼nie odci±æ od buraczanego zachowania w takiej sytuacji ale ze mn± mia³by¶ tak± sam± burzliw± rozmowê.

Kopara opada jak sie czyta takie wypowiedzi. Widzisz dzieciaka, to twoim zasranym obowiazkiem jest mijac go najszerszym lukiem jakim sie uda.

Poducz m³odego trzymania kierunku jazdy - bêdzie po problemie i nikt siê bêdzie denerwowa³.

Podejrzewam, ze w wieku 5 lat miales problem z celowaniem do kibla o stronach nie wspominajac.


Có¿ jednak buracto naprawde nie zale¿y od pojazdu którym sie porusza.

...ani na jakiej grupie siê pisuje. Nie wiem po co napisa³e¶ tego posta ale jest ¿enuj±cy.

Zenujaca jest twoja wypowiedz o Krolu Sciezek. Jestes tak debilny jak motocyklisci na swoich wycinakach, ktorzy tez maja przekonanie, ze szosy naleza do nich.

Tyle w temacie.

-- -
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2009-04-29 21:21:18
Autor: S³awek Rz.
zrobiu³o sie ciep³o ...
Frankie napisa³(a): [ciach bzdety]

Skoro dzieciak ma tylko 5,5 roku, to tatu¶ idiota powinien z synkiem jechaæ
chodnikiem (ma do tego prawo), a nie ryzykowaæ zdrowiem swego dziecka oraz
innych ludzi.



U ciebie te¿ s³oma z butów wylaz³a...




--
nie pozdrawiam


--


Data: 2009-04-29 23:33:15
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
  S³awek Rz. pisze:
Frankie napisa³(a): [ciach bzdety]

Skoro dzieciak ma tylko 5,5 roku, to tatu¶ idiota powinien z synkiem jechaæ
chodnikiem (ma do tego prawo),

ale
odrozniasz prawo od obowiazku?
i skad ci sie ten idiota zial w twym cudnym wnioskowaniu?

a nie ryzykowaæ zdrowiem swego dziecka oraz
innych ludzi.

LOL
patrzcie panstwo
jazda z dzieckiem na rowerze niesie ryzyko dla zdrowia
to gorsze od swinskiej grypy
powinni tego zabronic

U ciebie te¿ s³oma z butów wylaz³a...

cos wiesz na ten temat?


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-29 23:15:06
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:49f8bea9$1news.home.net.pl...

Kopara opada jak sie czyta takie wypowiedzi. Widzisz dzieciaka, to twoim zasranym obowiazkiem jest mijac go najszerszym lukiem jakim sie uda.

Dziecko do lat 7 musi przebywac pod opiek± opiekuna i to jego obowi±zkiem jest pilnowanie, ¿eby mi dziecko nie wjecha³o pod ko³a.


Zenujaca jest twoja wypowiedz o Krolu Sciezek. Jestes tak debilny jak motocyklisci na swoich wycinakach, ktorzy tez maja przekonanie, ze szosy naleza do nich.

Tyle w temacie.

Odezwa³ siê spec od piwa na polance w Kampinosie przy Palmirach, popêdzonego gorzk± ¿o³±dkow±. Ka¿dy kij ma dwa koñce a nie tylko stronê rodzica, który ma pretensje o to, ¿e kto¶ mu zwraca uwagê o zajmowanie ca³ej ¶cie¿ki - i tutaj powtórzê jeszcze raz, ¿e absolutnie sie nie zgadzam z takim zachowaniem z jakim spotka³ siê QRT ale wed³ug mnie dziecko, które nie potrafi równo trzymaæ kierunku jazdy nie powinno je¼dziæ po ruchliwych ¶cie¿ka z du¿ym natê¿eniem ruchu (a tak zrozumia³em z pierwszego posta)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-29 23:15:22
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

U¿ytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:49f8bea9$1news.home.net.pl...

Kopara opada jak sie czyta takie wypowiedzi. Widzisz dzieciaka, to twoim zasranym obowiazkiem jest mijac go najszerszym lukiem jakim sie uda.

Dziecko do lat 7 musi przebywac pod opiek± opiekuna i to jego obowi±zkiem jest pilnowanie, ¿eby mi dziecko nie wjecha³o pod ko³a.


ale on (QRT)  *pilnowal*
zdaje sie ze jadacy z przeciwka byl "uprzejmy" wyedukowac dziecko w sposob jaki poleca sie tutaj do edukacji pieszych



--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-29 23:22:35
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtag9f$riv$1news.onet.pl...

ale on (QRT)  *pilnowal*
zdaje sie ze jadacy z przeciwka byl "uprzejmy" wyedukowac dziecko w sposob jaki poleca sie tutaj do edukacji pieszych

I dlatego napisa³em, ¿e od takich zachowañ siê odcinam i uwa¿am, ze to nie têdy droga ¿eby siê drzeæ na dziecko.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-30 08:16:35
Autor: bans
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

I dlatego napisa³em, ¿e od takich zachowañ siê odcinam i uwa¿am, ze to nie têdy droga ¿eby siê drzeæ na dziecko.

I dlatego ja wydar³bym siê na tatusia.


--
bans

Data: 2009-04-30 08:18:29
Autor: ...::QRT::...
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 08:16:35 +0200, bans napisa³(a):

kml pisze:

I dlatego napisa³em, ¿e od takich zachowañ siê odcinam i uwa¿am, ze to nie têdy droga ¿eby siê drzeæ na dziecko.

I dlatego ja wydar³bym siê na tatusia.

ok. a czy jednoczesnie pojecha³ by¶ tak by stwarzaæ zagro¿enie dla dziecka? --
www.warszawski.info

Data: 2009-04-30 08:22:51
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "...::QRT::..." <nie.m@m.mejla> napisa³ w wiadomo¶ci news:dqixorxw2djx$.1ee55xeakzu6z$.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 08:16:35 +0200, bans napisa³(a):

kml pisze:

I dlatego napisa³em, ¿e od takich zachowañ siê odcinam i uwa¿am, ze to
nie têdy droga ¿eby siê drzeæ na dziecko.

I dlatego ja wydar³bym siê na tatusia.

ok. a czy jednoczesnie pojecha³ by¶ tak by stwarzaæ zagro¿enie dla dziecka?

NIGDY BYM TAK NIE ZROBI£.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-30 19:17:40
Autor: mocniak
zrobiu³o sie ciep³o ...
U¿ytkownik ...::QRT::... napisa³:
ok. a czy jednoczesnie pojecha³ by¶ tak by stwarzaæ zagro¿enie dla dziecka?

Paradoksalnie bardzo dobrze, ¿e tak by siê sta³o, bo dalej ¿y³by¶ w b³ogiej nie¶wiadomo¶ci kretyñstwa wi±¿±cego siê z wypuszczaniem dzieciaka na drogê dla rowerów.

--
Mocniak

Data: 2009-04-30 20:07:53
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
mocniak wrote:
Użytkownik ...::QRT::... napisał:
ok. a czy jednoczesnie pojechał byś tak by stwarzać zagrożenie dla dziecka?

Paradoksalnie bardzo dobrze, że tak by się stało, bo dalej żyłbyś w błogiej nieświadomości kretyństwa wiążącego się z wypuszczaniem dzieciaka na drogę dla rowerów.


A gdybys to Ty byl tym dzieciakiem, tez bys tak chcial? Szczerze? (Mam nadzieje, ze starczy wyobrazni).

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-01 00:00:46
Autor: mocniak
zrobiuło sie ciepło ...
Coaster pisze:
A gdybys to Ty byl tym dzieciakiem, tez bys tak chcial? Szczerze? (Mam nadzieje, ze starczy wyobrazni).

Nikt tu nie neguje, że w przypadku dzieci na drodze, chodniku, ddr trzeba zachować szczególna ostrożność, zwolnić i omijać jak największym łukiem. Mi przede wszystkim chodzi o to, że QRT nie jest tutaj bez winy - ddr nie jest ani placem zabaw, ani miejscem do pierwszych kilometrów przejechanych na rowerze. Gdyby trafił na jakiegoś kolarza pędzącego 40km/h, który by dziecka nie zauważył to dopiero byłoby nieszczęście.

--
Mocniak

Data: 2009-05-01 15:48:09
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
mocniak wrote:
Coaster pisze:
A gdybys to Ty byl tym dzieciakiem, tez bys tak chcial? Szczerze? (Mam nadzieje, ze starczy wyobrazni).

Nikt tu nie neguje, że w przypadku dzieci na drodze, chodniku, ddr trzeba zachować szczególna ostrożność, zwolnić i omijać jak największym łukiem.

Nie chodzi o tylko o ostroznosc. W konkretnej sytuacji, chodzi o to, ze dziecko (wyobraz sobie, ze to byles Ty) zapamieta, widzac pyskujacego kolesia, ze 'ci duzi na rowerach, to sa zli i nieprzyjemni duzi. Takie sytuacje stresowe typu zagrozenie, zapadaja w pamiec dziecka. Prawo drogowe prawem drogowym a normy spoleczne normami. Ja w przeciwienstwie do wieli fundamentalistow dwoch kolek, nie czuje zadnej solidarnosci z burakami tylko dla tego, ze poruszja sie na rowerach.

Mi przede wszystkim chodzi o to, że QRT nie jest tutaj bez winy - ddr nie jest ani placem zabaw, ani miejscem do pierwszych kilometrów przejechanych na rowerze.

Wiina QRTa jest duzo mniejsza od winy kolesia aranzujacego _z premedytacja_ potencjalnie niebezpieczna dla dziecka sytuacje.

Gdyby trafił na jakiegoś kolarza pędzącego 40km/h, który by dziecka nie zauważył to dopiero byłoby nieszczęście.

Taki jak piszesz za przeproszeniem 'kolarz', ktory nie zauwazylby dziecka nie powinen w ogole wsiadac na rower. Zreszta, na pewno by zauwazyl - chyba, ze sugerujesz, ze 'kolarze' to polglowki. No i co robilby 'kolarz' na sciezce rowerowej?


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-01 21:34:06
Autor: mocniak
zrobiuło sie ciepło ...
Coaster pisze:
Nie chodzi o tylko o ostroznosc. W konkretnej sytuacji, chodzi o to, ze dziecko (wyobraz sobie, ze to byles Ty) zapamieta, widzac pyskujacego kolesia, ze 'ci duzi na rowerach, to sa zli i nieprzyjemni duzi. Takie sytuacje stresowe typu zagrozenie, zapadaja w pamiec dziecka.

To nie jest przedmiotem dyskusji.

Wiina QRTa jest duzo mniejsza od winy kolesia aranzujacego _z premedytacja_ potencjalnie niebezpieczna dla dziecka sytuacje.

To nie jest przedmiotem dyskusji.

Taki jak piszesz za przeproszeniem 'kolarz', ktory nie zauwazylby dziecka nie powinen w ogole wsiadac na rower. Zreszta, na pewno by zauwazyl - chyba, ze sugerujesz, ze 'kolarze' to polglowki.

No, ciekawe jak ty byś szybko zareagował wyprzedzając kolesia mającego przed sobą dziecko, którego zza niego nie widać, gdy ci malec nagle straci równowagę i wjedzie prosto pod koła.

Jeżeli drogi dla rowerów miałyby być pełnoprawnym substytutem samochodu i zbiorkomu w transporcie to nie można robić z nich placów zabaw, do czego z tego co widzę ty i QRT dążycie.

No i co robilby 'kolarz' na sciezce rowerowej?

Jechałby zgodnie z obowiązującym PoRD.

--
Mocniak

Data: 2009-05-01 22:01:42
Autor: click
zrobiuło sie ciepło ...
mocniak pisze:

Jeżeli drogi dla rowerów miałyby być pełnoprawnym substytutem samochodu i zbiorkomu w transporcie to nie można robić z nich placów zabaw, do czego z tego co widzę ty i QRT dążycie.

nie wydaje mi sie zeby swiat do ktorego wy mocniak dazycie
byl dla ludzi


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-03 00:47:00
Autor: nb
zrobiuło sie ciepło ...
at Fri 01 of May 2009 15:48, Coaster wrote:

mocniak wrote:
Coaster pisze:
A gdybys to Ty byl tym dzieciakiem, tez bys tak chcial? Szczerze?
(Mam nadzieje, ze starczy wyobrazni).

Nikt tu nie neguje, że w przypadku dzieci na drodze, chodniku, ddr
trzeba zachować szczególna ostrożność, zwolnić i omijać jak
największym łukiem.

Nie chodzi o tylko o ostroznosc. W konkretnej sytuacji, chodzi o to,
ze dziecko (wyobraz sobie, ze to byles Ty) zapamieta, widzac
pyskujacego kolesia, ze 'ci duzi na rowerach, to sa zli i nieprzyjemni
duzi. Takie sytuacje stresowe typu zagrozenie, zapadaja w pamiec
dziecka. Prawo drogowe prawem drogowym a normy spoleczne normami. Ja w
przeciwienstwie do wieli fundamentalistow dwoch kolek, nie czuje
zadnej solidarnosci z burakami tylko dla tego, ze poruszja sie na
rowerach.

Jakby tak porównać różnych uczestników ruchu (pieszy, rowerowy,
samochodowy) to buractwo, chamstwo i agresja zdecydowanie
najwyższa wśród rowerzystów. Howgh! Nie chodzi o rower,
tylko specyficzny dla przekrój społeczny - głównie mężczyźni
pomiędzy 20 a 30 rokiem życia. Największa "dynamika działania",
już brak lęków ale jeszcze brak odpowiedzialności. Najlepsi
sportowcy, artyści, wojownicy ale też najgroźniejszy przestępcy.
Kobiety, osoby starsze i młodsze zachowują się raczej w porządku.

Tak samo jest w Berlinie, Monachium czy we WÅ‚oszech i chyba
nie tak łatwo to zmienić,


Mi przede wszystkim chodzi o to, że QRT nie jest tutaj bez winy
- ddr nie jest ani placem zabaw, ani miejscem do pierwszych
kilometrów przejechanych na rowerze.

Wiina QRTa jest duzo mniejsza od winy kolesia aranzujacego _z
premedytacja_ potencjalnie niebezpieczna dla dziecka sytuacje.

Gdyby trafił na jakiegoś kolarza pędzącego
40km/h, który by dziecka nie zauważył to dopiero byłoby nieszczęście.

Taki jak piszesz za przeproszeniem 'kolarz', ktory nie zauwazylby
dziecka nie powinen w ogole wsiadac na rower. Zreszta, na pewno by
zauwazyl - chyba, ze sugerujesz, ze 'kolarze' to polglowki. No i co
robilby 'kolarz' na sciezce rowerowej?

Jak to co? Jeździ po niej i po przyległościach :-) Fotka z wczoraj:
 http://nb.homeunix.org/tmp/rower/m1000.jpg --
nb

Data: 2009-04-29 23:16:52
Autor: Frankie
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

Odezwa³ siê spec od piwa na polance w Kampinosie przy Palmirach, popêdzonego gorzk± ¿o³±dkow±.

Wpadnij kiedys... druga reke mam jeszcze wolna :-)

--
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2009-04-29 23:25:26
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:49f8c3c5news.home.net.pl...
kml pisze:

Odezwa³ siê spec od piwa na polance w Kampinosie przy Palmirach, popêdzonego gorzk± ¿o³±dkow±.

Wpadnij kiedys... druga reke mam jeszcze wolna :-)

Szczerze, po Twoim po¶cie w stosunku do mnie szkoda by mi by³o zatrzymywaæ siê na gadkê z Tob±.

--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-29 23:29:01
Autor: Frankie
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

Szczerze, po Twoim po¶cie w stosunku do mnie szkoda by mi by³o zatrzymywaæ siê na gadkê z Tob±.

Nie mialem na mysli gadki... Nie oceniaj mnie zbyt pochopnie.
Poza tym widze, ze masz wylacznosc na epitety typu glupiec i glab :-)
Jestes z Wawy... kwestia czasu i tak wpadniemy na siebie... moze na jakiejs ruchliwej sciezce? :-)

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2009-04-29 21:35:36
Autor: Jan Srzednicki
zrobiu³o sie ciep³o ...
On 2009-04-29, Frankie <"frankie[blablabla]"@post.pl> wrote:
kml pisze:

Szczerze, po Twoim po¶cie w stosunku do mnie szkoda by mi by³o zatrzymywaæ siê na gadkê z Tob±.

Nie mialem na mysli gadki... Nie oceniaj mnie zbyt pochopnie.
Poza tym widze, ze masz wylacznosc na epitety typu glupiec i glab :-)
Jestes z Wawy... kwestia czasu i tak wpadniemy na siebie... moze na jakiejs ruchliwej sciezce? :-)

Nie pomyli³a Ci siê ¶cie¿ka ze stadionem Legii? Bardziej by Ci pasowa³o.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-04-29 23:37:57
Autor: Frankie
zrobiu³o sie ciep³o ...
Jan Srzednicki pisze:

Nie pomyli³a Ci siê ¶cie¿ka ze stadionem Legii? Bardziej by Ci pasowa³o.

A co jest nie tak ze stadionem Legii?

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2009-04-29 21:42:57
Autor: Jan Srzednicki
zrobiu³o sie ciep³o ...
On 2009-04-29, Frankie <"frankie[blablabla]"@post.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:

Nie pomyli³a Ci siê ¶cie¿ka ze stadionem Legii? Bardziej by Ci pasowa³o.

A co jest nie tak ze stadionem Legii?

Nic, nic..

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-04-29 23:40:30
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:49f8c8b5$1news.home.net.pl...
Jan Srzednicki pisze:

Nie pomyli³a Ci siê ¶cie¿ka ze stadionem Legii? Bardziej by Ci pasowa³o.

A co jest nie tak ze stadionem Legii?

A on w ogóle teraz jest? Przeca oni go buduj± zdajê sie?


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-29 23:42:07
Autor: Frankie
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

A on w ogóle teraz jest? Przeca oni go buduj± zdajê sie?

Kryta jest caly czas. Tak OT.

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2009-04-29 23:31:52
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:49f8c69e$1news.home.net.pl...
kml pisze:

Szczerze, po Twoim po¶cie w stosunku do mnie szkoda by mi by³o zatrzymywaæ siê na gadkê z Tob±.

Nie mialem na mysli gadki... Nie oceniaj mnie zbyt pochopnie.
Poza tym widze, ze masz wylacznosc na epitety typu glupiec i glab :-)
Jestes z Wawy... kwestia czasu i tak wpadniemy na siebie... moze na jakiejs ruchliwej sciezce? :-)

Bardzo mo¿liwe. Dopiero wiosna. Do zobaczenia.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-29 23:34:27
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

U¿ytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:49f8c69e$1news.home.net.pl...
kml pisze:

Szczerze, po Twoim po¶cie w stosunku do mnie szkoda by mi by³o zatrzymywaæ siê na gadkê z Tob±.

Nie mialem na mysli gadki... Nie oceniaj mnie zbyt pochopnie.
Poza tym widze, ze masz wylacznosc na epitety typu glupiec i glab :-)
Jestes z Wawy... kwestia czasu i tak wpadniemy na siebie... moze na jakiejs ruchliwej sciezce? :-)

Bardzo mo¿liwe. Dopiero wiosna. Do zobaczenia.


LOL
szykuja sie Derby Stolicy jak to mowia sportowi komentatorzy
;)


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-29 23:39:58
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtahd9$v20$2news.onet.pl...

LOL
szykuja sie Derby Stolicy jak to mowia sportowi komentatorzy
;)

Trzeba jako¶ odreagowaæ ten piasek i niepokoj±c± równo¶æ terenu :P


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-29 23:20:17
Autor: Frankie
zrobiu³o sie ciep³o ...
Poza tym wrzuc jakas fote na strone, zebym cie kiedys poznal... no chyba, ze sie wstydzisz :-)
Moze rower wystarczy? :-)

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2009-04-29 23:26:25
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:49f8c492$1news.home.net.pl...
Poza tym wrzuc jakas fote na strone, zebym cie kiedys poznal... no chyba, ze sie wstydzisz :-)
Moze rower wystarczy? :-)

Rowery s±, jak bêdê mia³ potrzebe to ja Cie poznam.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-29 23:29:49
Autor: Frankie
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

Rowery s±, jak bêdê mia³ potrzebe to ja Cie poznam.

Trzymam na slowo... tym bardziej, ze jeden jest mi znany.

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2009-04-29 23:32:28
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:49f8c6cd$1news.home.net.pl...
kml pisze:

Rowery s±, jak bêdê mia³ potrzebe to ja Cie poznam.

Trzymam na slowo... tym bardziej, ze jeden jest mi znany.

Da siê zrobiæ.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-05-01 00:25:10
Autor: Wojtas
zrobiu³o sie ciep³o ...
Frankie pisze:

Trzymam na slowo... tym bardziej, ze jeden jest mi znany.

Mafiom powia³o na preclu. <pregierz>Wazelina.</pregierz>

--
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl

"Bujaæ - to my, panowie szlachta!"

Data: 2009-04-30 07:31:47
Autor: zly
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Wed, 29 Apr 2009 22:07:07 +0200, kml napisa³(a):

Czy ty jaki¶ g³upi jeste¶ czy tylko udajesz g³±ba?

jak to mowia: lepiej sprawiac wrazeie idioty, niz odezwac sie i rozwiac
watpliwosci


Jedziesz z dzieckiem, które ¿mijkuje ca³± ¶cie¿kê i masz pretensje ¿e ludzie sie denerwuj±?


I tak bardzo ci to przeszkadza?

dziecko jest nieobliczalne i nawet nie wiadmo jak je wymin±æ bezpiecznie

hmm. moze wpierw zwolnic? jak cos jest niobliczalne to tez mozna sie
przygotowac. jak nie umiesz ogarnac malego dziecka to ine wsiadaj na rower.
Kierowcy tez uzywaja takich argumentow: rowerzysta jest nieobliczalny i nie
wiadomo jak go bezpiecznie wyprzedzic


Poducz m³odego trzymania kierunku jazdy - bêdzie po problemie i nikt siê bêdzie denerwowa³.


no to przeciez wlasnie to robil

...ani na jakiej grupie siê pisuje. Nie wiem po co napisa³e¶ tego posta ale jest ¿enuj±cy.

lol, ciekawa definicja zenady.

W moim odczuciu sciezki rowerowe sa wlasnie dla takich osobniow. rodzicow z
dziecmi, babc, niedzielnych rowerzystow co to nie potrafia wykonywac
prostych manewrow i burakow w ubranku za 1,5 tys zl i rowerze za 5, ktorzy
sie lansuja jadac w te i spowrotem na kilometrowym odcinku. czasami w
demonstrowaniu umiejetnosci i sprzetu przeszkadzaja im wlasnie  'slabsi'
rowerzysci. jak sa tacy mescy i twardzi to na jezdnie albo do lasu

--
marcin

Data: 2009-04-29 23:00:42
Autor: Korban
zrobiu³o sie ciep³o ...
To mo¿e na podobnej zasadzie (dzieci ucz±ce siê je¼dziæ na ¶cie¿kach
rowerowych), nale¿y wywaliæ z ulic "L"-ki? Przecie¿ zajmuj± pas, s±
nieobliczalne, spowalniaj± wszystkich chojraków pragn±cych szybko
dotrzeæ do pracy? Rozumiem, ¿e wszyscy maj±cy pretensje do rodziców
ucz±cy swoje dzieci je¼dziæ rowerem po ¶cie¿ce, jak sami uczyli siê
je¼dziæ, od razu jak wsiedli na rower momentalnie za³apali równowagê i
nie mieli ¿adnego problemu z utrzymaniem prostoliniowego toru jazdy?
Gdy uczy³em siê je¼dziæ, to rowery nie by³y takie popularne, nie by³o
te¿ ¶cie¿ek rowerowych ale i samochodów by³o znacznie mniej. Teraz
jest znaczenie trudniej. Sam ba³bym siê wypu¶ciæ dziecko na ulicê, na
której kiedy¶ za czasów swego dzieciêctwa bawi³em siê - tyle przyby³o
samochodów i ró¿nych bezmózgowców za kó³kiem. Tak¿e trochê
wyrozumia³o¶ci, a jak kto¶ nie potrafi zwolniæ i omin±æ bezpiecznie
dziecka, to powinien przemy¶leæ jeszcze raz, czy umie je¼dziæ na
rowerze.

Mirek

Data: 2009-04-30 21:19:56
Autor: cztery
zrobiu³o sie ciep³o ...
To mo¿e na podobnej zasadzie (dzieci ucz±ce siê je¼dziæ na ¶cie¿kach
rowerowych), nale¿y wywaliæ z ulic "L"-ki?

Nie jestes w stanie pojac jakie jest PRAWO ? Zgodnie z PORD L-ki moga jezdzic, dzieci nie.
Proste ? Jesli nie podoba Ci sie zapis w PORD idz do swojego posla i zloz petycje o zmiane w PORD.
Tak dziala demokratyczne panstwo prawa.

Data: 2009-04-30 21:36:46
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "cztery" <razdwa@dziesiec> napisa³ w wiadomo¶ci news:49f9f9dd$1news.home.net.pl...

Tak dziala demokratyczne panstwo prawa.

¯e Polska niby ROTFL :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-05-01 12:20:46
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
kml wrote:

Użytkownik "cztery" <razdwa@dziesiec> napisał w wiadomości news:49f9f9dd$1news.home.net.pl...

Tak dziala demokratyczne panstwo prawa.

Że Polska niby ROTFL :)



Widziales kiedys ZOOMO lub ORMO z bliska?
Twierdzisz, ze od 40 lat nic sie nie zmineilo?
ROFTLMAO

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-01 19:57:15
Autor: kml
zrobiuło sie ciepło ...

Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:gteihp$9ib$1atlantis.news.neostrada.pl...
kml wrote:

Użytkownik "cztery" <razdwa@dziesiec> napisał w wiadomości news:49f9f9dd$1news.home.net.pl...

Tak dziala demokratyczne panstwo prawa.

Że Polska niby ROTFL :)



Widziales kiedys ZOOMO lub ORMO z bliska?
Twierdzisz, ze od 40 lat nic sie nie zmineilo?
ROFTLMAO

Nie napisałeś, że sie nie zmieniło a śmieje się z "działania demokratycznego państwa prawa"



--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-30 21:49:31
Autor: Akarm
zrobiu³o sie ciep³o ...
cztery napisa³(a)
To mo¿e na podobnej zasadzie (dzieci ucz±ce siê je¼dziæ na ¶cie¿kach
rowerowych), nale¿y wywaliæ z ulic "L"-ki?
Nie jestes w stanie pojac jakie jest PRAWO ? Zgodnie z PORD L-ki moga jezdzic, dzieci nie.
Proste ? Jesli nie podoba Ci sie zapis w PORD idz do swojego posla i
zloz  petycje o zmiane w PORD.
Tak dziala demokratyczne panstwo prawa.

Gdyby po drogach poruszali sie tylko ludzie my¶lacy, niepotrzebne by³yby szczegó³owe przepisy. Ten sam mato³ nie wie do czego s³u¿y droga dla rowerów, potem ten sam mato³ wje¿d¿a samochodem na skrzy¿owanie bez mo¿liwo¶ci zjazdu, ten sam mato³ wózkiem w markecie zablokuje przej¶cie, ten sam mato³ bêdzie sta³ w drzwiach tramwaju tarasuj±c ruch...
To w³a¶nie z powodu bezmózgich rodziców ustawodawca musia³ wyra¼nie zabroniæ dzieciom jazdy po drogach dla rowerów.

--
      Akarm
Dialog - na pohybel! OE - wiwat!
http://www.bykom-stop.avx.pl

Data: 2009-05-07 02:14:06
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
Akarm pisze:
cztery napisa³(a)
To mo¿e na podobnej zasadzie (dzieci ucz±ce siê je¼dziæ na ¶cie¿kach
rowerowych), nale¿y wywaliæ z ulic "L"-ki?
Nie jestes w stanie pojac jakie jest PRAWO ? Zgodnie z PORD L-ki moga jezdzic, dzieci nie.
Proste ? Jesli nie podoba Ci sie zapis w PORD idz do swojego posla i
zloz  petycje o zmiane w PORD.
Tak dziala demokratyczne panstwo prawa.

Gdyby po drogach poruszali sie tylko ludzie my¶lacy, niepotrzebne by³yby szczegó³owe przepisy. Ten sam mato³ nie wie do czego s³u¿y droga dla rowerów, potem ten sam mato³ wje¿d¿a samochodem na skrzy¿owanie bez
mo¿liwo¶ci zjazdu, ten sam mato³ wózkiem w markecie zablokuje przej¶cie, ten sam mato³ bêdzie sta³ w drzwiach tramwaju tarasuj±c ruch...
To w³a¶nie z powodu bezmózgich rodziców ustawodawca musia³ wyra¼nie zabroniæ dzieciom jazdy po drogach dla rowerów.

bredzisz jak potluczony
na szczescie dla ciebie
nie ma szczegolowych przepisow w tej materii
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-30 23:49:39
Autor: zly
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 21:19:56 +0200, cztery napisa³(a):

To mo¿e na podobnej zasadzie (dzieci ucz±ce siê je¼dziæ na ¶cie¿kach
rowerowych), nale¿y wywaliæ z ulic "L"-ki?

Nie jestes w stanie pojac jakie jest PRAWO ? Zgodnie z PORD L-ki moga jezdzic, dzieci nie.

wydaje mi sie , ze dokonujecienadinterpretacji, i przepis ten mial sluzyc
temu by dzieci nie musialy jezdzic po ulicy,  a nie zakazywac im jazdy po
sciezkach.
A teraz powiedzcie mi moje drogie moherowe potworki. Prawo oczywiscie jest
swiete i tylko debile go nie przestrzegaja.  Jak wiec stosujecie sie do
zapisu o zakazie jazdy obok innego ucestnika ruchu?


--
marcin

Data: 2009-04-30 07:52:28
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:9ca3xqop00a1$.dlgpiki.fixed...

I tak bardzo ci to przeszkadza?

dziecko jest nieobliczalne i nawet nie wiadmo jak je wymin±æ bezpiecznie

hmm. moze wpierw zwolnic? jak cos jest niobliczalne to tez mozna sie
przygotowac. jak nie umiesz ogarnac malego dziecka to ine wsiadaj na rower.
Kierowcy tez uzywaja takich argumentow: rowerzysta jest nieobliczalny i nie
wiadomo jak go bezpiecznie wyprzedzic

Zaraz, to ja mam ogarniaæ cudze dziecko?! Kiedy¶ ma³y brzd±c wjecha³ mi praktycznie pod ko³a, ale szczê¶liwie nic sie nie sta³o. Od tego czasu jestem wyczulony na dzieci a z Twojej wypowiedzi wnioskuje, ¿e nie widzia³e¶ takiego piêciolatka w akcji. Co do opinii kierowców to _dok³adnie tak jest_ ¿e nie wiadomo jak bezpiecznie wyprzedziæ rowerzystê. Je¿dzê samochodem i za ka¿dym razem kiedy wyprzedzam rowerzyste to sie boje ¿eby siê co¶ nie sta³o, tym bardziej ¿e niestety nie zawsze jest mo¿liwo¶æ ¿eby go wyprzedziæ z zachowaniem odpowiedniego odstêpu, ale ¿eby to wiedzieæ to trzeba byæ mixem kierowcy i rowerzysty.

Poducz m³odego trzymania kierunku jazdy - bêdzie po problemie i nikt siê
bêdzie denerwowa³.


no to przeciez wlasnie to robil

Na ¶cie¿ce rowerowej. Fajnie.

W moim odczuciu sciezki rowerowe sa wlasnie dla takich osobniow. rodzicow z
dziecmi, babc, niedzielnych rowerzystow co to nie potrafia wykonywac
prostych manewrow i burakow w ubranku za 1,5 tys zl i rowerze za 5, ktorzy
sie lansuja jadac w te i spowrotem na kilometrowym odcinku. czasami w
demonstrowaniu umiejetnosci i sprzetu przeszkadzaja im wlasnie  'slabsi'
rowerzysci. jak sa tacy mescy i twardzi to na jezdnie albo do lasu

A w moim odczuciu ¶cie¿ka to nie jest dobre miejsce ¿eby je¼dziæ po niej z dzieckiem, które jest jeszcze za ma³e na tak± zabawê. Sposób jaki opisa³ QRT nie jest w moim odczuciu ok, click napisa³ o innej wersji, która zdecydowanie bardziej do mnie przemawia. Problemem nie jest fakt, ¿e jedziec ma³e dziecko tylko tendencja dziecka do jazdy po ca³ej szeroko¶ci ¶cie¿ki.

Zastanawiam siê sk±d sie bierze przekonanie, ¿e kto¶ kto ma odmienne zdanie w tym w±tku (czyli np ja) musi byæ burakiem w ubraniu za 1,5 tys i rowerze za 5, który siê lansuje je¿d¿±c w te i _Z_ powrotem na kilometrowym odcinku. Bardzo mnie ciekawi jakie umiejêtno¶ci mo¿na w czasie takiej jazdy zapêtlonej pokazywaæ ogó³owi.

Moja droga po ¶mieszce zawsze mnie prowadzi w prostej linii do lasu i by³bym przeszczê¶liwy gdybym móg³ jak najszybciej przez ni± przejechaæ bez ró¿nych atrakcji.

Sam w±tek w tej dyskusji robi siê coraz ciekawszy i mi³o jest poczytaæ sobie odmienne zdanie innych na jaki¶ temat tym bardziej, ¿e brzmi urzekaj±co podobnie do tego co mo¿na sobie poczytaæ na pl.misc.samochody.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-30 08:00:40
Autor: Akarm
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml napisa³(a)
Zaraz, to ja mam ogarniaæ cudze dziecko?!

Nie. Najlepiej takich mato³ów, nieznaj±cych zupe³nie prawa, olewaæ. Mo¿na ewentualnie napisaæ jedno zdanie, wiêcej nie ma co siê wyg³upiaæ. Do bezmózga i tak nic nie dotrze.

A w moim odczuciu ¶cie¿ka to nie jest dobre miejsce ¿eby je¼dziæ po
niej z  dzieckiem, które jest jeszcze za ma³e na tak± zabawê.

Twoje odczucie nie ma tu nic do rzeczy, tak stanowi prawo.
A pisz±c o "odczuciu" zrównujesz siê z baranami, którzy je¿d¿± po drogach bez znajomo¶ci prawa.

--
      Akarm
Dialog - na pohybel! OE - wiwat!
http://www.bykom-stop.avx.pl

Data: 2009-04-30 08:11:57
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "Akarm" <akarmUSUN_TO@wp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtbets$h99$1atlantis.news.neostrada.pl...

Nie. Najlepiej takich mato³ów, nieznaj±cych zupe³nie prawa, olewaæ. Mo¿na ewentualnie napisaæ jedno zdanie, wiêcej nie ma co siê wyg³upiaæ. Do bezmózga i tak nic nie dotrze.

Ja te¿ nie znam prawa a konkretnie kodeksu drogowego wiêc te¿ jestem mato³em :)

A w moim odczuciu ¶cie¿ka to nie jest dobre miejsce ¿eby je¼dziæ po
niej z  dzieckiem, które jest jeszcze za ma³e na tak± zabawê.

Twoje odczucie nie ma tu nic do rzeczy, tak stanowi prawo.
A pisz±c o "odczuciu" zrównujesz siê z baranami, którzy je¿d¿± po drogach bez znajomo¶ci prawa.

Pos³uchaj Akarm, to ¿e siê nie zgadzam z wiêkszo¶ci± ludzi w tym w±tku to nie znaczy ¿e z automatu chce byæ w grupie, która uwa¿a ich za baranów. Nie wk³adaj mnie do tego wora. Po to jest grupa dyskusyjna ¿eby sobie pogadaæ na ró¿ne tematy i podrzeæ prawda. Do tej pory ¿adnego dziecka nie przejecha³em i nie zamierzam tego zmieniaæ a zawsze warto poznaæ opinie drugiej strony nawet je¿eli uwa¿am je za denne :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-30 08:13:04
Autor: zly
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 08:00:40 +0200, Akarm napisa³(a):


Nie. Najlepiej takich mato³ów, nieznaj±cych zupe³nie prawa, olewaæ. Mo¿na ewentualnie napisaæ jedno zdanie, wiêcej nie ma co siê wyg³upiaæ. Do bezmózga i tak nic nie dotrze.

alez sie kolega napial :) zeby zylka nie poszla
znajomosc prawa a jego przestrzeganie to dwie rozne rzeczy

Twoje odczucie nie ma tu nic do rzeczy, tak stanowi prawo.
A pisz±c o "odczuciu" zrównujesz siê z baranami, którzy je¿d¿± po drogach bez znajomo¶ci prawa.

dla mnie barany to takie tluki jak ty co robia wszystko co im sie kaze, bo
jest napisane. bez uzywania wlasnego mozgu

Przypominasz mi takich skurwysynkow z mojej mlodosci, co to przeganiali
dzieciaki grajace w pilke  pod oknami, na trawi. bo niszcza zielen i tym
podobne pierdoly. wszystko przeszkadza, smutne takie zycie


--
marcin

Data: 2009-04-30 08:14:54
Autor: ...::QRT::...
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 08:00:40 +0200, Akarm napisa³(a):

kml napisa³(a)
Zaraz, to ja mam ogarniaæ cudze dziecko?!

Nie. Najlepiej takich mato³ów, nieznaj±cych zupe³nie prawa, olewaæ. Mo¿na ewentualnie napisaæ jedno zdanie, wiêcej nie ma co siê wyg³upiaæ. Do bezmózga i tak nic nie dotrze.

Czyli rozumiem zachowanie gnojka w lajkrze ci sie podba³o i uwa¿asz ze mia³
swiete prawo stwarzaæ zagro¿enie dla dziecka bo to i tak by³a moja wina? A ja sobie dziecko moge puszczaæ po krzywych chodnikach. Na dziurach sie
szybciej nauczy trzymaæ równowagê. Jeste¶cie kretrynem akram. --
www.warszawski.info

Data: 2009-04-30 10:42:46
Autor: Wojtek Paszkowski
zrobiu³o sie ciep³o ...
"...::QRT::..." <nie.m@m.mejla> wrote in message news:2ifz58yfp3vg.15oa1x06yyelj$.dlg40tude.net...

A ja sobie dziecko moge puszczaæ po krzywych chodnikach. Na dziurach sie
szybciej nauczy trzymaæ równowagê.

nie wiem, gdzie akurat je¼dzi³e¶, ale wiêkszo¶æ tzw. "¶cie¿ek rowerowych" powstaje przy remoncie chodnika. I zazwyczaj od tego chodnika absolutnie niczym (niestety) siê nie ró¿ni - pomijam tu kwestiê kolorystyki czy wymalowanych rowerków.

Nie mia³bym nic przeciwko brzd±com je¿d¿±cym po ¶cie¿kach dla rowerów (wrêcz przeciwnie - mi³o widzieæ nowy narybek rowerowy), gdyby nie obowi±zek korzystania z tych¿e ¶cie¿ek równie¿ przy "u¿ytkowej", szybszej je¼dzie i coraz czêstsze ich wystêpowanie niemal przy ka¿dej ulicy. Podobnie jak Ciebie pora¿a mnie nag³y wylew buractwa rowerowego (vide choæby ostatni artyku³ na trojmiasto.pl: http://rowery.trojmiasto.pl/Rowerzysci-tez-bywaja-bezmyslni-n32585.html), uwa¿aj±cego siê za panów nie tylko ¶cie¿ek, ale i chodników (a jednocze¶nie panicznie boj±cego siê wyjechaæ nawet na spokojn± uliczkê), ale jednak w³asnego malucha uczy³bym je¼dziæ (zw³aszcza na pocz±tku) na chodniku, ewentualnie na szerokim bulwarze poza godzinami szczytu.

pozdr

Data: 2009-04-30 11:36:48
Autor: ...::QRT::...
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 10:42:46 +0200, Wojtek Paszkowski napisa³(a):

"...::QRT::..." <nie.m@m.mejla> wrote in message news:2ifz58yfp3vg.15oa1x06yyelj$.dlg40tude.net...

A ja sobie dziecko moge puszczaæ po krzywych chodnikach. Na dziurach sie
szybciej nauczy trzymaæ równowagê.

nie wiem, gdzie akurat je¼dzi³e¶, ale wiêkszo¶æ tzw. "¶cie¿ek rowerowych" powstaje przy remoncie chodnika. I zazwyczaj od tego chodnika absolutnie niczym (niestety) siê nie ró¿ni - pomijam tu kwestiê kolorystyki czy wymalowanych rowerków.

jeste¶ z 3miasta to t³umacze. Scie¿ka wzd³u¿ falowca na przymorzu - ko³o
nowego wielkopowieszchniowego przybytku marki E.Leclerc.

Chodnik owszem w tym wypadku nowy i równy ale czasami do¶æ ruchliwy. Matki
z wózkami, rodziny id±ce nad morze z malutkimi dziecmi + zakupowicze. A
scie¿ka lu¼na bo ma nik³e znaczenie komunikacyjne - ot s³u¿y tylko do
dojazdu na bulwar nadmorski. Kilku rowerzystów + rolkarze.
w³asnego malucha uczy³bym je¼dziæ (zw³aszcza na pocz±tku) na chodniku, ewentualnie na szerokim bulwarze poza godzinami szczytu.

poza godzinami szczytu to ma³y spi a ja sam je¿d¿ê :)     --
www.warszawski.info

Data: 2009-04-30 14:02:24
Autor: fabian
zrobiu³o sie ciep³o ...
....::QRT::... wrote:
Chodnik owszem w tym wypadku nowy i równy ale czasami do¶æ ruchliwy. Matki
z wózkami, rodziny id±ce nad morze z malutkimi dziecmi + zakupowicze. A
scie¿ka lu¼na bo ma nik³e znaczenie komunikacyjne - ot s³u¿y tylko do
dojazdu na bulwar nadmorski. Kilku rowerzystów + rolkarze.

Jak to nik³e znaczenie komunikacyjne!? Ja doje¿dzam tamtêdy do pracy na Przymorze, z Orunii, przez Sopot :D

Fabian.

Data: 2009-04-30 21:16:09
Autor: cztery
zrobiu³o sie ciep³o ...
jeste¶ z 3miasta to t³umacze. Scie¿ka wzd³u¿ falowca na przymorzu - ko³o
nowego wielkopowieszchniowego przybytku marki E.Leclerc.

No to wez dzieciaka i przejdz sie do parku im Reagana. Masz tam zwirowe twarde i rowne chodniki. Na pewno dzieciak bedzie bezpieczniejszy a Ty w razie czego zachowasz sie zgodnie z prawem.
Czy nie rozumiesz, ze droga rowerowa to taka sama droga jak ta zaraz obok, tyle ze czerwona ? Dlaczego nie probowales z dzieckiem wyjsc 10 metrow dalej na jezdnie Obroncow Wybrzeza ?

Chodnik owszem w tym wypadku nowy i równy ale czasami do¶æ ruchliwy. Matki
z wózkami

Jak myslisz - co bardziej zaszkodzi Twojemu dziecku. Kolizja z matka z wozkiem poruszajaca sie 4 km/h czy z rowerzysta nawet wazacym tyle samo tylko, ze jadacym z predkoscia 30 km/h ?

Data: 2009-04-30 12:38:56
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiu³o sie ciep³o ...
On Thu, 30 Apr 2009, ...::QRT::... wrote:

Dnia Thu, 30 Apr 2009 08:00:40 +0200, Akarm napisa³(a):

Nie. Najlepiej takich mato³ów, nieznaj±cych zupe³nie prawa, olewaæ. Mo¿na
ewentualnie napisaæ jedno zdanie, wiêcej nie ma co siê wyg³upiaæ. Do
bezmózga i tak nic nie dotrze.

Czyli rozumiem zachowanie gnojka w lajkrze ci sie podba³o i uwa¿asz ze mia³
swiete prawo stwarzaæ zagro¿enie dla dziecka bo to i tak by³a moja wina?

  Nie mia³ prawa, podobnie jak nie mia³by prawa przejechaæ Twojego dziecka
np. motorniczy tramwaju, jakby¶ uczy³ je¼dziæ je po torowisku.
  I - owszem - pochwalaæ go nie ma za co.
  Pytanie jest inne - czy Ty zada³e¶ SOBIE pytanie, co robi³o Twoje dziecko
ucz±c siê na ¶cie¿ce, skoro - jak twierdzisz - obok BY£O miejsce którym
da³o siê przejechaæ rowerem?
  Rowerzysta "móg³ siê przenie¶æ" - pewnie prawda, ba, niewykluczone ¿e
sam bym tak zrobi³ (jakby by³o pusto).
  Pytanie dlaczego Ty siê nie przenios³e¶?
  Zdecydowanie zgadzam siê z tym co kto¶ inny ju¿ napisa³ - jakby to
by³ pas rowerowy w jezdni, to przede wszystkim by³by "w³a¶ciwie"
traktowany.
  Jak pas DO JAZDY.

A ja sobie dziecko moge puszczaæ po krzywych chodnikach.

  Jestem za tym, aby tam pu¶ciæ samochody ;)
  Tylko ustawodawca nie chce.

Na dziurach sie szybciej nauczy trzymaæ równowagê.

  Powa¿nie mówi±c, to lepszym miejscem jest ¶cie¿ka przez nieu¿ytki
poro¶niête traw±. W razie wywrotki siniaki od uderzenia o rower pozostaj±
ale obtaræ od spotkania z nawierzchni± nie ma.
  Nie, nie twierdzê ¿e masz taki teren pod rêk± :)
  Ale z dziurami to chyba masz racjê (o ile nie s± przesadne).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-30 15:01:05
Autor: Renata Golebiowska
zrobiuło sie ciepło ...
Dnia 30.04.2009 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisa³/a:

A ja sobie dziecko moge puszczaæ po krzywych chodnikach. Na dziurach sie
szybciej nauczy trzymaæ równowagê. Jeste¶cie kretrynem akram.

W celu sprawdzenia, kto jest kretynem puszczam pytanie kontrolne: czy masz zamiar ponownie zabraæ na ¶cie¿kê dla rowerów swe wê¿ykuj±ce, chwiejne, ucz±ce siê je¼dziæ na rowerze dziecko?

Renata

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp
Najnowsza wyprawa - http://wyprawa.vox.com

Data: 2009-04-30 15:12:21
Autor: ...::QRT::...
zrobiuło sie ciepło ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 15:01:05 +0200, Renata Golebiowska napisa³(a):

Dnia 30.04.2009 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisa³/a:

A ja sobie dziecko moge puszczaæ po krzywych chodnikach. Na dziurach sie
szybciej nauczy trzymaæ równowagê. Jeste¶cie kretrynem akram.

W celu sprawdzenia, kto jest kretynem puszczam pytanie kontrolne: czy masz zamiar ponownie zabraæ na ¶cie¿kê dla rowerów swe wê¿ykuj±ce, chwiejne, ucz±ce siê je¼dziæ na rowerze dziecko?

Renata

nie - bedzie jezdzi³ po osidlowych chodnikach, przewraca³ sie na krzywych
p³ytach i krawê¿nikach oraz rysowa³ lakier wszedzie poustawianych
samochodów. Ul¿y³o?

--
www.warszawski.info

Data: 2009-04-30 15:32:26
Autor: Renata Golebiowska
zrobiuło sie ciepło ...
Dnia 30.04.2009 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisa³/a:
Dnia Thu, 30 Apr 2009 15:01:05 +0200, Renata Golebiowska napisa³(a):

Jeste¶cie kretrynem akram.

W celu sprawdzenia, kto jest kretynem puszczam pytanie kontrolne: czy masz zamiar ponownie zabraæ na ¶cie¿kê dla rowerów swe wê¿ykuj±ce, chwiejne, ucz±ce siê je¼dziæ na rowerze dziecko?

nie

That's the spirit!

Renata


--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp
Najnowsza wyprawa - http://wyprawa.vox.com

Data: 2009-04-30 22:17:17
Autor: Frankie
zrobiu³o sie ciep³o ...
Renata Golebiowska pisze:
Dnia 30.04.2009 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisa³/a:

A ja sobie dziecko moge puszczaæ po krzywych chodnikach. Na dziurach sie
szybciej nauczy trzymaæ równowagê. Jeste¶cie kretrynem akram.

W celu sprawdzenia, kto jest kretynem puszczam pytanie kontrolne: czy masz zamiar ponownie zabraæ na ¶cie¿kê dla rowerów swe wê¿ykuj±ce, chwiejne, ucz±ce siê je¼dziæ na rowerze dziecko?

Renata


Reania.. wlasnie wrocilem w swym cierpiacym uzbrojeniu na swoja jame...
powiem jedno.
W...dalaj :-)

--
pzdr,
frankie.
www.frankie.waw.pl
http://groups.google.com/group/browerzysci

Data: 2009-04-30 22:56:36
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiuło sie ciepło ...
On Thu, 30 Apr 2009, Renata Golebiowska wrote:

W celu sprawdzenia, kto jest kretynem puszczam pytanie kontrolne:
czy masz zamiar ponownie zabraæ na ¶cie¿kê dla rowerów swe wê¿ykuj±ce,
chwiejne, ucz±ce siê je¼dziæ na rowerze dziecko?

  To dziecko chyba siê nauczy szybciej, ni¿ skoñczy siê flejm ;)
  Flejm mo¿e siê przydaæ nastêpnemu z takim pomys³em (acz w±tpiê).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-30 08:10:08
Autor: zly
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 07:52:28 +0200, kml napisa³(a):

Zaraz, to ja mam ogarniaæ cudze dziecko?!

tak. masz ogarniac wszystko co sie dzieje na drodze a nie jechac jak tluk
byle do przodu

praktycznie pod ko³a, ale szczê¶liwie nic sie nie sta³o. Od tego czasu jestem wyczulony na dzieci a z Twojej wypowiedzi wnioskuje, ¿e nie widzia³e¶ takiego piêciolatka w akcji.

widzialem. za kazdym razem zwalniem prawie do zera

_dok³adnie tak jest_ ¿e nie wiadomo jak bezpiecznie wyprzedziæ rowerzystê.

nie wiadomo czy nie wiesz? bo mi to nie sprawia problemow

tym bardziej ¿e niestety nie zawsze jest mo¿liwo¶æ ¿eby go wyprzedziæ z zachowaniem odpowiedniego odstêpu,

podstawowa zasada, ktora chyab ine wszyscy rozumieja: nie masz miejsca -
nie wyprzedzasz

Na ¶cie¿ce rowerowej. Fajnie.

kierowcy tez sie ucza na jezdniach, masz o to do kogos zal?

A w moim odczuciu ¶cie¿ka to nie jest dobre miejsce ¿eby je¼dziæ po niej z dzieckiem, które jest jeszcze za ma³e na tak± zabawê. Sposób jaki opisa³ QRT nie jest w moim odczuciu ok, click napisa³ o innej wersji, która zdecydowanie bardziej do mnie przemawia. Problemem nie jest fakt, ¿e jedziec ma³e dziecko tylko tendencja dziecka do jazdy po ca³ej szeroko¶ci ¶cie¿ki.

Niejako z zalozenia na sciezkach jezdza slabsi rowerzysci. Od ciebie bylo
slabsze dziecko. Mi sie na sciezkach jezdzi niefajnie bo w moim odczuciu
wiekszosc poruszajacych sie tam osobnikow ine potrafi jezdzis i sprawiaja
mi problem. To znaczy ze mam na nich bluzgac?

Zastanawiam siê sk±d sie bierze przekonanie, ¿e kto¶ kto ma odmienne zdanie w tym w±tku (czyli np ja) musi byæ burakiem w ubraniu za 1,5 tys i rowerze za 5, który siê lansuje je¿d¿±c w te i _Z_ powrotem na kilometrowym odcinku.

pisalem ogolnie, a od wyzywania od glabow zaczales ty...

Bardzo mnie ciekawi jakie umiejêtno¶ci mo¿na w czasie takiej jazdy zapêtlonej pokazywaæ ogó³owi.

mozna sie np rozpedzic do 40 :) no i jasne ze dzieci wtedy przeszkadzaja

Sam w±tek w tej dyskusji robi siê coraz ciekawszy i mi³o jest poczytaæ sobie odmienne zdanie innych na jaki¶ temat tym bardziej, ¿e brzmi urzekaj±co podobnie do tego co mo¿na sobie poczytaæ na pl.misc.samochody.

pewnie tak. silniejsi i lepsi bluzgaja na slabszych ktorych w ich odczuciu
nie powinno byc na ich drodze

--
marcin

Data: 2009-04-30 08:21:13
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:knyu4h1lgbqi$.dlgpiki.fixed...

tak. masz ogarniac wszystko co sie dzieje na drodze a nie jechac jak tluk
byle do przodu

Ok, to teraz bêdê je¼dzi³ do ty³u. Moim zdaniem dziecko powienien ogarniaæ rodzic i to on wie kiedy mo¿e z maluchem jechaæ na ¶cie¿kê a kiedy jest na to za wcze¶nie.

widzialem. za kazdym razem zwalniem prawie do zera

A czy mia³e¶ kiedy¶ tak, ¿e dziecko Ci wjechalo pod ko³a?

_dok³adnie tak jest_ ¿e nie wiadomo jak bezpiecznie wyprzedziæ rowerzystê.

nie wiadomo czy nie wiesz? bo mi to nie sprawia problemow

A mi sprawia, zw³aszcza na w±skich drogach z du¿ym natê¿eniem ruchu ale co ja mogê powiedzieæ na ten temat skoro PJ mam zaledwie 8 lat.


tym bardziej ¿e niestety nie zawsze jest
mo¿liwo¶æ ¿eby go wyprzedziæ z zachowaniem odpowiedniego odstêpu,

podstawowa zasada, ktora chyab ine wszyscy rozumieja: nie masz miejsca -
nie wyprzedzasz

Tak to prawda i jak sie nie da to sie nie da ale czêsto jest tak ¿e siê da ale i tak jest ma³o miejsca.


Na ¶cie¿ce rowerowej. Fajnie.

kierowcy tez sie ucza na jezdniach, masz o to do kogos zal?

Nie bo nie ucz± siê sami, tylko z instruktorem który ich pilnuje.

Niejako z zalozenia na sciezkach jezdza slabsi rowerzysci. Od ciebie bylo
slabsze dziecko. Mi sie na sciezkach jezdzi niefajnie bo w moim odczuciu
wiekszosc poruszajacych sie tam osobnikow ine potrafi jezdzis i sprawiaja
mi problem. To znaczy ze mam na nich bluzgac?

Dlaczego z za³o¿enia s³absi? To ci nie s³absi to maj± jakie¶ inne uprzywilejowane ¶cie¿ki czy co? A bluzgasz na takich? Ja staram siê olewaæ.


Zastanawiam siê sk±d sie bierze przekonanie, ¿e kto¶ kto ma odmienne
zdanie w tym w±tku (czyli np ja) musi byæ burakiem w ubraniu za 1,5 tys i
rowerze za 5, który siê lansuje je¿d¿±c w te i _Z_ powrotem na
kilometrowym odcinku.

pisalem ogolnie, a od wyzywania od glabow zaczales ty...

Nie, zapyta³em czy udaje g³±ba :)


Bardzo mnie ciekawi jakie umiejêtno¶ci mo¿na w
czasie takiej jazdy zapêtlonej pokazywaæ ogó³owi.

mozna sie np rozpedzic do 40 :) no i jasne ze dzieci wtedy przeszkadzaja

Dziêki za info, ja bym na to nie wpad³.


pewnie tak. silniejsi i lepsi bluzgaja na slabszych ktorych w ich odczuciu
nie powinno byc na ich drodze

Do tej pory to o bluzganiu powiedzia³ QRT, którego to spotka³o i raczej nikt inny siê do takich metod nie przyzna³.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-30 08:59:24
Autor: zly
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 08:21:13 +0200, kml napisa³(a):


Ok, to teraz bêdê je¼dzi³ do ty³u. Moim zdaniem dziecko powienien ogarniaæ rodzic i to on wie kiedy mo¿e z maluchem jechaæ na ¶cie¿kê a kiedy jest na to za wcze¶nie.

ok, ale3 czy jezeli tego nie robi to zwalnia cie to z obowiazku uwazania i
dostosowania do warunkow?

widzialem. za kazdym razem zwalniem prawie do zera
A czy mia³e¶ kiedy¶ tak, ¿e dziecko Ci wjechalo pod ko³a?

nie, bo jw

nie wiadomo czy nie wiesz? bo mi to nie sprawia problemow
A mi sprawia, zw³aszcza na w±skich drogach z du¿ym natê¿eniem ruchu ale co ja mogê powiedzieæ na ten temat skoro PJ mam zaledwie 8 lat.

dlugosc posiadania prawajazdy ma sie zupelnie nijak do umiejetnosci jazdy,
dla przykladu moja kobieta ktora ma prawko od 15lat, a jezdzic nie umie
wcale (bo ostatni raz siedziala za kolkiem lat temu 10) Nie wszyscy z
wiekiem tez sie ucza.

Tak to prawda i jak sie nie da to sie nie da ale czêsto jest tak ¿e siê da ale i tak jest ma³o miejsca.

zawsze mozna chwilke pojechac za rowerzysta, krzywda sie nikomu nie stanie podobnie jak przy zwolnieniu i ominieciu dzieciaka na sciezce


kierowcy tez sie ucza na jezdniach, masz o to do kogos zal?
Nie bo nie ucz± siê sami, tylko z instruktorem który ich pilnuje.

ciekawe wiec czemu znaczny procent samochodow zL nadaje sie do blacharza :)
oprocz tego, bardziej doswiadczeni kierowcy widzac elke, zwiekszaja
ostroznosc i traktuja inaczej niz innych uczestnikow ruchu,


Dlaczego z za³o¿enia s³absi? To ci nie s³absi to maj± jakie¶ inne uprzywilejowane ¶cie¿ki czy co?

ci nie slabsi jezdza po ulicy, na sciezki wbijaja sie ci ktorzy sie boja i
maniacy prawa

A bluzgasz na takich? Ja staram siê olewaæ.

no wlasnie, ale na dziecko mozna pobluzgac? bo slabsze?
 
pisalem ogolnie, a od wyzywania od glabow zaczales ty...
Nie, zapyta³em czy udaje g³±ba :)

tia

mozna sie np rozpedzic do 40 :) no i jasne ze dzieci wtedy przeszkadzaja
Dziêki za info, ja bym na to nie wpad³.

A w czym innym moze przeszkadzac dziecko na sciezce?
 
pewnie tak. silniejsi i lepsi bluzgaja na slabszych ktorych w ich odczuciu nie powinno byc na ich drodze
Do tej pory to o bluzganiu powiedzia³ QRT, którego to spotka³o i raczej nikt inny siê do takich metod nie przyzna³.

bluzganie w sensie takim, ze sa przekonani, ze jak ktos porusza sie wolniej
lub mniej sprawnie od nich - to nie powinno go tam byc. bo przeszkadza im
w jezdzie (sami nie zauwazaja, ze skoro cos takiego im przeszkadza, to moze
nie sa tacy sprawni jednak))
--
marcin

Data: 2009-04-30 13:39:36
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:1rwbna9mf5wq0.dlgpiki.fixed...

ok, ale3 czy jezeli tego nie robi to zwalnia cie to z obowiazku uwazania i
dostosowania do warunkow?

Gdybym nie uwa¿a³ to bym rozjecha³ malucha.

nie, bo jw

jw to teoria, która nie zawsze wi±¿e siê z praktyk±.


dlugosc posiadania prawajazdy ma sie zupelnie nijak do umiejetnosci jazdy,
dla przykladu moja kobieta ktora ma prawko od 15lat, a jezdzic nie umie
wcale (bo ostatni raz siedziala za kolkiem lat temu 10) Nie wszyscy z
wiekiem tez sie ucza.

Je¿dze non stop od 8 lat, dzownów zero, punktów zero, mandatów za chamowate parkowanie zero. Imo nie jest ¼le.


zawsze mozna chwilke pojechac za rowerzysta, krzywda sie nikomu nie stanie
podobnie jak przy zwolnieniu i ominieciu dzieciaka na sciezce

A Ty my¶lisz, ¿e co ja innego robie?


kierowcy tez sie ucza na jezdniach, masz o to do kogos zal?
Nie bo nie ucz± siê sami, tylko z instruktorem który ich pilnuje.

ciekawe wiec czemu znaczny procent samochodow zL nadaje sie do blacharza :)
oprocz tego, bardziej doswiadczeni kierowcy widzac elke, zwiekszaja
ostroznosc i traktuja inaczej niz innych uczestnikow ruchu,

Nadaje siê do blacharza jak samochody nie s± w³asno¶ci± instruktorów, jak s± to wygl±aj± TROCHÊ inaczej :)


ci nie slabsi jezdza po ulicy, na sciezki wbijaja sie ci ktorzy sie boja i
maniacy prawa

Ja nie uwa¿am, siê za slabszego a ulicami je¿dzê jak sie nie da inaczej bo siê autentycznie boje, ¿e mi kto¶ krzywdê zrobi i otwarcie siê do tego przyznajê.


no wlasnie, ale na dziecko mozna pobluzgac? bo slabsze?

Nie przypominam sobie, ¿ebym w tym ¿yciu nabluzga³ na jakiekolwiek dziecko.

tia

Tak by³o.

A w czym innym moze przeszkadzac dziecko na sciezce?

Chocia¿by w tym, ¿e pojawia siê znik±d i de facto trzeba siê zatrzymaæ co z kolei wybija z rytmu jazdy czego ja osobi¶cie nie bardzo lubiê, ale najbardziej siê boje ¿e kiedy¶ rozjade berbecia i zrobi mu krzywdê.

bluzganie w sensie takim, ze sa przekonani, ze jak ktos porusza sie wolniej
lub mniej sprawnie od nich - to nie powinno go tam byc. bo przeszkadza im
w jezdzie (sami nie zauwazaja, ze skoro cos takiego im przeszkadza, to moze
nie sa tacy sprawni jednak))

Jest w pytê rzeczy, które przeszkadza mi w je¼dzie ale do tej pory jeszcze nie dozna³em ol¶nienia ¿eby z tego powodu bluzgaæ na wszystkich.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-30 23:59:24
Autor: zly
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 13:39:36 +0200, kml napisa³(a):

Gdybym nie uwa¿a³ to bym rozjecha³ malucha.
jw to teoria, która nie zawsze wi±¿e siê z praktyk±.

niogo nie rozjechales, ja tez nie, na sciezkach uwazamy, wiec chyba lajcik?

Je¿dze non stop od 8 lat, dzownów zero, punktów zero, mandatów za chamowate parkowanie zero. Imo nie jest ¼le.

gratulacje :) tyle, ze tak naprawde to tez o niczym nie swiadczy. nie mowie
ze jezdzisz zle, ale to o niczym nie swiadczy


ciekawe wiec czemu znaczny procent samochodow zL nadaje sie do blacharza :)
oprocz tego, bardziej doswiadczeni kierowcy widzac elke, zwiekszaja
ostroznosc i traktuja inaczej niz innych uczestnikow ruchu,
Nadaje siê do blacharza jak samochody nie s± w³asno¶ci± instruktorów, jak s± to wygl±aj± TROCHÊ inaczej :)

byc moze. ale zostaje drugia czes wypowiedzi. nikt nie krzyczy na elki, ze
sie wpychaja na ulice nie potrafiac jezdzic. wiekszosc to rozumie i po
prostu bardziej uwaza

Ja nie uwa¿am, siê za slabszego a ulicami je¿dzê jak sie nie da inaczej bo siê autentycznie boje,

taki maly oxymoron :)

¿e mi kto¶ krzywdê zrobi i otwarcie siê do tego przyznajê.

luz, i m.in  dla takich jak ty sa wlasnie sciezki rowerowe
 
A w czym innym moze przeszkadzac dziecko na sciezce?
Chocia¿by w tym, ¿e pojawia siê znik±d

hola hola, to nie rowerzysta na przejsciu. zakladamy, ze dziecko nie
wjezdza naciezke w poprzek, wiec z ktorej strony bys nie jechal widzisz je
z daleka


i de facto trzeba siê zatrzymaæ co z kolei wybija z rytmu jazdy czego ja osobi¶cie nie bardzo lubiê,

ja rowniez, dlatego jezdze jezdnia. Sciezki sa pewnikiem takich sytuacji,
nie tylko z dziecmi


--
marcin

Data: 2009-05-01 07:11:12
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:1m7vr9fhecoaf.dlgpiki.fixed...

niogo nie rozjechales, ja tez nie, na sciezkach uwazamy, wiec chyba lajcik?

Tak i nie. Tak bo nic sie nie sta³o, nie bo by³o to nieprzyjemne do¶wiadczenie.

gratulacje :) tyle, ze tak naprawde to tez o niczym nie swiadczy. nie mowie
ze jezdzisz zle, ale to o niczym nie swiadczy

Dziêki, ale tak i nie ponownie :)

byc moze. ale zostaje drugia czes wypowiedzi. nikt nie krzyczy na elki, ze
sie wpychaja na ulice nie potrafiac jezdzic. wiekszosc to rozumie i po
prostu bardziej uwaza

Oj krzycz±, krzycz± czasami s³usznie czasami nie ale IMO zawsze winny jest instruktor.


Ja nie uwa¿am, siê za slabszego a ulicami je¿dzê jak sie nie da inaczej bo
siê autentycznie boje,

taki maly oxymoron :)

Zale¿y od punktu widzenia i obranej definicji.


¿e mi kto¶ krzywdê zrobi i otwarcie siê do tego
przyznajê.

luz, i m.in  dla takich jak ty sa wlasnie sciezki rowerowe

No i dobrze, mi wystarczy ¿ebym by³ w stanie przez centrum przejechaæ bo potem jest ju¿ w miarê ok.

hola hola, to nie rowerzysta na przejsciu. zakladamy, ze dziecko nie
wjezdza naciezke w poprzek, wiec z ktorej strony bys nie jechal widzisz je
z daleka

Wystarczy, ¿e pojawi siê zza rodzica jad±cego za nim i niespodzianka gotowa.


ja rowniez, dlatego jezdze jezdnia. Sciezki sa pewnikiem takich sytuacji,
nie tylko z dziecmi

True, true.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-30 12:47:24
Autor: fabian
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml wrote:
rowerzystê. Je¿dzê samochodem i za ka¿dym razem kiedy wyprzedzam rowerzyste to sie boje ¿eby siê co¶ nie sta³o, tym bardziej ¿e niestety nie zawsze jest mo¿liwo¶æ ¿eby go wyprzedziæ z zachowaniem odpowiedniego odstêpu, ale ¿eby to wiedzieæ to trzeba byæ mixem kierowcy i rowerzysty.

Je¿eli nie mo¿esz w sposób bezpieczny wykonaæ manewru wyprzedzania to go NIE WYKONUJ!!! Boli, ¿e musisz jechaæ za rowerzyst±? Nie rozumiem tego.

Fabian.

Data: 2009-04-30 13:40:09
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "fabian" <fabian@niematakiego.adresu.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtbvjv$dpe$2opal.futuro.pl...
kml wrote:
rowerzystê. Je¿dzê samochodem i za ka¿dym razem kiedy wyprzedzam rowerzyste to sie boje ¿eby siê co¶ nie sta³o, tym bardziej ¿e niestety nie zawsze jest mo¿liwo¶æ ¿eby go wyprzedziæ z zachowaniem odpowiedniego odstêpu, ale ¿eby to wiedzieæ to trzeba byæ mixem kierowcy i rowerzysty.

Je¿eli nie mo¿esz w sposób bezpieczny wykonaæ manewru wyprzedzania to go NIE WYKONUJ!!! Boli, ¿e musisz jechaæ za rowerzyst±? Nie rozumiem tego.

Zdaje sie, ¿e nie zrozumia³e¶ tego co mia³em na my¶li.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-30 23:05:12
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

Zaraz, to ja mam ogarniaæ cudze dziecko?!

masz ogarniac cale otoczenie drogi, dostosowac predkosc do warunkow
i nie spodziewac sie ze wszyscy uczestnicy ruchu beda postepowali zgodnie z przepisami
i NA MILY BOG
mowimy  o dziecku na rowerze - nie pijanej mendzie szukajacej numeru w komorce
ale o dziecku *na rowerze*
ile razy w ciagu roku widzisz dziecko na rowerze na ddr?
5?
daj spokoj, da sie z tym zyc


Kiedy¶ ma³y brzd±c wjecha³ mi praktycznie pod ko³a, ale szczê¶liwie nic sie nie sta³o. Od tego czasu jestem wyczulony na dzieci a z Twojej wypowiedzi wnioskuje, ¿e nie widzia³e¶ takiego piêciolatka w akcji.

5latek swietnie potrafi sobie radzic
trzeba go oczywiscie pilnowac

Co do opinii kierowców to _dok³adnie tak jest_ ¿e nie wiadomo jak bezpiecznie wyprzedziæ rowerzystê. Je¿dzê samochodem i za ka¿dym razem kiedy wyprzedzam rowerzyste to sie boje ¿eby siê co¶ nie sta³o,

wiec odpusc sobie wyprzedzanie
jadac samochodem wielokrotnie to robilem - w miescie i poza miaste
wielokrotnie tez doswiadczalem takiej sytuacji ze strony kierowcow jadac rowerem
wiec da sie

tym bardziej ¿e niestety nie zawsze jest mo¿liwo¶æ ¿eby go wyprzedziæ z zachowaniem odpowiedniego odstêpu,

znaczy kiedy nie ma mozliwosci?


ale ¿eby to wiedzieæ to trzeba byæ mixem kierowcy i rowerzysty.

nie
wystraczy myslec i nie byc burakiem, ktory ma w dupie wszystkich innych



Poducz m³odego trzymania kierunku jazdy - bêdzie po problemie i nikt siê
bêdzie denerwowa³.


no to przeciez wlasnie to robil

Na ¶cie¿ce rowerowej. Fajnie.

czyli co?
"spi***aj z tym bachorem na jezdnie"?

A w moim odczuciu ¶cie¿ka to nie jest dobre miejsce ¿eby je¼dziæ po niej z dzieckiem, które jest jeszcze za ma³e na tak± zabawê.

tak
to bardzo niebezpieczne
najniebezpieczniejsze sa przejazdy rowerowe
nie inni rowerzysci

Sposób jaki opisa³ QRT nie jest w moim odczuciu ok, click napisa³ o innej wersji, która zdecydowanie bardziej do mnie przemawia.

no lae ja rowniez lamalem prawo i wolnosc osobista swietych krow na rowerach (na szczescie nie spotkalem)


Problemem nie jest fakt, ¿e jedziec ma³e dziecko tylko tendencja dziecka do jazdy po ca³ej szeroko¶ci ¶cie¿ki.

tak
i w takiej sytacji mozna sie zatrzymac - zagadnac rodzica i zwrocic mu na to uwage
nikt tez tutaj nie zwrocil QRT uwagi ze jechal obok dziecka, tylko wszyscy rycza, ze jest bandyta i debilem bo z dzieckiem jezdzi po smieszkach jasnie panstwa cyklistow
kurwa, a gdzie lepiej sie dziecko tego nauczy?


Zastanawiam siê sk±d sie bierze przekonanie, ¿e kto¶ kto ma odmienne zdanie w tym w±tku (czyli np ja) musi byæ burakiem w ubraniu za 1,5 tys i rowerze za 5, który siê lansuje je¿d¿±c w te i _Z_ powrotem na kilometrowym odcinku. Bardzo mnie ciekawi jakie umiejêtno¶ci mo¿na w czasie takiej jazdy zapêtlonej pokazywaæ ogó³owi.

ale to dziala w dwie strony
burakiem i debilem jest roweniez ktos, kto jedzie z dzieckiem ddr

Moja droga po ¶mieszce zawsze mnie prowadzi w prostej linii do lasu i by³bym przeszczê¶liwy gdybym móg³ jak najszybciej przez ni± przejechaæ bez ró¿nych atrakcji.

kierowcy mowia to samo
i tak samo reaguja na zawalidrogi


Sam w±tek w tej dyskusji robi siê coraz ciekawszy i mi³o jest poczytaæ sobie odmienne zdanie innych na jaki¶ temat tym bardziej, ¿e brzmi urzekaj±co podobnie do tego co mo¿na sobie poczytaæ na pl.misc.samochody.


no wlasnie

wiec
wiecej luzu i wyrozumialosci dla innych jezdzacych na rowerach
czasem slabiej czaem gorzej
ale
jezdzacych

--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-01 07:20:05
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtd42f$msv$1news.onet.pl...

znaczy kiedy nie ma mozliwosci?

Wtedy kiedy¶ jedziesz jaka¶ zadupiast± drog±, która jest bardzo w±ska.


nie
wystraczy myslec i nie byc burakiem, ktory ma w dupie wszystkich innych

Nie, trzeba znaæ dwie strony sytuacji przede wszystkim plus mysleæ i nie byæ burakiem.

czyli co?
"spi***aj z tym bachorem na jezdnie"?

Nie, przyjed¼ z ma³ym jak bêdzie potrafi³ je¼dziæ prosto czyli pewnie za miesi±c regularnej
jazdy.

tak
to bardzo niebezpieczne
najniebezpieczniejsze sa przejazdy rowerowe
nie inni rowerzysci

Ja na przeje¼dzie rowerowym nie dozna³em ¿adnej traumy póki co a inni rowerzy¶ci ju¿ mi ci¶nienie podnie¶li parê razy.


Sposób jaki opisa³ QRT nie jest w moim odczuciu ok, click napisa³ o innej wersji, która zdecydowanie bardziej do mnie przemawia.

no lae ja rowniez lamalem prawo i wolnosc osobista swietych krow na rowerach (na szczescie nie spotkalem)

ke?


tak
i w takiej sytacji mozna sie zatrzymac - zagadnac rodzica i zwrocic mu na to uwage
nikt tez tutaj nie zwrocil QRT uwagi ze jechal obok dziecka, tylko wszyscy rycza, ze jest bandyta i debilem bo z dzieckiem jezdzi po smieszkach jasnie panstwa cyklistow
kurwa, a gdzie lepiej sie dziecko tego nauczy?

I ja napisa³em dok³adnie tak, ¿e jest bandyt± i debilem? Dziecko niech siê uczy PODSTAW czyli jazdy prosto poza ¶cie¿k± ot i wszystko.

kierowcy mowia to samo
i tak samo reaguja na zawalidrogi

Ka¿dy tak samo reaguje na zawalidrogi bez wzglêdu na to czy jest pieszym/rowerzyst±/kierowc± etc tylko pozostaje jeszcze sposób w jaki to przekazuje otoczeniu.

wiec
wiecej luzu i wyrozumialosci dla innych jezdzacych na rowerach
czasem slabiej czaem gorzej
ale
jezdzacych

Ja mam swoje, odmienne ni¿ Twoje zdanie na ten temat ale wyrozumia³o¶ci mi nie brakuje bo nawet je¿eli co¶ mnie denerwuje to po prostu to olewam. Bardzo du¿o osób, które jest rodzicami traktuje ten w±tek osobi¶cie jako zamach na ich maluchy i IMO st±d jest ca³a przepychanka.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-05-01 13:19:35
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
click wrote:
[...]

wiec
wiecej luzu i wyrozumialosci dla innych jezdzacych na rowerach
czasem slabiej czaem gorzej
ale
jezdzacych

W tym watlym watku widac wyraznie, jak to niektorzy 'dzialacze' chca aby prawo (wlasciwie w tym wypadku tylko prawko) bylo przestrzegane bezmyslnie. I najlepiej naskoczyc na slabszego od siebie tak jak i ofcjalni przedstawiciele - do dziewczyny z chopakiem pijacych piwo w parku podejda z palami omijajac wczesniej lawke z grupa pijanych zuli. Mozna sobie 'wyleczyc' kompleksy. Pieniactwo kwitnie. Co do niebezpieczenstwa stwarzanego przez dziecko na drodze dla rowerow - co mu niby ma zagrazac? Jak wynika z wypowiedzi glownie burasy chcace obsikac swoj teren. Ani nie zachecam ani nie zniechecam do jazdy z dieckiem po ddr - jest mi wszystko jedno. Poradze sobie i nie na sposob buraczany. Nie wyzywam sie na slabszych. Staram sie dostrzegac sprawy dziejace sie wokol mnie wielowymiarowo. Staram sie tez nie robic innym tego co dla mnie nie bylo by mile. Nie zawsze to mozliwe ale gardzic nalezy kims, kto ciagle dazy do konfrontacji ze slabszymi od siebie.

Dasz takiemu slusznie po gebie a on zamiast sie skulic i przemyslec swoje chamstwo, bedzie chcial Ci wbic noz w plecy.

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-01 14:20:34
Autor: artek
zrobiu³o sie ciep³o ...
Coaster pisze:
Mozna sobie 'wyleczyc' kompleksy. Pieniactwo kwitnie. Co do niebezpieczenstwa stwarzanego przez dziecko na drodze dla rowerow - co mu niby ma zagrazac?

jak to co? kolizja z innym  - prawid³owo jad±cym rowerzyst±. w koñcu po co buduje siê te pieprzone drogi dla rowerów jak nie dla separacji ruchu?

Jak wynika z wypowiedzi glownie burasy chcace obsikac swoj teren.

a ty burasie psiocz±c na pieszych czy inne pieski z d³uga smycz± - te¿ obsikujesz swój teren? niewprawne dziecko na ddr jest dok³adnie takim samym cia³em obcym jak wy¿ej wymienione. i jest dok³adnie tak samo cia³em obcym na jezdni, gdyby papciowi debilkowi zachcia³o siê tam swoj± pociechê wyprowadzaæ.

--
artek

Data: 2009-05-01 16:26:05
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
artek wrote:
Coaster pisze:
Mozna sobie 'wyleczyc' kompleksy. Pieniactwo kwitnie. Co do niebezpieczenstwa stwarzanego przez dziecko na drodze dla rowerow - co mu niby ma zagrazac?

jak to co? kolizja z innym  - prawidÅ‚owo jadÄ…cym rowerzystÄ…. w koÅ„cu po co buduje siÄ™ te pieprzone drogi dla rowerów jak nie dla separacji ruchu?

Rowerzysta, ktory nie potrafi ominac obiektu (wg. co niektorych 'pojawiajacego sie znikad') pod postacia dziecka nie potrafi jechac prawidlowo. Przykladowo, ktos, kto wali 'na hama', bezmyslnie w inne auto na skrzyzowaniu tylko dlatego, ze ma pierwszenstwo, nie jedzie prawidlowo - nie przestrzega zasady ograniczonego zaufania. Nie ma ludzi doskonalych, kazdy moze miec zly dzien, zaslabnac itp.


Jak wynika z wypowiedzi glownie burasy chcace obsikac swoj teren.

a ty burasie

Prosze, prosze jakisz odcisk? A moze to buraczana monokultura?

psiocząc na pieszych czy inne pieski z długa smyczą - też obsikujesz swój teren?

Kto psioczy? Ja jestem jak najbardziej za swoboda psow - mi nie przeszkadzja. Wrecz przeciwnie. Z pieszymi tez sobie poradze. Skad wyssales te bzdury? Wyglada na to, ze usilujesz przetransponowac swoje fobie na kgos innego.

niewprawne dziecko na ddr jest dokładnie takim samym ciałem obcym jak wyżej wymienione.

Wyglada na to, ze to Ty jestes 'cialem obcym' w zdroworozsadkowym spoleczenstwie. Czy to Ty napisales na plocie: "Miejsce jeza w lesie" i "Lisy do nor"?

i jest dokładnie tak samo ciałem obcym na jezdni, gdyby papciowi debilkowi zachciało się tam swoją pociechę wyprowadzać.


Ano moze wprowadzac:
Rozdział 5 Porządek i bezpieczeństwo ruchu na drogach
Oddział 1 Przepisy porządkowe
[...]
Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania.
2. Dziecko w wieku do 15 lat, poruszające się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym, jest obowiązane używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu.
3. Przepisy ust. 1 i 2 nie dotyczą drogi przeznaczonej wyłącznie dla pieszych.


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-05-01 18:34:30
Autor: artek
zrobiu³o sie ciep³o ...
Coaster pisze:
Mozna sobie 'wyleczyc' kompleksy. Pieniactwo kwitnie. Co do niebezpieczenstwa stwarzanego przez dziecko na drodze dla rowerow - co mu niby ma zagrazac?

jak to co? kolizja z innym  - prawid³owo jad±cym rowerzyst±. w koñcu po co buduje siê te pieprzone drogi dla rowerów jak nie dla separacji ruchu?

Rowerzysta, ktory nie potrafi ominac obiektu (wg. co niektorych 'pojawiajacego sie znikad') pod postacia dziecka nie potrafi jechac prawidlowo.

bzdura. nawet prawid³owo jad±cy rowerzysta mo¿e zostaæ niespodziewanie, w mgnieniu oka uwik³any w sytuacjê która koñczyæ siê mo¿e kolizj±. dziecko potrafi ...
ja do¶æ dobrze radzê sobie na rowerze, ale zdarzy³o siê, ¿e na 2 metrowej ddr zwalniaj±c, omijaj±c, obdzwaniaj±c i tak w trybie awaryjnym musia³em zje¿d¿aæ na bok przez krawê¿nik.

cokolwiek by¶ m±drego nie wymy¶li³ - istota sprawy le¿y w tym, ¿e ów rowerzysta w ogóle nie powinien byæ zmuszany do ¿adnych nadzwyczajnych manewrów. to w³a¶nie po to wydziela siê ddr i zmusza siê rowerzystê do jazdy po niej.
i po to w³a¶nie zakazuje siê pêtania po ddr pieskom, pieszym jak równie¿ nieletnim dzieciakom. choæby i pod ¶wiat³ym nadzorem rzekomo ¶wiadomego rowerzysty - jak dla mnie pe³na dyskwalifikacja!

chcesz je¼dziæ z dzieciakiem po ddr? to najpierw naucz je je¼dziæ prawid³owo, u¿ywaj±c do tego placyku, tarasu czy chodnika.
w trosce o dziecko, siebie, ale i o innych rowerzystów.

sprawa jest wyj±tkowo prosta, a ca³a ta dyskusja, wyci±ganie i naci±ganie paragrafów imo jest gówno warte. szkoda czasu na dalsze wywody ...

i ¿eby by³o jasne - ja nauczy³em je¼dziæ po mie¶cie dwójkê swoich dzieci. nawet na pust± osiedlow± jezdniê wje¿d¿a³y dopiero po opanowaniu jazdy i manewrów. nigdy nie doprowadzi³em do opisanej przez QRT sytuacji, bo sam uwa¿am takie zachowanie za wyj±tkowo nieodpowiedzialne!

niestety, sporadycznie natykam siê podobnych delikwentów. nieustannie mi to przeszkadza. nie reagujê ju¿ zupe³nie, bo z do¶wiadczenia wiem, ¿e ¿adne s³owa do alem±drego kretynka nie dotr± - on wie swoje. jak zreszt± widaæ na za³±czonym obrazku.

--
artek

Data: 2009-04-30 08:08:15
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "Korban" <mireks77@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:61a4102c-db1a-4b3b-abd9-f46e2a202080x29g2000prf.googlegroups.com...
To mo¿e na podobnej zasadzie (dzieci ucz±ce siê je¼dziæ na ¶cie¿kach
rowerowych), nale¿y wywaliæ z ulic "L"-ki? Przecie¿ zajmuj± pas, s±
nieobliczalne, spowalniaj± wszystkich chojraków pragn±cych szybko
dotrzeæ do pracy?

Podpowied¼: w przypadku L ki jest instruktor obok kursanta i on nie dopu¶ci do tego, ¿eby kto¶ zjecha³ z prawego pasa na skrajny lewy od tak sobie.

Rozumiem, ¿e wszyscy maj±cy pretensje do rodziców
ucz±cy swoje dzieci je¼dziæ rowerem po ¶cie¿ce, jak sami uczyli siê
je¼dziæ, od razu jak wsiedli na rower momentalnie za³apali równowagê i
nie mieli ¿adnego problemu z utrzymaniem prostoliniowego toru jazdy?
Gdy uczy³em siê je¼dziæ, to rowery nie by³y takie popularne, nie by³o
te¿ ¶cie¿ek rowerowych ale i samochodów by³o znacznie mniej. Teraz
jest znaczenie trudniej. Sam ba³bym siê wypu¶ciæ dziecko na ulicê, na
której kiedy¶ za czasów swego dzieciêctwa bawi³em siê - tyle przyby³o
samochodów i ró¿nych bezmózgowców za kó³kiem.

Jak mnie uczyli je¼dziæ to by³o to na podwórku be¿ ¿adnego ruchu rowerowego etc. Popularno¶æ rowerów nie ma tutaj nic do rzeczy bo brzmi to tak jak by teraz naprawdê nie by³o gdzie dzieci uczyæ je¼dziæ a tak nie jest. Moim znajomi w tej chwili ucz± swoje dzieci je¼dziæ i jako¶ nie maj± problemu z tym, ¿eby i¶æ w takie miejse gdzie nic siê nie dzieje z³ego.

Tak¿e trochê
wyrozumia³o¶ci, a jak kto¶ nie potrafi zwolniæ i omin±æ bezpiecznie
dziecka, to powinien przemy¶leæ jeszcze raz, czy umie je¼dziæ na
rowerze.

Tutaj NIE CHODZI o domnieman± "winê" dziecka tylko o postawê rodzica, który wje¿dza na ¶ciê¿kê z dzieckie nie potrafi±cym utrzymaæ kierunku jazdy na rowerze.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-29 23:53:17
Autor: Korban
zrobiu³o sie ciep³o ...
On 30 Kwi, 08:08, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote:

Jak mnie uczyli je¼dziæ to by³o to na podwórku be¿ ¿adnego ruchu
rowerowego etc. Popularno¶æ rowerów nie ma tutaj nic do rzeczy bo brzmi to
tak jak by teraz naprawdê nie by³o gdzie dzieci uczyæ je¼dziæ a tak nie
jest. Moim znajomi w tej chwili ucz± swoje dzieci je¼dziæ i jako¶ nie maj±
problemu z tym, ¿eby i¶æ w takie miejse gdzie nic siê nie dzieje z³ego.

To gratulujê tak du¿ego podwórka. Ja uczy³em siê je¼dziæ na uliczce
pod moim domem (podwórko mam za ma³e). Ale wtedy by³o na niej mo¿e 6
samochodów. Teraz jest oko³o 20 i trafiaj± siê g³±by traktuj±ce
ograniczenie do 30 km/h jako mno¿nik aktualnej prêdko¶ci. Gdybym mia³
dziecko (a jeszcze go nie mam :)) uczyæ je¼dziæ, to musia³bym
przejechaæ z nim po ruchliwej uliczce osiedlowej, wkurzaj±c co
poniektórych g³±bów za kierownic± - no bo co ten tatu¶ robi z
dzieckiem na ulicy (chodniki pozastawiane samochodami), nastêpnie
pojechaæ ¶cie¿k± rowerow±, czyli wnerwiaæ gierojów na rowerach co to
maj± problem z ominiêciem dziecka na rowerze, a na koniec wje¿d¿am do
parku gdzie jest jedna, jedyna równa i szeroka droga, na której takich
gierojów te¿ nie brakuje. Tak¿e, nie ma miejsca gdzie mo¿na uczyæ
dziecko bezpiecznie je¼dziæ nie trafiaj±c zarazem na jakich¶ g³±bów na
rowerach. Tak¿e jeszcze raz, trochê wyrozumia³o¶ci, a nie wkurzania
siê na ojców z dzieæmi na rowerach.

Mirek

Data: 2009-04-30 13:33:01
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "Korban" <mireks77@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:67e51368-0087-43ce-b8af-ebdbea5bee02x29g2000prf.googlegroups.com...


To gratulujê tak du¿ego podwórka. Ja uczy³em siê je¼dziæ na uliczce
pod moim domem (podwórko mam za ma³e). Ale wtedy by³o na niej mo¿e 6
samochodów. Teraz jest oko³o 20 i trafiaj± siê g³±by traktuj±ce
ograniczenie do 30 km/h jako mno¿nik aktualnej prêdko¶ci. Gdybym mia³
dziecko (a jeszcze go nie mam :)) uczyæ je¼dziæ, to musia³bym
przejechaæ z nim po ruchliwej uliczce osiedlowej, wkurzaj±c co
poniektórych g³±bów za kierownic± - no bo co ten tatu¶ robi z
dzieckiem na ulicy (chodniki pozastawiane samochodami), nastêpnie
pojechaæ ¶cie¿k± rowerow±, czyli wnerwiaæ gierojów na rowerach co to
maj± problem z ominiêciem dziecka na rowerze, a na koniec wje¿d¿am do
parku gdzie jest jedna, jedyna równa i szeroka droga, na której takich
gierojów te¿ nie brakuje. Tak¿e, nie ma miejsca gdzie mo¿na uczyæ
dziecko bezpiecznie je¼dziæ nie trafiaj±c zarazem na jakich¶ g³±bów na
rowerach. Tak¿e jeszcze raz, trochê wyrozumia³o¶ci, a nie wkurzania
siê na ojców z dzieæmi na rowerach.
-- -

Demonizujesz i tyle. S± miejsca gdzie mo¿na spokojnie uczyæ maluchy je¼dziæ. Trzeba te¿ my¶leæ o pewnych kwestiach zanim siê wjedzie z maluchem na ¶mieszkê.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-05-07 02:11:19
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

U¿ytkownik "Korban" <mireks77@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:61a4102c-db1a-4b3b-abd9-f46e2a202080x29g2000prf.googlegroups.com...
To mo¿e na podobnej zasadzie (dzieci ucz±ce siê je¼dziæ na ¶cie¿kach
rowerowych), nale¿y wywaliæ z ulic "L"-ki? Przecie¿ zajmuj± pas, s±
nieobliczalne, spowalniaj± wszystkich chojraków pragn±cych szybko
dotrzeæ do pracy?

Podpowied¼: w przypadku L ki jest instruktor obok kursanta

jak ojciec/matka obok dziecka

i on nie dopu¶ci do tego, ¿eby kto¶ zjecha³ z prawego pasa na skrajny lewy od tak sobie.

ryli? a to niby jak?



Tutaj NIE CHODZI o domnieman± "winê" dziecka tylko o postawê rodzica, który wje¿dza na ¶ciê¿kê z dzieckie nie potrafi±cym utrzymaæ kierunku jazdy na rowerze.



perwersyjnie udajesz ze nie rozumiesz
nie mowimy o uczeniu jezdzenia
mowimy o uczeniu jezdzenia "live"
dziecko umie jezdzic - nikt tu chyba dotad nie pisal o nauce pedalowania - klopot w tym by nauczyc je poruszania sie w "ruchu "ladowym"
a to ze dziecko "sledzi" weza, to jest kwestia niezalezna od umiejetnosci jazdy na rowerze
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-07 06:44:27
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci

U¿ytkownik "Korban" <mireks77@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci

Podpowied¼: w przypadku L ki jest instruktor obok kursanta

jak ojciec/matka obok dziecka

Szkoda, ¿e nie na jednym rowerze.

i on nie dopu¶ci do tego, ¿eby kto¶ zjecha³ z prawego pasa na skrajny lewy od tak sobie.

ryli? a to niby jak?

Tak jak zawsze czyli ³apie za kierownice i ci±gnie w drug± stronê.


Tutaj NIE CHODZI o domnieman± "winê" dziecka tylko o postawê rodzica, który wje¿dza na ¶ciê¿kê z dzieckie nie potrafi±cym utrzymaæ kierunku jazdy na rowerze.

perwersyjnie udajesz ze nie rozumiesz
nie mowimy o uczeniu jezdzenia
mowimy o uczeniu jezdzenia "live"
dziecko umie jezdzic - nikt tu chyba dotad nie pisal o nauce pedalowania - klopot w tym by nauczyc je poruszania sie w "ruchu "ladowym"
a to ze dziecko "sledzi" weza, to jest kwestia niezalezna od umiejetnosci jazdy na rowerze

Nie, to ¿e robi wê¿a jest brakiem opanowania roweru.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-05-07 20:14:45
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:
[ciach]
Nie, to ¿e robi wê¿a jest brakiem opanowania roweru.



ale przebywales kiedys z dzieckiem dluzej niz 5 minut?
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-07 21:22:06
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtv8n0$ue2$1news.onet.pl...
kml pisze:
[ciach]
Nie, to ¿e robi wê¿a jest brakiem opanowania roweru.



ale przebywales kiedys z dzieckiem dluzej niz 5 minut?

Na rowerze czy w ogóle? Tak czy siak, oczywi¶cie ze tak i dlatego wielokrotnie pisa³em, ¿e nie ma winy dziecka za to ¿e je¼dzi ¿mijk± tylko jest odpowiedzialno¶æ rodzica za to ze takiego brzd±ca puszcza na ¶cie¿kê.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-05-07 21:23:41
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

U¿ytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtv8n0$ue2$1news.onet.pl...
kml pisze:
[ciach]
Nie, to ¿e robi wê¿a jest brakiem opanowania roweru.



ale przebywales kiedys z dzieckiem dluzej niz 5 minut?

Na rowerze czy w ogóle? Tak czy siak, oczywi¶cie ze tak i dlatego wielokrotnie pisa³em, ¿e nie ma winy dziecka za to ¿e je¼dzi ¿mijk± tylko jest odpowiedzialno¶æ rodzica za to ze takiego brzd±ca puszcza na ¶cie¿kê.


Ja o niebie, ty o chlebie
Junior od 6 lat jezdzi rowerem
nie ma klopotu z utrzymaniem toru jazdy
ale
wciaz zdarza mi sie napominac go by jechal prosto
po prostu sie zapomina
i tyle
i tego, ze na drodze ma uwazac i jechac po prawej stronie nie nauczysz go w parku

--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-07 21:58:30
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtvco8$amn$1news.onet.pl...

Ja o niebie, ty o chlebie
Junior od 6 lat jezdzi rowerem
nie ma klopotu z utrzymaniem toru jazdy
ale
wciaz zdarza mi sie napominac go by jechal prosto
po prostu sie zapomina
i tyle
i tego, ze na drodze ma uwazac i jechac po prawej stronie nie nauczysz go w parku

Tak, ale ZANIM go pu¶ci³es na ¶cie¿kê etc to ju¿ potrafi³ je¼dziæ prosto prawda a ja mówiê o dziecku, które potrafi je¼dziæ ale NIE potrafi je¼dziæ prosto i o to mi sie rozchodzi :) Z reszt± masz racjê, ¿e w pewnej chwili po prostu trzeba jechaæ do ludzi bo inaczej nic z tego nie bêdzie.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-05-07 21:58:50
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
kml pisze:

U¿ytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtvco8$amn$1news.onet.pl...

Ja o niebie, ty o chlebie
Junior od 6 lat jezdzi rowerem
nie ma klopotu z utrzymaniem toru jazdy
ale
wciaz zdarza mi sie napominac go by jechal prosto
po prostu sie zapomina
i tyle
i tego, ze na drodze ma uwazac i jechac po prawej stronie nie nauczysz go w parku

Tak, ale ZANIM go pu¶ci³es na ¶cie¿kê etc to ju¿ potrafi³ je¼dziæ prosto prawda

nie mam pewnosci
bo w czwartek (mial wtedy OIDP 4 lata) nauczyl sie jezdzic rowerem, a w sobote smignelismy traske wokol Wielkiej Wyspy we Wro -
polowa po walach (ciag pieszo-rowerowy), polowa po smieszkach

a ja mówiê o dziecku, które potrafi je¼dziæ ale NIE potrafi je¼dziæ prosto i o to mi sie rozchodzi :)

no ale to ty
bo QRT pisze, ze mlody rownowage trzyma - wiec go raczej nie miota z powodu techniki
a psychiki

Z reszt± masz racjê, ¿e w pewnej chwili po prostu trzeba jechaæ do ludzi bo inaczej nic z tego nie bêdzie.

tak
"jak sie nie psewrocis, to sie nie naucys"


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-08 06:22:40
Autor: kml
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:gtveq5$g2j$1news.onet.pl...

nie mam pewnosci
bo w czwartek (mial wtedy OIDP 4 lata) nauczyl sie jezdzic rowerem, a w sobote smignelismy traske wokol Wielkiej Wyspy we Wro -
polowa po walach (ciag pieszo-rowerowy), polowa po smieszkach

No wiesz, mo¿e M³ody ma talent :D

no ale to ty
bo QRT pisze, ze mlody rownowage trzyma - wiec go raczej nie miota z powodu techniki
a psychiki

Wydaje mi siê, ¿e jedno i drugie jest tak samo wa¿ne nie mniej jednak najwa¿niejszy jest ten z³y efekt w postaci ¿mijkowania ale odrobina æwiczeñ i bêdzie ok bo ma³e dzieci strachu nie znaj± :D


tak
"jak sie nie psewrocis, to sie nie naucys"

Byleby bez jakiej¶ du¿ej awarii :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-04-29 23:45:00
Autor: cztery
zrobiu³o sie ciep³o ...
Wyszed³em dzisiaj z m³odym na rower. M³ody ma 5,5 roku
Jedziemy wiec sobie po scie¿ce

Dziecko ponizej 10 roku zycia nie moze poruszac sie po drodze dla rowerow.

Data: 2009-04-29 23:43:40
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
cztery pisze:
Wyszed³em dzisiaj z m³odym na rower. M³ody ma 5,5 roku
Jedziemy wiec sobie po scie¿ce

Dziecko ponizej 10 roku zycia nie moze poruszac sie po drodze dla rowerow.

jak nie moze, skoro moze


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-30 00:38:53
Autor: rrramos
zrobiu³o sie ciep³o ...

U¿ytkownik "cztery" <razdwa@dziesiec> napisa³ w wiadomo¶ci
news:49f8ca5dnews.home.net.pl...
Wyszed³em dzisiaj z m³odym na rower. M³ody ma 5,5 roku
Jedziemy wiec sobie po scie¿ce

Dziecko ponizej 10 roku zycia nie moze poruszac sie po drodze dla rowerow.

Dziecko do 10 lat, które jedzie na rowerku jest pieszym, wiêc mo¿e, ale jako pieszy, wiêc:
Art 11.4. Korzystanie przez pieszego z drogi (¶cie¿ki) dla rowerów jest dozwolone
tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemo¿no¶ci korzystania z nich.
Pieszy, z wyj±tkiem osoby niepe³nosprawnej, korzystaj±c z tej drogi jest
obowi±zany ust±piæ pierwszeñstwa rowerowi.

oczywi¶cie pod "niemo¿no¶æ korzystania z chodnika/pobocza" mo¿na wiele
podci±gn±æ...

a to, ¿e art33 zezwala (a nie ka¿e) opiekunowi takiego dziecka jechaæ chodnikiem to insza inszo¶æ..
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kieruj±cego rowerem jedno¶ladowym jest dozwolone wyj±tkowo, gdy:
1) opiekuje siê o­n osob± w wieku do lat 10 kieruj±c± rowerem


pozdrawiam,
rrramos

Data: 2009-04-30 09:28:01
Autor: KuFeL
zrobiu³o sie ciep³o ...
rrramos pisze:

U¿ytkownik "cztery" <razdwa@dziesiec> napisa³ w wiadomo¶ci
news:49f8ca5dnews.home.net.pl...
Wyszed³em dzisiaj z m³odym na rower. M³ody ma 5,5 roku
Jedziemy wiec sobie po scie¿ce

Dziecko ponizej 10 roku zycia nie moze poruszac sie po drodze dla rowerow.

Dziecko do 10 lat, które jedzie na rowerku jest pieszym, wiêc mo¿e, ale jako pieszy, wiêc:
Art 11.4. Korzystanie przez pieszego z drogi (¶cie¿ki) dla rowerów jest dozwolone
tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemo¿no¶ci korzystania z nich.
Pieszy, z wyj±tkiem osoby niepe³nosprawnej, korzystaj±c z tej drogi jest
obowi±zany ust±piæ pierwszeñstwa rowerowi.

oczywi¶cie pod "niemo¿no¶æ korzystania z chodnika/pobocza" mo¿na wiele
podci±gn±æ...

a to, ¿e art33 zezwala (a nie ka¿e) opiekunowi takiego dziecka jechaæ chodnikiem to insza inszo¶æ..
5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kieruj±cego rowerem jedno¶ladowym jest dozwolone wyj±tkowo, gdy:
1) opiekuje siê o­n osob± w wieku do lat 10 kieruj±c± rowerem


troche absurdalnie to brzmi... kto to pisal... moja corka ma 6,5 roku. Na rowerze jezdzi bardzo dobrze, choc oczywiscie z racji rozmiaru kol nie jezdzi bardzo szybko. Ale nie rozumiem dlaczego nie miala by jezdzic ze mna po sciezkach, skoro jezdzi i nikomu nie wadzi...

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2009-04-30 10:20:45
Autor: artek
zrobiu³o sie ciep³o ...
KuFeL wrote:
troche absurdalnie to brzmi... kto to pisal... moja corka ma 6,5 roku.
Na rowerze jezdzi bardzo dobrze, choc oczywiscie z racji rozmiaru kol
nie jezdzi bardzo szybko. Ale nie rozumiem dlaczego nie miala by
jezdzic ze mna po sciezkach, skoro jezdzi i nikomu nie wadzi...

zale¿y jak je¼dzi i gdzie jedzie. jesli potrafi jechaæ prosto trzymaj±c sie prawej strony, bez utrudniania ruchu innym - w tym szybszym, to nie widze problemu. moja córka od 7-go roku ¿ycia tak je¼dzi i daje sobie radê lepiej ni¿ niejeden doros³y.

ale co by nie powiedzieæ, wyprowadzanie kilkuletniego brzd±ca na dziecinnym rowerku na ddr po to, ¿eby sobie poje¼dzi³ w kó³ko - to wyj±tkowo chory pomys³. zw³aszcza, gdy obok jest ca³kiem niez³y szeroki chodnik.
a ju¿ najwiêkszym debilizmem jest asystuj±cy dzieciakowi tatu¶ - nie na rowerze, a biegaj±cy za dzieciakiem w te i we wte. równie dobrze mogliby sobie na jezdniê wyj¶æ, z takim samym skutkiem.

czêsto takie sytuacje spotykam, ostatnio nawet przedwczoraj. ju¿ mi siê nawet nie chce zwracaæ uwagi - dzwoniê, zwalniam, ale jak siê cokolwiek komukolwiek stanie, to ca³a odpowiedzialno¶æ i tak spada na nieodpowiedzialnego rodzica. to jego ryzyko. mo¿na mieæ tylko nadziejê, ¿e nie kosztem dziecka.

--
artek

Data: 2009-04-30 12:47:03
Autor: Gotfryd Smolik news
zrobiu³o sie ciep³o ...
On Thu, 30 Apr 2009, artek wrote:

KuFeL wrote:
troche absurdalnie to brzmi... kto to pisal... moja corka ma 6,5 roku.
Na rowerze jezdzi bardzo dobrze, choc oczywiscie z racji rozmiaru kol
nie jezdzi bardzo szybko. Ale nie rozumiem dlaczego nie miala by
jezdzic ze mna po sciezkach, skoro jezdzi i nikomu nie wadzi...

zale¿y jak je¼dzi i gdzie jedzie. jesli potrafi jechaæ prosto trzymaj±c sie prawej strony, bez utrudniania ruchu innym - w tym szybszym, to nie widze problemu. moja córka od 7-go roku ¿ycia tak je¼dzi i daje sobie radê lepiej ni¿ niejeden doros³y.

  Tako¿ w ca³ej rozci±g³o¶ci siê zgadzam, ¿eby by³a jasno¶æ.
  Zdaæ trzeba sobie sprawê z ew. komplikacji w razie jakiego¶ wypadku.
  Powiedzmy - dziecko jedzie jezdni±...
  I w przypadku DDR te¿ tak jest.
  Podobnie jak w przypadku rowerzysty jad±cego jezdni± przy której jest
"prawid³owa" DDR :> (co zreszt± stanowi powa¿ny problem).

IMVHO ca³a burza st±d, ¿e QRT postanowi³ zaliczyæ jazdê swojego dziecka
  do "zdroworozs±dkowego ³amania prawa".
  Na pytanie, czy liczy siê z rowerem jad±cym 40kmph po ¶cie¿ce musimy
poznaæ jego zdanie - IMVHO jakby siê liczy³, to widz±c stosowny
pojazd na czas by odsun±³ dziecko w bok.

czêsto takie sytuacje spotykam, ostatnio nawet przedwczoraj. ju¿ mi siê nawet nie chce zwracaæ uwagi - dzwoniê, zwalniam, ale jak siê cokolwiek komukolwiek stanie, to ca³a odpowiedzialno¶æ i tak spada na nieodpowiedzialnego rodzica. to jego ryzyko. mo¿na mieæ tylko nadziejê, ¿e nie kosztem dziecka.

  Niestety to w³a¶nie dziecko mo¿e zaaplikowaæ stosowny manewr :(

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-30 23:12:56
Autor: click
zrobiu³o sie ciep³o ...
artek pisze:
 moja córka od 7-go roku ¿ycia tak je¼dzi i daje sobie radê lepiej ni¿ niejeden doros³y.

tak
zdecydowana wiekszosc upranionych do poruszania sie po ddr nie potrafi tego robic

dlatego jesli moge wybieram jezdnie
jest szybciej i mniej stresowo

--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-04-30 01:41:57
Autor: Niewe
zrobiu³o sie ciep³o ...
....::QRT::... pisze:
... ciulstwo na rowerach wyleg³o na ulice.

I to jest raz. We wrze¶niu znikn±. To tylko cztery miesi±ce ;-)

Jako ze mieszkam w miescie wiec i terenów do spokojnej nauki brakuje.

Tobie brakuje?! Ja mieszkam na wsi. Ruch mo¿e i mniejszy, ale ka¿dy kierowca to mistrz prostej. A wielko¶æ spojlera  i prêdko¶æ przelotowa bezpo¶rednio przek³adaj± siê na wielko¶æ... no wiesz czego.. ;-)


A by³em ju¿ wyj±tkowo wkurzony tego dnia po przed chwil± jaki¶ kretyn na
zielonej strza³ce przejacha³ nam przed nosem zupe³nie bez ¿enady.

Swoje muszê wtr±ciæ... jakby zamiast ¶cie¿ki w chodniku by³ pas dla rowerów w jezdnie problem by nie istnia³.

No wiec jadê sobie z m³odym - a m³ody jak to dziecko w tym wieku nosi go po
scie¿ce w prawo i w lewo, czasami z ja jade z prawej a on lewej czasem
odwrotnie - wiadomo asekuracja. A tu jakie¶ debil nadje¿d¿a z przodu. nie
zjedzie na pusty chodnik tylko ja ka¿dy chorobliwie praworz±dny ciul
przeje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego wykrzykuj±c przy tym pouczenia na
tamat naszej jazdy i szroko¶ci jak± zajmujemy na scie¿ce.

Kolego, trochê wyrozumia³o¶ci. Taki kole¶ zazwyczaj jest nikim. W pracy wszyscy nim pomiataj±, dziewczyna puszcza mu siê z te¶ciem, w Golfie strzeli³a mu nagrzewnica, a kot szcza mu do butów. I jedzie sobie taki karze³ sfrustrowany ¿yciem rowerem i widzi ma³olata pod opiek± niekompetentnego ojca jak bujaj± siê po ¶cie¿ce. Ewidentnie nieprawid³owo. I wreszcie mo¿e pokazaæ swoj± wielko¶æ. Mo¿e pouczyæ. Mo¿e przez chwile poczuæ siê kim¶. Bêdziesz mu ¿a³owaæ tej krótkiej chwili triumfu?

A bardziej powa¿nie... "agresja jest w ko³o podstawow± zasad±" cytuj±c mistrza Kazika. Ludzie wynosz± j± z domu. Ojciec drze sie na matkê. Matka na syna. Dziadek na kota. Kot na psa. Pies na ojca. Zaklêty kr±g wzajemnej nienawi¶ci i niechêci. Trudno oczekiwaæ, ze na zewn±trz zaczn± zachowywaæ siê inaczej. To przykre i do³uj±ce, ale chyba nieuniknione w tym kraju jeszcze przez kilka pokoleñ.

Data: 2009-04-30 08:39:23
Autor: ...::QRT::...
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 01:41:57 +0200, Niewe napisa³(a):

Kolego, trochê wyrozumia³o¶ci. Taki kole¶ zazwyczaj jest nikim. W pracy wszyscy nim pomiataj±, dziewczyna puszcza mu siê z te¶ciem, w Golfie strzeli³a mu nagrzewnica, a kot szcza mu do butów. I jedzie sobie taki karze³ sfrustrowany ¿yciem rowerem i widzi ma³olata pod opiek± niekompetentnego ojca jak bujaj± siê po ¶cie¿ce. Ewidentnie nieprawid³owo. I wreszcie mo¿e pokazaæ swoj± wielko¶æ. Mo¿e pouczyæ. Mo¿e przez chwile poczuæ siê kim¶. Bêdziesz mu ¿a³owaæ tej krótkiej chwili triumfu?

pouczenia to piku¶ - ja to rozumiem - z dzieckiem to trzeba mieæ oczy
dooko³a g³owy a i tak wszystkiego nie zobaczysz, nie upilnujesz. Chodzi o
kretyñskie zachowanie i przejachanie ze spor± preko¶cia zupe³nie obok
dzieciaka.  --
www.warszawski.info

Data: 2009-04-30 19:12:04
Autor: mocniak
zrobiu³o sie ciep³o ...
U¿ytkownik ...::QRT::... napisa³:
pouczenia to piku¶ - ja to rozumiem - z dzieckiem to trzeba mieæ oczy
dooko³a g³owy a i tak wszystkiego nie zobaczysz, nie upilnujesz. Chodzi o
kretyñskie zachowanie i przejachanie ze spor± preko¶cia zupe³nie obok
dzieciaka. 

To czemu droga dla rowerów? Przejed¼ siê z dzieciakiem ¶rodkiem autostrady i tam miej pretensje, ¿e na nie nie uwa¿aj±...

--
Mocniak

Data: 2009-04-30 23:53:10
Autor: zly
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dnia Thu, 30 Apr 2009 19:12:04 +0200, mocniak napisa³(a):


To czemu droga dla rowerów?

bo  dziecko jedzie na rowerze. elementarne

Przejed¼ siê z dzieciakiem ¶rodkiem autostrady i tam miej pretensje, ¿e na nie nie uwa¿aj±...

zaloze sie, zreszta innej mozliwosci nie ma, ze wiekszosc wysylajacych na
autostrade dziecko (bo dla nich na potrzeby tej dyskusji nie ma roznicy
miedzy kolizja z samochodem a kolizja z rowerzysta) sama sra po gaciach
kiedy trzeba zjechac na ulice (zreszta inaczej by nie robili awantur, ze
ktos blokuje 'ich' sciezki)
--
marcin

Data: 2009-04-30 02:10:28
Autor: dsoto
zrobiu³o sie ciep³o ...
Dobrze, ¿e ten w±tek powsta³ - przynajmniej mo¿na poznaæ pisz±cych
tutaj z innej strony ;)
Powiem krótko: prawo prawem, ale zdrowy rozs±dek powinien zachowaæ
zarówno tata wyje¿d¿aj±cy z takim dzieckiem, jak te¿ rowerzysta, który
bêdzie musia³ takie dziecko omin±æ. Wszystko jest dobrze jak wypadek
siê nie stanie, ale je¶li dochodzi do niego, to potem jest lament i
obarczaniem win± ka¿dego tylko nie siebie (a w tej sytuacji prawo
bêdzie jednoznaczne).
Jeszcze jedno - te relacje dotycz± równie¿ pieszych i rowerzystów na
¶cie¿kach i chodnikach i ka¿dy powinien byæ ¶wiadom tego co mo¿e na
nich robiæ.

Data: 2009-04-30 18:25:47
Autor: mocniak
zrobiu³o sie ciep³o ...
U¿ytkownik ...::QRT::... napisa³:
No wiec jadê sobie z m³odym - a m³ody jak to dziecko w tym wieku nosi go po
scie¿ce w prawo i w lewo, czasami z ja jade z prawej a on lewej czasem
odwrotnie - wiadomo asekuracja. A tu jakie¶ debil nadje¿d¿a z przodu. nie
zjedzie na pusty chodnik tylko ja ka¿dy chorobliwie praworz±dny ciul
przeje¿d¿a maksymalnie blisko m³odego wykrzykuj±c przy tym pouczenia na
tamat naszej jazdy i szroko¶ci jak± zajmujemy na scie¿ce.
Odbyli¶my do¶æ krótk± ale burzliw± rozmowê.

Jeste¶ debilem.

--
Mocniak

Data: 2009-04-30 19:37:26
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
mocniak wrote:
Użytkownik ...::QRT::... napisał:
[...]
JesteÅ› debilem.

Hmm, to znaczy, ze Ty jestes jego przeciwienstwem czyli antydebilem?


--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 19:40:27
Autor: mocniak
zrobiuło sie ciepło ...
Użytkownik Coaster napisał:
mocniak wrote:
Użytkownik ...::QRT::... napisał:
[...]
JesteÅ› debilem.

Hmm, to znaczy, ze Ty jestes jego przeciwienstwem czyli antydebilem?

Nie, zdarza mi się, że też jestem debilem. Ale nie przyszło mi do głowy, żeby się tym chwalić na grupie i jeszcze mieć pretensje do ludzi, którzy uważają moje postępowanie za niestosowne .

--
Mocniak

Data: 2009-04-30 20:12:09
Autor: Coaster
zrobiuło sie ciepło ...
mocniak wrote:
Użytkownik Coaster napisał:
mocniak wrote:
Użytkownik ...::QRT::... napisał:
[...]
JesteÅ› debilem.

Hmm, to znaczy, ze Ty jestes jego przeciwienstwem czyli antydebilem?

Nie, zdarza mi się, że też jestem debilem. Ale nie przyszło mi do głowy, żeby się tym chwalić na grupie i jeszcze mieć pretensje do ludzi, którzy uważają moje postępowanie za niestosowne .


To dlaczego przyszlo ci do glowy grzmiec jak gromowladny, skoro nie jestes bez winy? No chyba nie jestes taki naiwny?

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-04-30 22:22:15
Autor: Frankie
zrobiu³o sie ciep³o ...
i zeby nie zostalo zludzen...
wobec oglaszam'
PSJ :-)
na wsze czasy.

Data: 2009-05-01 09:04:10
Autor: Przemek
zrobiu³o sie ciep³o ...
Panowie i Panie!

Proponuje, wsi±d¼cie na rower i skorzystajcie z ³adnej pogody, koñcz±c
pieniactwo na grupie. Ci, którym przeszkadzaj± dzieci na ddr, niech
wzywaj± GROM na pomoc w walce z szerz±c± sie zaraz±, a reszta niech
po¿ytkuje swe si³y krêc±c pede³ami :).

pozdr

zrobiu³o sie ciep³o ...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona