Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Darowizna na operacje...

Darowizna na operacje...

Data: 2013-09-23 22:19:39
Autor: Dezeusz
Darowizna na operacje...
W dniu 2013-09-22 14:17, tibam pisze:
Witam, jest tak sytuacja.

[ciach]

Ale wracaj±c do sedna:
Mamy w rodzinie osobę, która chciałaby zapłacić za tak± operacje - wg
przepisów nie jest to najbliższa rodzina - siosta mojego ojca.

Jak to wszystko pozałatwiać by tym złodziejom w polsce nie dać ani
grosza z podatku - bo pewnie będziemy musieli się z tego rozliczyć.
Wszelke sugestie mile widziane. Czy jest to w ogole możliwe??????
Nie do¶ć, że  całe życie płaci się składki chorobowe - to jak przychodzi
co do czego to zbywaj± czlowieka na drzewo!!!!

Podatki trzeba płacić, no chyba że s± nienależne :)


Nie rozumiem przedpi¶ców z tymi kombinacjami i limitami. To proste.

Ciotka daruje ojcu cał± kwotę. Ojciec Tobie. Płacisz za operację.

Każd± z darowizn zgłaszacie w ci±gu 6 m-cy do US (bardzo ważne, ale nic nie kosztuje). Koniecznie przelew (lub przekaz pocztowy). Na wszelki wypadek na konta własne (nie współmałżonka).

Zdrowia życzę 8)

Pozdrawiam,
ŁG

Data: 2013-09-23 16:35:00
Autor: witek
Darowizna na operacje...
Dezeusz wrote:
W dniu 2013-09-22 14:17, tibam pisze:
Witam, jest tak sytuacja.

[ciach]

Ale wracaj±c do sedna:
Mamy w rodzinie osobę, która chciałaby zapłacić za tak± operacje - wg
przepisów nie jest to najbliższa rodzina - siosta mojego ojca.

Jak to wszystko pozałatwiać by tym złodziejom w polsce nie dać ani
grosza z podatku - bo pewnie będziemy musieli się z tego rozliczyć.
Wszelke sugestie mile widziane. Czy jest to w ogole możliwe??????
Nie do¶ć, że  całe życie płaci się składki chorobowe - to jak przychodzi
co do czego to zbywaj± czlowieka na drzewo!!!!

Podatki trzeba płacić, no chyba że s± nienależne :)


ale niekoniecznie te najwyzsze.




Nie rozumiem przedpi¶ców z tymi kombinacjami i limitami. To proste.

Ciotka daruje ojcu cał± kwotę. Ojciec Tobie. Płacisz za operację.

a potem płacisz podatek od darowizny, bo tak darowizn ł±czyć się nie da.
kwestia tylko czy US się kapnie.
Ale jak się kapnie to .....




Każd± z darowizn zgłaszacie w ci±gu 6 m-cy do US (bardzo ważne, ale nic
nie kosztuje). Koniecznie przelew (lub przekaz pocztowy). Na wszelki
wypadek na konta własne (nie współmałżonka).

Zdrowia życzę 8)

i jeszcze duzo kasy, bo w przypadku twoich rad może to być bardzo potrzebne

Data: 2013-09-23 22:35:37
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizna na operacje...
On Mon, 23 Sep 2013, Dezeusz wrote:

Nie rozumiem przedpi¶ców z tymi kombinacjami i limitami.

  Ale tam nie ma co rozumieć.

To proste.

  No wła¶nie.

Ciotka daruje ojcu cał± kwotę. Ojciec Tobie. Płacisz za operację.

  US podnosi zarzut czynno¶ci pozornej i wygrywa we wszystkich
instancjach.
  Zapomniałe¶, że w polskim KC jest sobie art.65, w szczególno¶ci
art.65.2  O kwalifikacji czynno¶ci prawnej *nie* przes±dza strona
formalna, czyli jak to się mawia, "tytuł na kartce".
  Przeczytaj posty "witka", ale uważniej.

Zdrowia życzę 8)

  Ja też, ale to dodatkowo wymaga aby nikt w US nie przyuważył, że
ta sama osoba darowiznę dostała i zrobiła :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-24 07:16:48
Autor: sqlwiel
Darowizna na operacje...
W dniu 2013-09-23 22:35, Gotfryd Smolik news pisze:

US podnosi zarzut czynno¶ci pozornej i wygrywa we wszystkich
instancjach.
Zapomniałe¶, że w polskim KC jest sobie art.65, w szczególno¶ci
art.65.2

"W umowach należy _raczej_ badać, ..."
- to ma być język prawa??? Ze słowem "raczej"???
To o¶miesza, kompromituje nasze "prawodawstwo".

Wyja¶nij mi więc proszę czym różni się znaczenie tego art. w obecnym brzmieniu, a bez słowa "raczej". :)

Jakie "państwo" i "prawnicy", takie "prawo" :D :D

Ja też, ale to dodatkowo wymaga aby nikt w US nie przyuważył, że
ta sama osoba darowiznę dostała i zrobiła :)

A czy jest przepis, który tego zabrania?
Dostałem kasę (na żaden okre¶lony cel), poczułem się bogaty, więc darowuję. Dla bezpieczeństwa - nieco niższ± kwotę, niż dostałem. (Różnicę oddam ciotce pod stołem.)



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-24 08:02:45
Autor: witek
Darowizna na operacje...
sqlwiel wrote:
W dniu 2013-09-23 22:35, Gotfryd Smolik news pisze:

US podnosi zarzut czynno¶ci pozornej i wygrywa we wszystkich
instancjach.
Zapomniałe¶, że w polskim KC jest sobie art.65, w szczególno¶ci
art.65.2

"W umowach należy _raczej_ badać, ..."
- to ma być język prawa??? Ze słowem "raczej"???
To o¶miesza, kompromituje nasze "prawodawstwo".

Wyja¶nij mi więc proszę czym różni się znaczenie tego art. w obecnym
brzmieniu, a bez słowa "raczej". :)

Jakie "państwo" i "prawnicy", takie "prawo" :D :D

Ja też, ale to dodatkowo wymaga aby nikt w US nie przyuważył, że
ta sama osoba darowiznę dostała i zrobiła :)

A czy jest przepis, który tego zabrania?
Dostałem kasę (na żaden okre¶lony cel), poczułem się bogaty, więc
darowuję. Dla bezpieczeństwa - nieco niższ± kwotę, niż dostałem.
(Różnicę oddam ciotce pod stołem.)


Nie ma przepisu, ktory tego zabrania, bo nie jest to zabronione tylko obłożone podatkiem.

Data: 2013-09-24 15:37:44
Autor: sqlwiel
Darowizna na operacje...
W dniu 2013-09-24 15:02, witek pisze:

A czy jest przepis, który tego zabrania?
Dostałem kasę (na żaden okre¶lony cel), poczułem się bogaty, więc
darowuję. Dla bezpieczeństwa - nieco niższ± kwotę, niż dostałem.
(Różnicę oddam ciotce pod stołem.)


Nie ma przepisu, ktory tego zabrania, bo nie jest to zabronione tylko
obłożone podatkiem.

(Podatek, czy kara - jeden zbój.)

Wracamy "ab ovo": na jakiej podstawie podatkiem, skoro jedno i drugie jest darowizn± w pierwszej grupie i jako takie jest zwolnione od podatku?

Albo inaczej: znasz konkretny przypadek (może ł±cznie z orzeczeniem Izby Skarbowej, że komu¶ się za takie co¶ do tyłka dobrali, jak się bronił i dlaczego jego linia obrony została podważona?

Wiem, widzę, że reprezentujesz linię bardzo ostrożnego podej¶cia do podatków. Ja przeciwnie.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-24 08:50:41
Autor: witek
Darowizna na operacje...
sqlwiel wrote:
W dniu 2013-09-24 15:02, witek pisze:

A czy jest przepis, który tego zabrania?
Dostałem kasę (na żaden okre¶lony cel), poczułem się bogaty, więc
darowuję. Dla bezpieczeństwa - nieco niższ± kwotę, niż dostałem.
(Różnicę oddam ciotce pod stołem.)


Nie ma przepisu, ktory tego zabrania, bo nie jest to zabronione tylko
obłożone podatkiem.

(Podatek, czy kara - jeden zbój.)

Wracamy "ab ovo": na jakiej podstawie podatkiem, skoro jedno i drugie
jest darowizn± w pierwszej grupie i jako takie jest zwolnione od podatku?

w podatkach a + b <> c

to ze darowizna jest przekazywana dookola A > B > C nie zmienia faktu, ze jest to darowizna A -> C a ta jest opodatkowana.
Posrednicy sie nie licz±.
Kwestia tylko tego, zeby US skojarzył darowizny.




Albo inaczej: znasz konkretny przypadek (może ł±cznie z orzeczeniem Izby
Skarbowej, że komu¶ się za takie co¶ do tyłka dobrali, jak się bronił i
dlaczego jego linia obrony została podważona?


nie znam konkretnego przypadku, wiem jaka jest praktyka i orzecznictwo.


Wiem, widzę, że reprezentujesz linię bardzo ostrożnego podej¶cia do
podatków. Ja przeciwnie.

nie probuje udawac, ze jak wejde pod samochód to moze przezyje.

Data: 2013-09-24 16:18:41
Autor: sqlwiel
Darowizna na operacje...
W dniu 2013-09-24 15:50, witek pisze:

Wracamy "ab ovo": na jakiej podstawie podatkiem, skoro jedno i drugie
jest darowizn± w pierwszej grupie i jako takie jest zwolnione od podatku?

w podatkach a + b <> c

to ze darowizna jest przekazywana dookola A > B > C nie zmienia faktu,
ze jest to darowizna A -> C a ta jest opodatkowana.

Ależ - NIE!
B dostał darowiznę od A na dowolny, własny cel, a nie "dla C".
B postanowił obdarować C, a zwi±zek z pierwsz± darowizn± ma to tylko taki, że "już dawno chciał, ale dopiero teraz (po otrzymaniu pieniędzy od A) jest go na to stać."

Posrednicy sie nie licz±.
Kwestia tylko tego, zeby US skojarzył darowizny.

Kojarzyć, to może. Musi udowodnić darowiznę celow±/warunkow±/warunkowan±, powi±zan±. Je¶li A i B będ± w pełni zgodni i konsekwentni w zeznaniach, to nic im nie udowodni.

nie znam konkretnego przypadku, wiem jaka jest praktyka i orzecznictwo.

Podaj przykłady tego orzecznictwa. Poczytamy, podyskutujemy, dowiemy się konkretów.
Wiem np. że kiedy¶-jaki¶ s±d nie uznał dochodów z nierz±du, bo pani nie była znana "w ¶rodowisku". Bywa.



Wiem, widzę, że reprezentujesz linię bardzo ostrożnego podej¶cia do
podatków. Ja przeciwnie.

nie probuje udawac, ze jak wejde pod samochód to moze przezyje.

A ja uważam, że je¶li będziemy potulnie jak stado owiec dawali się golić, to ta banda będzie się rozzuchwalać coraz bardziej.
Sprawdzanie "wytrzymało¶ci materiału" działa w obie strony.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-24 09:50:09
Autor: witek
Darowizna na operacje...
sqlwiel wrote:
W dniu 2013-09-24 15:50, witek pisze:

Wracamy "ab ovo": na jakiej podstawie podatkiem, skoro jedno i drugie
jest darowizn± w pierwszej grupie i jako takie jest zwolnione od
podatku?

w podatkach a + b <> c

to ze darowizna jest przekazywana dookola A > B > C nie zmienia faktu,
ze jest to darowizna A -> C a ta jest opodatkowana.

Ależ - NIE!
B dostał darowiznę od A na dowolny, własny cel, a nie "dla C".
B postanowił obdarować C, a zwi±zek z pierwsz± darowizn± ma to tylko
taki, że "już dawno chciał, ale dopiero teraz (po otrzymaniu pieniędzy
od A) jest go na to stać."

"...w efekcie przeprowadzonych czynnosci naczelnik urzedu skarbowego nie dał wiary wyja¶nieniom podatnika i postanowił nałożyć podatek w wysokosci ...."


Posrednicy sie nie licz±.
Kwestia tylko tego, zeby US skojarzył darowizny.

Kojarzyć, to może. Musi udowodnić darowiznę

Nie musi.
Wystarczy ze wyda decyzję.
Ty się możesz odwołać

celow±/warunkow±/warunkowan±, powi±zan±. Je¶li A i B będ± w pełni zgodni
i konsekwentni w zeznaniach, to nic im nie udowodni.

nie znam konkretnego przypadku, wiem jaka jest praktyka i orzecznictwo.

Podaj przykłady tego orzecznictwa. Poczytamy, podyskutujemy, dowiemy się
konkretów.
Wiem np. że kiedy¶-jaki¶ s±d nie uznał dochodów z nierz±du, bo pani nie
była znana "w ¶rodowisku". Bywa.

no wła¶nie.



Wiem, widzę, że reprezentujesz linię bardzo ostrożnego podej¶cia do
podatków. Ja przeciwnie.

nie probuje udawac, ze jak wejde pod samochód to moze przezyje.

A ja uważam, że je¶li będziemy potulnie jak stado owiec dawali się
golić, to ta banda będzie się rozzuchwalać coraz bardziej.
Sprawdzanie "wytrzymało¶ci materiału" działa w obie strony.


sa inne metody niz kładzenie się przed jad±cym samochodem

Data: 2013-10-08 04:45:05
Autor: mad78s
Darowizna na operacje...
to ze darowizna jest przekazywana dookola A > B > C nie zmienia faktu, ze jest to darowizna A -> C a ta jest opodatkowana.

Posrednicy sie nie licz±.


Jaka jest podstawa prawna zabraniaj±ca B darować otrzyman± kasę C?

Kwestia tylko tego, zeby US skojarzył darowizny.


Kwestia tego czy jakie¶ przepisy zabraniaj± takiej darowizny.


> Albo inaczej: znasz konkretny przypadek (może ł±cznie z orzeczeniem Izby

> Skarbowej, że komu¶ się za takie co¶ do tyłka dobrali, jak się bronił i

> dlaczego jego linia obrony została podważona?

>



nie znam konkretnego przypadku, wiem jaka jest praktyka i orzecznictwo.


Praktyka i orzecznictwo raczej na jakich¶ przepisach się powinno opierać.

Data: 2013-10-08 08:28:03
Autor: witek
Darowizna na operacje...
mad78s@gmail.com wrote:
to ze darowizna jest przekazywana dookola A > B > C nie zmienia faktu,

ze jest to darowizna A -> C a ta jest opodatkowana.

Posrednicy sie nie licz±.


Jaka jest podstawa prawna zabraniaj±ca B darować otrzyman± kasę C?


Darowac można. Nie ma zakazu.
Chodzi o to ze podatek sie nalezy.

podstawę jest definicja darowizny.



Kwestia tylko tego, zeby US skojarzył darowizny.


Kwestia tego czy jakie¶ przepisy zabraniaj± takiej darowizny.

jak wyzej.
nikt ci nieczego nie zabrania.
tylko pdoatek sie nalezy,


Albo inaczej: znasz konkretny przypadek (może ł±cznie z orzeczeniem Izby

Skarbowej, że komu¶ się za takie co¶ do tyłka dobrali, jak się bronił i

dlaczego jego linia obrony została podważona?





nie znam konkretnego przypadku, wiem jaka jest praktyka i orzecznictwo.


Praktyka i orzecznictwo raczej na jakich¶ przepisach się powinno opierać.

to sie własnie opiera.
definicja darowizny jest prosta i oczywista i bylo to juz walkowane tysiac razy na grupie.

Data: 2013-09-27 10:17:38
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizna na operacje...
On Tue, 24 Sep 2013, sqlwiel wrote:

"W umowach należy _raczej_ badać, ..."
- to ma być język prawa??? Ze słowem "raczej"???

  Mnie pytasz?

To o¶miesza, kompromituje nasze "prawodawstwo".

  Może.
  Od zawsze twierdzę, że mamy znacznie grubsze błędy strukturalne, bo
choćby istnienie immunitetu dowodzi, że NIE jeste¶my państwem prawa
(skoro zakłada się, że możliwe jest takie działanie, że instutucja
państwowa nie będzie bała się złamać prawo, że zrobi to umy¶lnie).

  Co¶ przyjmij proszę do wiadomo¶ci: ja wcale nie twierdzę, że tak
jak opisuję *MA BYĆ*. Piszę, że wedle mojej naljepszej wiedzy,
ustawodawcy postanowili że TAK MA BYĆ.

Wyja¶nij mi więc proszę czym różni się znaczenie tego art. w obecnym brzmieniu, a bez słowa "raczej". :)

  A po co, skoro takiego nie ma :>

Jakie "państwo" i "prawnicy", takie "prawo" :D :D

  Zgadza się.
  I dlatego Polska jest w ogonku różnych statystyk "przyjazno¶ci".
  I co ja Ci na to poradzę?

Ja też, ale to dodatkowo wymaga aby nikt w US nie przyuważył, że
ta sama osoba darowiznę dostała i zrobiła :)

A czy jest przepis, który tego zabrania?

  Nie ma.
  Jest przepis definiuj±cy darowiznę, bardzo restrykcyjny.

Dostałem kasę (na żaden okre¶lony cel), poczułem się bogaty, więc darowuję.

  Problem w tym, że wedle tre¶ci przepisu, nie możesz się tak "poczuwać"
w momencie przyjmowania darowizny :)
  S± takie stare bajki dla dzieci, jak to kto¶ został obdarowany
hipermaj±tkiem, ale pod warunkiem, że nikomu z tego NIC nie da.
  Da Ľdziebko - błysk i wszystko znika.
  Przepis o darowiĽnie ma takie wła¶nie działanie :>
(celem umowy ma być wzbogacenie obdarowanego, jak obdarowany my¶li
o "poczuwaniu się" do dobroczynno¶ci to znaczy, że jego wola
- a nie tylko wola darczyńcy się liczy - nie wypełnia definicji)

Dla bezpieczeństwa - nieco niższ± kwotę, niż dostałem. (Różnicę oddam ciotce pod stołem.)

  A to nie wiem, bo może przeciwnie, WYŻSZA kwota byłaby lepsza? ;)

  Cóż, z różnych opisów wynika, że prawdopodobienstwo przyczepienia się
(przez skarbówkę) maleje znacz±co, je¶li darowizny dzieli spory czas
tudzież podlegaj± pod różne skarbówki (acz nie wiem czy to nadal
tak działa, ale chyba takiej skutecznej "wymiany wiedzy" nie ma
i tu głównie mogłaby zadziałać "pomoc zewnętrzna", czytaj donos).

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-27 11:17:41
Autor: m
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowizna na operacje...
W dniu 27.09.2013 10:17, Gotfryd Smolik news pisze:
(skoro zakłada się, że możliwe jest takie działanie, że instutucja
państwowa nie będzie bała się złamać prawo, że zrobi to umyślnie).

Znasz jakieĹ› paĹ„stwo, lub choćby moĹĽliwy do wdroĹĽenia system prawny, ktĂłry byĹ‚by pozbawiony tych bĹ‚Ä™dĂłw strukturalnych? Tj. ktĂłrego struktura zapewniaĹ‚aby ĹĽe nikt z jego urzÄ™dnikĂłw nie bÄ™dzie Ĺ‚amać  prawa?

p. m.

Data: 2013-09-27 11:25:55
Autor: sqlwiel
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowiz na na operacje...
W dniu 2013-09-27 11:17, m pisze:
W dniu 27.09.2013 10:17, Gotfryd Smolik news pisze:
(skoro zakłada się, że możliwe jest takie działanie, że instutucja
państwowa nie będzie bała się złamać prawo, że zrobi to umyślnie).

Znasz jakieś państwo, lub choćby możliwy do wdrożenia system prawny,
który byłby pozbawiony tych błędów strukturalnych? Tj. którego struktura
zapewniałaby że nikt z jego urzędników nie będzie łamać prawa?

Tak. Monarchie, gdzie za sprzeniewierzenie się stanowisku płaci się głową. Ostatnio jakby mało popularne.




--

DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-27 16:31:27
Autor: m
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowiz na na operacje...
W dniu 27.09.2013 11:25, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-27 11:17, m pisze:
W dniu 27.09.2013 10:17, Gotfryd Smolik news pisze:
(skoro zakłada się, że możliwe jest takie działanie, że instutucja
państwowa nie będzie bała się złamać prawo, że zrobi to umyślnie).

Znasz jakieś państwo, lub choćby możliwy do wdrożenia system prawny,
który byłby pozbawiony tych błędów strukturalnych? Tj. którego struktura
zapewniałaby że nikt z jego urzędników nie będzie łamać prawa?

Tak. Monarchie, gdzie za sprzeniewierzenie się stanowisku płaci się
głową. Ostatnio jakby mało popularne.

A co zapewni że monarcha nie będzie łamał prawa?

p. m.

Data: 2013-09-27 16:39:55
Autor: sqlwiel
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowiz na na operacje...
W dniu 2013-09-27 16:31, m pisze:
W dniu 27.09.2013 11:25, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-27 11:17, m pisze:
W dniu 27.09.2013 10:17, Gotfryd Smolik news pisze:
(skoro zakłada się, że możliwe jest takie działanie, że instutucja
państwowa nie będzie bała się złamać prawo, że zrobi to umyślnie).

Znasz jakieś państwo, lub choćby możliwy do wdrożenia system prawny,
który byłby pozbawiony tych błędów strukturalnych? Tj. którego struktura
zapewniałaby że nikt z jego urzędników nie będzie łamać prawa?

Tak. Monarchie, gdzie za sprzeniewierzenie się stanowisku płaci się
głową. Ostatnio jakby mało popularne.

A co zapewni że monarcha nie będzie łamał prawa?

Jego interes.



--

DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-27 09:58:30
Autor: witek
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowiz na na operacje...
sqlwiel wrote:
W dniu 2013-09-27 16:31, m pisze:
W dniu 27.09.2013 11:25, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-27 11:17, m pisze:
W dniu 27.09.2013 10:17, Gotfryd Smolik news pisze:
(skoro zakłada się, że możliwe jest takie działanie, że instutucja
państwowa nie będzie bała się złamać prawo, że zrobi to umyślnie).

Znasz jakieś państwo, lub choćby możliwy do wdrożenia system prawny,
który byłby pozbawiony tych błędów strukturalnych? Tj. którego
struktura
zapewniałaby że nikt z jego urzędników nie będzie łamać prawa?

Tak. Monarchie, gdzie za sprzeniewierzenie się stanowisku płaci się
głową. Ostatnio jakby mało popularne.

A co zapewni że monarcha nie będzie łamał prawa?

Jego interes.




ha ha ha

Data: 2013-09-27 17:16:10
Autor: m
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowiz na na operacje...
W dniu 27.09.2013 16:39, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-27 16:31, m pisze:
W dniu 27.09.2013 11:25, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-27 11:17, m pisze:
W dniu 27.09.2013 10:17, Gotfryd Smolik news pisze:
(skoro zakłada się, że możliwe jest takie działanie, że instutucja
państwowa nie będzie bała się złamać prawo, że zrobi to umyślnie).

Znasz jakieś państwo, lub choćby możliwy do wdrożenia system prawny,
który byłby pozbawiony tych błędów strukturalnych? Tj. którego
struktura
zapewniałaby że nikt z jego urzędników nie będzie łamać prawa?

Tak. Monarchie, gdzie za sprzeniewierzenie się stanowisku płaci się
głową. Ostatnio jakby mało popularne.

A co zapewni że monarcha nie będzie łamał prawa?

Jego interes.

A jeżeli jego interes będzie sprzeczny z prawem?

p. m.

Data: 2013-10-08 16:51:00
Autor: Marek Dyjor
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowizna na operacje...
sqlwiel" <"nick wrote:
W dniu 2013-09-27 16:31, m pisze:
W dniu 27.09.2013 11:25, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-27 11:17, m pisze:
W dniu 27.09.2013 10:17, Gotfryd Smolik news pisze:
(skoro zakłada się, że możliwe jest takie działanie, że instutucja
państwowa nie będzie bała się złamać prawo, że zrobi to umyślnie).

Znasz jakieś państwo, lub choćby możliwy do wdrożenia system
prawny, który byłby pozbawiony tych błędów strukturalnych? Tj.
którego struktura zapewniałaby że nikt z jego urzędników nie
będzie łamać prawa?

Tak. Monarchie, gdzie za sprzeniewierzenie się stanowisku płaci się
głową. Ostatnio jakby mało popularne.

A co zapewni że monarcha nie będzie łamał prawa?

Jego interes.
a jak ma mały interes albo jest impotentem?

Data: 2013-09-27 16:47:23
Autor: Gotfryd Smolik news
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowiz na na operacje...
On Fri, 27 Sep 2013, m wrote:

W dniu 27.09.2013 11:25, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-27 11:17, m pisze:
Znasz jakie¶ państwo, lub choćby możliwy do wdrożenia system prawny,
który byłby pozbawiony tych błędów strukturalnych? Tj. którego struktura
zapewniałaby że nikt z jego urzędników nie będzie łamać prawa?

Tak. Monarchie, gdzie za sprzeniewierzenie się stanowisku płaci się
głow±. Ostatnio jakby mało popularne.

A co zapewni że monarcha nie będzie łamał prawa?

  Strach.
  Poddanych jest więcej, więc monarcha musi mieć *JAKI¦* mechanizm
który będzie jako tako (przez tych poddanych) uznawany, a którego
musz± się bać.
  Dlatego w sporych odcinkach czasu było niezdrowo trafić przed
s±d monarszy, je¶li rzeczywi¶cie były dowody, że miało się
co¶ na sumieniu.
  Królowie podważaj±cy własne zasady na ogół za długo nie rz±dzili.
  Oczywi¶cie, te zasady mogłby być "zbójeckie" w rozumieniu
poruszonym w niniejszym w±tku, jak najbardziej, szczę¶liwie
nie tego dotyczyło pytanie ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-27 17:34:03
Autor: m
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowiz na na operacje...
W dniu 27.09.2013 16:47, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 27 Sep 2013, m wrote:

W dniu 27.09.2013 11:25, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-27 11:17, m pisze:
Znasz jakieś państwo, lub choćby możliwy do wdrożenia system prawny,
który byłby pozbawiony tych błędów strukturalnych? Tj. którego
struktura
zapewniałaby że nikt z jego urzędników nie będzie łamać prawa?

Tak. Monarchie, gdzie za sprzeniewierzenie się stanowisku płaci się
głową. Ostatnio jakby mało popularne.

A co zapewni że monarcha nie będzie łamał prawa?

  Strach.
  Poddanych jest wiÄ™cej, wiÄ™c monarcha musi mieć *JAKIĹš* mechanizm
który będzie jako tako (przez tych poddanych) uznawany, a którego
muszą się bać.
  Dlatego w sporych odcinkach czasu byĹ‚o niezdrowo trafić przed
sąd monarszy, jeśli rzeczywiście były dowody, że miało się
coĹ› na sumieniu.
  KrĂłlowie podwaĹĽajÄ…cy wĹ‚asne zasady na ogół za dĹ‚ugo nie rzÄ…dzili.

Czyli obecność w systemie bezpieczników na wypadek jakby urzędnicy państwowi łamali prawo to dla Ciebie grubsze błedy systemowe i brak państwa prawa, ponieważ zakłada się że urzednicy mogą łamać prawo.

Ale monarcha który może robić co chce, byle nie przegiął (bo jak przegnie to zostanie zrewoltowany), to jest ok działający system i państwo prawa?

Bo w powyższym się mieści na przykład monarcha który ewentualne przyczyny niezadowolenia zwala na mniejszości i te mniejszości po kolei eliminuje.

  OczywiĹ›cie, te zasady mogĹ‚by być "zbĂłjeckie" w rozumieniu
poruszonym w niniejszym wątku, jak najbardziej, szczęśliwie
nie tego dotyczyło pytanie ;)

Ale zaraz, w kawałku który niepotrzebnie wyciąłem jest mowa o państwie prawa. Metody zbójeckie stoją jakby w sprzeczności.

p. m.

Data: 2013-09-27 19:16:33
Autor: Gotfryd Smolik news
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowiz na na operacje...
On Fri, 27 Sep 2013, m wrote:

Czyli obecno¶ć w systemie bezpieczników na wypadek jakby urzędnicy państwowi łamali prawo to dla Ciebie grubsze błedy systemowe i brak państwa prawa,

  To tylko dowód, że ustawodawca sam w nie nie wierzy.

ponieważ zakłada się że urzednicy mog± łamać prawo.

  Nienienie.
  Mało. Dużo za mało.
  Zakłada się, że może to prowadzić do SKUTECZNEJ bezprawno¶ci.
  To że w licznej machinie urzędniczej będ± urzędnicy łami±cy prawo
jest pewne. Pytaniem jest czy mog± być pewni swojej bezkarno¶ci
aż do zamachu stanu (bo do tego sprowadza się potrzeba immunitetu).
  Je¶li tak, to nie ma państwa prawa i tyle.

Ale monarcha który może robić co chce, byle nie przegi±ł (bo jak przegnie to zostanie zrewoltowany), to jest ok działaj±cy system i państwo prawa?

  Przecież to on stanowi prawo, więc w czym byłby sens łamania tego co
sam ustanowił, zamiast zmienić tak, żeby mu pasowało?
  :P

  Przypominam: prawo to NIE JEST sprawiedliwo¶ć.
  Niestety.
  I to zupełnie pomijaj±c problem w okre¶leniu co jest "sprawiedliwe".

Bo w powyższym się mie¶ci na przykład monarcha który ewentualne przyczyny niezadowolenia zwala na mniejszo¶ci i te mniejszo¶ci po kolei eliminuje.

  No, po prawdzie w tym układzie faktycznie mamy ochlokrację, sk±din±d
odmianę demokracji. Opisana "monarchia" się nie utrzyma (nie mylić
z monarch± sztuk jedna, który rzeczywi¶cie może zd±żyć umrzeć
przed zakończeniem przetwarzania), bo mniejszo¶ci braknie.

  Oczywi¶cie, te zasady mogłby być "zbójeckie" w rozumieniu
poruszonym w niniejszym w±tku, jak najbardziej, szczę¶liwie
nie tego dotyczyło pytanie ;)

Ale zaraz, w kawałku który niepotrzebnie wyci±łem jest mowa o państwie prawa. Metody zbójeckie stoj± jakby w sprzeczno¶ci.

  W rozumieniu o którym pisałem (poruszonym przez kogo¶ w w±tku)
zabieranie jednym celem dawania innym jest "zbójeckie", a jednak
cieszy się sporym poparciem jako "prawidłowe prawo", prawda?
  Kto ma klasyfikować tę "zbójecko¶ć" i orzekać że nie
stanowi prawa lecz bezprawie i dlaczego Ty? ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-30 14:31:45
Autor: m
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowiz na na operacje...
W dniu 27.09.2013 19:16, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 27 Sep 2013, m wrote:

Czyli obecność w systemie bezpieczników na wypadek jakby urzędnicy
państwowi łamali prawo to dla Ciebie grubsze błedy systemowe i brak
państwa prawa,

  To tylko dowĂłd, ĹĽe ustawodawca sam w nie nie wierzy.

ponieważ zakłada się że urzednicy mogą łamać prawo.

  Nienienie.
  MaĹ‚o. DuĹĽo za maĹ‚o.
  ZakĹ‚ada siÄ™, ĹĽe moĹĽe to prowadzić do SKUTECZNEJ bezprawnoĹ›ci.
  To ĹĽe w licznej machinie urzÄ™dniczej bÄ™dÄ… urzÄ™dnicy Ĺ‚amiÄ…cy prawo
jest pewne. Pytaniem jest czy mogą być pewni swojej bezkarności
aĹĽ do zamachu stanu (bo do tego sprowadza siÄ™ potrzeba immunitetu).

Po pierwsze, działania mogą prowadzić do skutków lżejszych niż zamach stanu, powiedzmy uwalenie wprowadzenia JOWów, co by było nie na rękę którejś grupie polityków, biznesu z nim związanego itd...

Po drugie - działania mogą być bezprawne ale praktycznie nieudowadnialne. Weź udowodnij policjantowi to, że zatrzymując polityka do kontroli drogowej i "trzepiąc" mu papiery, robi to z powodu spisku a nie zwykłej urzędniczej gorliwości?

Po trzecie - urzednicy mogą działać zgodnie z prawem, ale moga po prostu mieć obowiązek zadziałać automatycznie (np. aresztowaniem) na doniesienie ze strony obywateli którym się poseł jeden czy drugi naraził. I tutaj może w grę wchodzić zwykła zemsta, co wymyka się kryteriom opłacalności.


  JeĹ›li tak, to nie ma paĹ„stwa prawa i tyle.

Ale monarcha który może robić co chce, byle nie przegiął (bo jak
przegnie to zostanie zrewoltowany), to jest ok działający system i
państwo prawa?

  PrzecieĹĽ to on stanowi prawo, wiÄ™c w czym byĹ‚by sens Ĺ‚amania tego co
sam ustanowił, zamiast zmienić tak, żeby mu pasowało?
  :P

A taki sens że jeżeli na przykład ustanowił konstytucję, to do zmiany tej konstytucji może musieć być znacznie silniejszy niż do zabicia tego czy innego posła.


  Przypominam: prawo to NIE JEST sprawiedliwość.
  Niestety.
  I to zupeĹ‚nie pomijajÄ…c problem w okreĹ›leniu co jest "sprawiedliwe".

Bo w powyższym się mieści na przykład monarcha który ewentualne
przyczyny niezadowolenia zwala na mniejszości i te mniejszości po
kolei eliminuje.

  No, po prawdzie w tym ukĹ‚adzie faktycznie mamy ochlokracjÄ™, skÄ…dinÄ…d
odmianę demokracji. Opisana "monarchia" się nie utrzyma (nie mylić
z monarchą sztuk jedna, który rzeczywiście może zdążyć umrzeć
przed zakończeniem przetwarzania), bo mniejszości braknie.

Ale agonia może być długa i bolesna. Nadal uważam że taka "monarchia w agonii" jest gorsza jeżeli chodzi o trzymanie standardów okołopoństwoprawnych niż demokracja z grupą osób z czasowym immunitetem.



  OczywiĹ›cie, te zasady mogĹ‚by być "zbĂłjeckie" w rozumieniu
poruszonym w niniejszym wątku, jak najbardziej, szczęśliwie
nie tego dotyczyło pytanie ;)

Ale zaraz, w kawałku który niepotrzebnie wyciąłem jest mowa o państwie
prawa. Metody zbójeckie stoją jakby w sprzeczności.

  W rozumieniu o ktĂłrym pisaĹ‚em (poruszonym przez kogoĹ› w wÄ…tku)
zabieranie jednym celem dawania innym jest "zbĂłjeckie", a jednak
cieszy się sporym poparciem jako "prawidłowe prawo", prawda?
  Kto ma klasyfikować tÄ™ "zbĂłjeckość" i orzekać ĹĽe nie
stanowi prawa lecz bezprawie i dlaczego Ty? ;)

Ok, więc nieporozumienie. Moje rozumienie zbójeckości to działanie za pomocą zabójstw, porwań, wymuszeń, szantażu, rozboju i szeroko pojętego gwałtu.

p. m.

Data: 2013-10-01 00:11:06
Autor: Gotfryd Smolik news
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowiz na na operacje...
On Mon, 30 Sep 2013, m wrote:

[immunitet]

Po pierwsze, działania mog± prowadzić do skutków lżejszych niż zamach stanu, powiedzmy uwalenie wprowadzenia JOWów, co by było nie na rękę której¶ grupie polityków, biznesu z nim zwi±zanego itd...

Po drugie - działania mog± być bezprawne ale praktycznie nieudowadnialne. WeĽ udowodnij policjantowi to, że zatrzymuj±c polityka do kontroli drogowej i "trzepi±c" mu papiery, robi to z powodu spisku a nie zwykłej urzędniczej gorliwo¶ci?

Po trzecie - urzednicy mog± działać zgodnie z prawem, ale moga po prostu mieć obowi±zek zadziałać automatycznie (np. aresztowaniem) na doniesienie ze strony obywateli którym się poseł jeden czy drugi naraził. I tutaj może w grę wchodzić zwykła zemsta, co wymyka się kryteriom opłacalno¶ci.

  I teraz zastanawiamy się, dlaczego w USA ci±gle jeszcze odbywaj± się
wybory.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-30 17:29:45
Autor: witek
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowizna na operacje...
Gotfryd Smolik news wrote:

  I teraz zastanawiamy się, dlaczego w USA ci±gle jeszcze odbywaj± się
wybory.


z powodu 300 000 000 karabinów pod strzech±.

Data: 2013-10-01 10:13:33
Autor: Gotfryd Smolik news
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowizna na operacje...
On Mon, 30 Sep 2013, witek wrote:

Gotfryd Smolik news wrote:

  I teraz zastanawiamy się, dlaczego w USA ci±gle jeszcze odbywaj± się
wybory.

z powodu 300 000 000 karabinów pod strzech±.

  Przydałoby się info, czy statystyczny widz±cy potrzebę immunitetu,
jest jednocze¶nie statystycznie przeciwnikiem broni u obywateli :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-27 16:41:34
Autor: Gotfryd Smolik news
[OT] błędy strukturalne - Re: Darowizna na operacje...
On Fri, 27 Sep 2013, m wrote:

Znasz jakie¶ państwo, lub choćby możliwy do wdrożenia system prawny, który byłby pozbawiony tych błędów strukturalnych? Tj. którego struktura zapewniałaby że nikt z jego urzędników nie będzie łamać  prawa?

  Nie.
  Ale znam systemy prawne, w których ustawodawca się nie boi tego,
że działania bezprawne przeważ± nad prawnymi.
  W zwi±zku z tym immunitet jest zbędny - tych którzy o¶miel±
się złamać prawo powsadza się za kraty i już.

  Celem ustalenia uwagi w odniesieniu do ciekawostki która
została poruszona jaki¶ czas temu na .pregierz: niejaki
Hitler, mimo do¶wiadczeń niejakiego /*Liwiusz mode:
wikipedia control ;)*/ Piłsudskiego, nie o¶mielił się
złamać prawa, wolał legalne powołanie na kanclerza :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-24 21:21:05
Autor: Dezeusz
Darowizna na operacje...
W dniu 2013-09-23 22:35, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 23 Sep 2013, Dezeusz wrote:

Nie rozumiem przedpi¶ców z tymi kombinacjami i limitami.

  Ale tam nie ma co rozumieć.

To proste.

  No wła¶nie.

Ciotka daruje ojcu cał± kwotę. Ojciec Tobie. Płacisz za operację.

  US podnosi zarzut czynno¶ci pozornej i wygrywa we wszystkich
instancjach.

Podnie¶ć może (niezbadane s± pomysły USów), ale przegrywa. Więc to rzadko¶ć.
Proponuję sprawdzić definicję czynno¶ci pozornej.


Chętnie poznam jaki¶ przykład. Nie powinni¶cie mieć kłopotów ze znalezieniem "domiarów", wyroków, zwłaszcza, że "wygrywa we wszystkich instancjach" :) Musi być tego na pęczki, do dzieła.

pozdr
DeZeusz

Data: 2013-09-27 09:26:14
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizna na operacje...
On Tue, 24 Sep 2013, Dezeusz wrote:

Chętnie poznam jaki¶ przykład. Nie powinni¶cie mieć kłopotów ze znalezieniem
"domiarów", wyroków, zwłaszcza, że "wygrywa we wszystkich instancjach" :) Musi być tego na pęczki, do dzieła.

  Przeciwnie.
  Je¶li jest ¶wiadomo¶ć faktu, że taka kombinacja kończy się "domiarem",
to nie ma chętnych na testowanie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-27 10:04:25
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizna na operacje...
On Tue, 24 Sep 2013, Dezeusz wrote:

Nie powinni¶cie mieć kłopotów ze znalezieniem "domiarów", wyroków

  Akurat wyroków nie mam, ale uzasadnienie ze starej dyskusji, wł±cznie
z cytatem z artykułu (dzi¶ dostępny płatnie, ale był w prasie)
który wskazuje *jak* US może uzyskać korzystny dla siebie wynik
(pewnie niejednego zaskoczy - poprzez skierowanie do s±du powszechnego
sprawy cywilnej celem ustalenia faktycznego celu umowy, wcale nie
poprzez nakładanie podatku "z kapelusza" i obronę tego przed s±dem
administracyjnym) jest w archiwum:
http://www.grupy.banzaj.pl/Podatek,od,darowizny,dzialki,25,192591,2009_10.html

  Zwracam uwagę, że darowizna jest *rzadkim* przypadkiem umowy, która
wprost zawiera zapis "celu" przypisanego do strony umowy.
  Umowy zlecenia, dzieła, sprzedaży itede takiego zapisu nie zawieraj±,
i o ile mog± skutkować dodatkowym podatkiem (np. z tytułu nieodpłatnego
¶wiadczenia), mog± być zawierane niejako rozdzielnie "na rzecz"
i "na rachunek". Znaczy kto inny zawiera umowę a kto inny na niej
korzysta.
  Może to powodować różne skutki uboczne, ale samej umowy nie "unieważnia".
  Przy darowiĽnie taki "rozjazd" podmiotów powoduje wylot z definicji.

  I co¶ jeszcze.
  Oczywiscie teoretycznie masz rację - je¶liby nikt nigdy w postępowaniu
nie popełnił błędu.
  Ale wystarczy jedno Ľle wypowiedziane słowo które kontroler skrzętnie
zaprotokołuje.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-04-30 23:50:34
Autor: Dezeusz
Darowizna na operacje...
W dniu 2013-09-24 21:21, Dezeusz pisze:
W dniu 2013-09-23 22:35, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 23 Sep 2013, Dezeusz wrote:

Nie rozumiem przedpi¶ców z tymi kombinacjami i limitami.

  Ale tam nie ma co rozumieć.

To proste.

  No wła¶nie.

Ciotka daruje ojcu cał± kwotę. Ojciec Tobie. Płacisz za operację.

  US podnosi zarzut czynno¶ci pozornej i wygrywa we wszystkich
instancjach.

Podnie¶ć może (niezbadane s± pomysły USów), ale przegrywa. Więc to
rzadko¶ć.
Proponuję sprawdzić definicję czynno¶ci pozornej.


Chętnie poznam jaki¶ przykład. Nie powinni¶cie mieć kłopotów ze
znalezieniem "domiarów", wyroków, zwłaszcza, że "wygrywa we wszystkich
instancjach" :) Musi być tego na pęczki, do dzieła.

pozdr
DeZeusz


Podbijam w±tek
http://www.podatki.biz/interpretacje/0275767.txt

W skrócie -IS/US nie widzi najmniejszego problemu w przypadku darowizn piętrowych i nawet to oficjalnie przyznaje. Można to nawet zrobić jednym aktem notarialnym!

Co więcej - nie jest to pierwsza taka interpretacja.
"Wnioskodawca wskazuje, że Jego stanowisko jest zgodne z interpretacj± Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 9 kwietnia 2009 r. nr IPPB2/436-40/09-2/MZ (vide także pismo Ministerstwa Finansów Departament Podatków i Opłat z dnia 26 stycznia 2007 r. znak PL-8341851JB1061PDJC-345)."

(Dobrze, że Grupowe Autorytety nie pracuj± w aparacie skarbowym ;) :P)

pozdr
DeZ

Data: 2014-05-05 11:37:05
Autor: Piotrek
Darowizna na operacje...
On 2014-04-30 23:50, Dezeusz wrote:
Podbijam w±tek
http://www.podatki.biz/interpretacje/0275767.txt

W skrócie -IS/US nie widzi najmniejszego problemu w przypadku darowizn
piętrowych i nawet to oficjalnie przyznaje. Można to nawet zrobić jednym
aktem notarialnym!

Co więcej - nie jest to pierwsza taka interpretacja.
"Wnioskodawca wskazuje, że Jego stanowisko jest zgodne z interpretacj±
Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 9 kwietnia 2009 r. nr
IPPB2/436-40/09-2/MZ (vide także pismo Ministerstwa Finansów Departament
Podatków i Opłat z dnia 26 stycznia 2007 r. znak
PL-8341851JB1061PDJC-345)."

(Dobrze, że Grupowe Autorytety nie pracuj± w aparacie skarbowym ;) :P)

Zwracam uwagę na fakt, że interpretacja indywidualna dotyczy jedynie odpowiedzi na pytanie:
"Czy możliwe jest dokonanie obu umów darowizn nieruchomo¶ci w jednym akcie notarialnym, bez konieczno¶ci przedkładania przy pierwszej umowie darowizny za¶wiadczenia organu podatkowego, o którym mowa w art. 19 ust. 6 ustawy o podatku od spadków i darowizn?"

A Ty próbujesz z tejże interpretacji wywodzić wnioski na temat kwestionowania lub nie obu darowizn przez US.

Piotrek

Data: 2014-05-06 22:06:17
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizna na operacje...
On Mon, 5 May 2014, Piotrek wrote:

Zwracam uwagę na fakt, że interpretacja indywidualna dotyczy jedynie odpowiedzi na pytanie:

  Swoj± drog±, to jest częsta praktyka, odpowiadania *DOKŁADNIE* na to
o co pytaj±cy się zwrócił. Całkiem jak na grupie dyskusyjnej ;)
  Jak przeoczył skutki uboczne to sam sobie jest winien.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-24 07:10:59
Autor: sqlwiel
Darowizna na operacje...
W dniu 2013-09-23 22:19, Dezeusz pisze:
W dniu 2013-09-22 14:17, tibam pisze:

Jak to wszystko pozałatwiać by tym złodziejom w polsce nie dać ani
grosza z podatku - bo pewnie będziemy musieli się z tego rozliczyć.
Wszelke sugestie mile widziane. Czy jest to w ogole możliwe??????
Nie do¶ć, że całe życie płaci się składki chorobowe - to jak przychodzi
co do czego to zbywaj± czlowieka na drzewo!!!!

Podatki trzeba płacić, no chyba że s± nienależne :)

Podatki w większo¶ci _Sˇ_ nienależne i to bez względu na to, czy zgodne z bandyck±, rabunkow± ustaw±, czy nie.
Podatki = bandytyzm => unikanie podatków = utrudnianie przestępstwa => czyn chwalebny.

Podatki sprawiedliwe, to podatki na cele "państwowe i krajowe". Ale je¶li "państwo" zabiera np. mnie, aby dać innemu "Kowalskiemu", to jest to czysty bandytyzm i bezprawie w znaczeniu praw podstawowych.


Nie rozumiem przedpi¶ców z tymi kombinacjami i limitami. To proste.

Ciotka daruje ojcu cał± kwotę. Ojciec Tobie. Płacisz za operację.
Też tak uważam.  (Nie zagl±dam do pierwszego postu w w±tku, odpowiadam w zasadzie witkowi, który twierdzi, że US się dokopie do "kombinacji".)
Ojciec idzie do ciotki i mówi:
- wiesz, potrzebuję trochę kasy. Nie podarowałaby¶ mi?
- a na co?
- a ch.j ci do tego
- ok, masz (ale zgło¶ darowiznę)
Ojciec przychodzi do autora:
- wiesz, dostałem niespodziewanie trochę kasy, mogę ci podarować, wydasz na co-chcesz, tylko zgło¶.

I tej linii należy się trzymać (ciotka nie wiedziała na co daje, można nagrać rozmowę, a ojciec dał _POTEM_ ze swojego) jak się US dopieprzy.


Każd± z darowizn zgłaszacie w ci±gu 6 m-cy do US (bardzo ważne, ale nic
nie kosztuje). Koniecznie przelew (lub przekaz pocztowy). Na wszelki
wypadek na konta własne (nie współmałżonka).

Zdrowia życzę 8)

dopisuję się.




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-27 09:28:48
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizna na operacje...
On Tue, 24 Sep 2013, sqlwiel wrote:

Podatki sprawiedliwe, to podatki na cele "państwowe i krajowe".
Ale je¶li "państwo" zabiera np. mnie, aby dać innemu "Kowalskiemu",
to jest to czysty bandytyzm i bezprawie w znaczeniu praw podstawowych.

  Cały problem w tym, że z prawengo punktu widzenia nie ma różnicy
między jednym i drugim - sankcje za niezapłacenie "sprawiedliwego"
i "niesprawiedliwego" podatku s± takie same.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-27 11:19:37
Autor: sqlwiel
Darowizna na operacje...
W dniu 2013-09-27 09:28, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 24 Sep 2013, sqlwiel wrote:

Podatki sprawiedliwe, to podatki na cele "państwowe i krajowe".
Ale je¶li "państwo" zabiera np. mnie, aby dać innemu "Kowalskiemu",
to jest to czysty bandytyzm i bezprawie w znaczeniu praw podstawowych.

Cały problem w tym, że z prawengo punktu widzenia nie ma różnicy
między jednym i drugim - sankcje za niezapłacenie "sprawiedliwego"
i "niesprawiedliwego" podatku s± takie same.

Wiem... I s± to przestępstwa należ±ce do najciężej taryfikowanych :)
Jednak prócz litery prawa (której jeste¶ skutecznym szermierzem) jest też i jego duch.
I chwała sędziom takim jak ten, który odwalił Art. 78.4 PoRD.

A moje stanowisko (na tej grupie) jest takie, że ta banda musi mieć ¶wiadomo¶ć zagrożenia "gniewem ludu" wyrażaj±cym się płon±cymi komitetami czy przystrojonymi latarniami, bo inaczej nie wyhamuje.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-27 16:51:54
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizna na operacje...
On Fri, 27 Sep 2013, sqlwiel wrote:

Jednak prócz litery prawa (której jeste¶ skutecznym szermierzem)

  Khem... ile razy mam pisać, że komentuję nie to jak POWINNO być,
lecz jak JEST?
  Zupelnie inna sprawa, że problem niewyrażenia literalnego jest
obosieczny.

jest też i jego duch.

  Owszem.

I chwała sędziom takim jak ten, który odwalił Art. 78.4 PoRD.

  Przypomnisz, czym uzasadnił, bo nie kojarzę?

A moje stanowisko (na tej grupie) jest takie, że ta banda musi mieć ¶wiadomo¶ć zagrożenia "gniewem ludu"

  Owszem, ale to zagrożenie jest ortogonalne do kwestii bazowania
na literze lub duchu prawa.
  Przecież prawo może "z ducha" być zbójeckie (lub tak wła¶nie
postrzegane). Prawo to nie jest sprawiedliwo¶ć.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-27 19:18:18
Autor: Gotfryd Smolik news
Darowizna na operacje...
On Fri, 27 Sep 2013, Gotfryd Smolik news wrote:

On Fri, 27 Sep 2013, sqlwiel wrote:

I chwała sędziom takim jak ten, który odwalił Art. 78.4 PoRD.

Przypomnisz, czym uzasadnił, bo nie kojarzę?

  A, już doczytałem na .prawo.
  Zakładanie że czytelnik przeczytał na innej grupie jest błędne ;)

pzdr, Gotfryd

Darowizna na operacje...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona