W dniu 02-07-2014 14:26, gftkdipol@gmail.com pisze:

Witam
Art. 113 ustawy mĂłwi:
1. Zwalnia się od podatku sprzedaż dokonywaną przez podatników, u których wartość sprzedaży nie przekroczyła łącznie w poprzednim roku podatkowym kwoty
150 000 zł. Do wartości sprzedaży nie wlicza się kwoty podatku.

Ja się pytam o interpretację ostatniego zdania. Załóżmy że nie jestem płatnikiem VAT, wystawiam rachunek na 151 tyś za usługę, która podlega opodatkowaniu VAT, ale na rachunku nie ma pozycji VAT. Czy w tym momencie przestaję być zwolniony z płacenia VAT i od następnego rachunku muszę już być jego płatnikiem? Czy jednak mam to traktować tak - 150 tyś minus VAT = 115,5 więc jeszcze limit nie przekroczony, więc zachowuję zwolnienie?

Wystawiasz fakturę na 151tyś. + VAT (ust. 5).

--
Adam

W dniu czwartek, 3 lipca 2014 16:52:49 UTC+2 użytkownik elephanto napisał:
 

Wystawiasz fakturę na 151tyś. + VAT (ust. 5).

Nie rozumiem odpowiedzi. Nie wiem, czy pytanie jest tak głupie, czy co?
Logicznie to rozbiorę:
1. jak ktoś jest już płatnikiem VAT, to go ten artykuł nie obchodzi
2. jak ktoś jest zwolniony z VAT interesuje go tylko limit:
- obowiązuje kwota 150 tyś - ok, niby jasne, ale ostatnie zdanie coś znaczy - "Do wartości sprzedaży nie wlicza się kwoty podatku" A limit dotyczy wartości sprzedaży. Pewnie chodzi o VAT, ale po co pisać to dla kogoś kto i tak wystawia rachunki w których nie dolicza VAT (bo jest zwolniony)? Inny przykład: firma wystawiła już 7 rachunków na 20tys. (wartość sprzedaży = 140 tys.)i ma zamiar wystawić następny na 11 tys. Wg tego, co napisał Adam ma go wystawić na 11 + VAT. Niby ok, ale co do cholery miałoby w tej sytuacji znaczyć to "Do wartości sprzedaży nie wlicza się kwoty podatku"?!

Dnia Thu, 03 Jul 2014 08:24:46 -0700, gftkdipol napisał(a):

Nie rozumiem odpowiedzi. Nie wiem, czy pytanie jest tak głupie, czy co?
Logicznie to rozbiorę:
1. jak ktoś jest już płatnikiem VAT, to go ten artykuł nie obchodzi

Logicznie to tu właśnie popełniasz błąd. Jak ktoś jest płatnikiem, to w następnym roku może chcieć przestać nim być. I wtedy ten artykuł jak najbardziej go obchodzi.

W dniu 03-07-2014 17:24, gftkdipol@gmail.com pisze:

W dniu czwartek, 3 lipca 2014 16:52:49 UTC+2 użytkownik elephanto napisał:

Wystawiasz fakturę na 151tyś. + VAT (ust. 5).

Nie rozumiem odpowiedzi. Nie wiem, czy pytanie jest tak głupie, czy co?
Logicznie to rozbiorę:
1. jak ktoś jest już płatnikiem VAT, to go ten artykuł nie obchodzi
2. jak ktoś jest zwolniony z VAT interesuje go tylko limit:
- obowiązuje kwota 150 tyś - ok, niby jasne, ale ostatnie zdanie coś znaczy - "Do wartości sprzedaży nie wlicza się kwoty podatku" A limit dotyczy wartości sprzedaży. Pewnie chodzi o VAT, ale po co pisać to dla kogoś kto i tak wystawia rachunki w których nie dolicza VAT (bo jest zwolniony)?
Inny przykład: firma wystawiła już 7 rachunków na 20tys. (wartość sprzedaży = 140 tys.)i ma zamiar wystawić następny na 11 tys. Wg tego, co napisał Adam ma go wystawić na 11 + VAT. Niby ok, ale co do cholery miałoby w tej sytuacji znaczyć to "Do wartości sprzedaży nie wlicza się kwoty podatku"?!

"Zwalnia się od podatku sprzedaż dokonywaną przez podatników, u których wartość sprzedaży nie przekroczyła łącznie w poprzednim roku podatkowym kwoty 150.000 zł. Do wartości sprzedaży nie wlicza się kwoty podatku."

Do zwolnienia można powrócić. Być na vacie i pod pewnymi warunkami wrócić do zwolnienia. Wówczas przydaje się wiedzieć, że "do wartości sprzedaży nie wlicza się kwoty podatku".

P.S.
Nie wykluczam, że jednak prawidłową odpowiedzią na pierwsze pytanie jednak jest : wystawiasz fakturę na 151tyś. traktując to jako kwotę brutto.

--
Adam

On Thu, 3 Jul 2014, elephanto wrote:

P.S.
Nie wykluczam, że jednak prawidłową odpowiedzią na pierwsze pytanie jednak jest : wystawiasz fakturę na 151tyś. traktując to jako kwotę brutto.

  To już zależy WYŁĄCZNIE od umowy, którą zawarł z nabywcą :)

  Ale f-ra przekraczająca limit podpada pod opodatkowanie, tak jak
napisałeś, nie ma zmiłuj. 123 tysiące + VAT fiskus zaakceptuje ;)
  I jakoś szczególnie mnie to nie dziwi - bo w przypadku pojedynczych
"dużych" transakcji mogłoby się okazywać, że podatnicy zawierają
umowę S.C. tylko po to, aby przeprowadzić jedną transakcję na
kilka milionów, aby ta transakcja była zwolniona :)
"Blokada" na limit (na kwotę zwolnioną) musi więc działać "wstecz"
(na transakcję przekraczającą).

pzdr, Gotfryd

No to Panowie rozjaśniliście mi sprawę - dzięki. Teraz jedyne logiczne wytłumaczenie tego zapisu brzmi tak:
przekraczam limit 150 tys. - zostaję z automatu VATowcem i muszę nim być jeszcze przez następny rok ORAZ w tymże następnym roku suma sprzedaży BEZ VAT wciąż nie może przekroczyć 150 tys. jeżeli chciałbym po tym roku powrócić do zwolnienia. Czyli są dwa warunki powrotu do zwolnienia. Mógłby tzw. ustawodawca to tak wprost napisać w ust. 11 żebym nie musiał się zastanawiać.

On Thu, 3 Jul 2014, gftkdipol@gmail.com wrote:

Mógłby tzw. ustawodawca to tak wprost napisać w ust. 11 żebym nie musiał się zastanawiać.

  Ale to nie jest jedyny przypadek, musiałaby być cała lista.
  Rzuć np. okiem na p.13: chodzi o przypadki *nie* wymienione
w podpunktach, ale wymienione na początku.
"dostawy towarów, dla której podatnikiem jest ich nabywca"
na przykład.
  Podatnikiem jesteś Ty, fakt, że taki przypadek mógłby być nie
związany z "firmą" nie ma nic do rzeczy: kwota się sumuje, kropka.
  I wtedy VAT się nie dolicza do limitu :)
  Zawsze pojawi się kombinacja która będzie "trudniejsza" :(

pzdr, Gotfryd

W dniu czwartek, 3 lipca 2014 17:53:11 UTC+2 użytkownik elephanto napisał:

Do zwolnienia można powrócić. Być na vacie i pod pewnymi warunkami wrócić do zwolnienia. Wówczas przydaje się wiedzieć, że "do wartości sprzedaży nie wlicza się kwoty podatku".

To brzmi tak, że do zwolnienia możesz wrócić, jeśli sprzedaż nie przekroczył 150k (netto, bez VAT).


A co do pierwszego postu - najlepiej wystawić rachunek na 150k + już faktura na 100 zł.